Sama borykam się z tym problemem od lat. Zawsze miałam coś do ukrycia na twarzy, a to niedoskonałości, zaczerwienienia, nie mówiąc o cieniach pod oczami. Ciągle coś. Tak od czasów liceum. Kiedy nastawało lato zawsze starałam się ograniczyć stosowanie podkładu, niestety z mizernym skutkiem. Zwyczajnie wstydziłam się wyjść do ludzi bez cery przykrytej warstwą podkładu, korektora i pudru w kamieniu. Tak było do czasu, dopóki czegoś nie zrozumiałam. Stałam się niewolnicą podkładu. Chciałam się w końcu po tylu latach uwolnić od fluidu, tylko zupełnie nie wiedziałam jak…
║Najtrudniej zacząć
Początki zawsze są trudne, zwłaszcza jeśli nie wiemy czy osiągniemy sukces. Moim celem stało się doprowadzenie cery do takiego stanu, który pozwoliłby mi zrezygnować z podkładu na co dzień. Latem jest najłatwiej zrezygnować z podkładu. Wtedy dzięki promieniom słonecznym wyglądamy też bardziej zdrowo i promiennie. Życzyłabym sobie, abym całkowicie mogła zrezygnować ze stosowania podkładu nawet zimą poza jakimiś okazjami. Zobaczymy jednak co przyniesie przyszłość. Na chwilę obecną ie używam go już od ponad miesiąca. Nie czuję takiej potrzeby. Wcześniej sądziłam, że w moim przypadku jest to zwyczajnie niemożliwe. A jednak. Wszystko jest możliwe, jeśli dopuścimy odpowiednie myśli do głosu.
Założyłam sobie, że będę stosować tylko puder w kamieniu, w celu zmatowienia i delikatnego ujednolicenia skóry, korektor pod oczy oraz róż /bronzer. Zawsze to jedna warstwa mniej.
<<Zobacz też: Malować się czy nie? Wpływ makijażu na samoocenę.
║Pielęgnacja bez kombinowania
Aby poprawić stan cery, najlepiej zacząć od pielęgnacji w myśl zasady im prościej, tym lepiej. W moim przypadku do mycia twarzy sprawdza się najzwyklejsze szare mydło Biały Jeleń. Próbowałam wrócić do żeli do twarzy albo do płynów do higieny intymnej bez SLS ale to nie to samo. Szare mydło paradoksalnie jest dla mojej skóry najdelikatniejsze. Genialnie oczyszcza. Nie będę jednak was do niego usilnie namawiać, gdyż wiem, iż nie każdemu może ono służyć. Po pewnym czasie człowiek się do niego po prostu przyzwyczaja. Zwykłe szare mydło stosuję do oczyszczania twarzy już około pół roku.
<< Zobacz też: Dlaczego warto stosować naturalne oleje na twarz.
║Szczypta słońca
Słońce to dla wielu osób kwestia sporna. Opalać się czy nie? Panuje moda na unikanie go jak ognia i przykrywanie ciała możliwie wysokimi filtrami. Nie będę się nad tym rozwodzić. Dostrzegam jednak pozytywne działanie promieni słonecznych na stan skóry, oczywiście w rozsądnej ilości. Słońce jest naszym organizmom niezwykle potrzebne dla zachowania zdrowa (chociażby po to, abyśmy mogli syntetyzować witaminę D; jest to możliwe jedynie od maja do września. Polecam zajrzeć do wpisu Czy słońce jest takie złe? Filtry w kremach a niedobory witaminy D). Skóra lekko muśnięta słońcem wygląda zdrowo i promiennie. Zachęcam was zatem do rozsądnego korzystania ze słońca. Słońce nie tylko korzystnie wpływa na stan naszej skóry, na zdrowie fizyczne ale również na zdrowie psychiczne.
║Dieta na ładną cerę – jedz orzechy, pestki i nasiona
Od dobrych kilku miesięcy jem dużo orzechów i pestek. Praktycznie codziennie posypuję kanapki czy owsiankę zamiennie prażonymi pestkami słonecznika i dyni, nasionami sezamu, lnu labo chia. Uprażone na suchej patelni z niewielką ilością soli himalajskiej przechowuję w szklanym słoiku. Orzechy, pestki i nasiona są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, wartościowe białko, witaminy i minerały. Efekty w postaci ładniejszej cery, mocniejszych włosów i paznokci można dostrzec po kilku miesiącach regularnego ich spożywania.
Korzystnie jest również regularnie pić drożdże. Nie musi to być codziennie a np. 2 razy na tydzień. Choć można też zrobić sobie 2 – miesięczną kurację.
║Alternatywy dla podkładu – krem BB, krem tonujący, podkład mineralny
Jeśli nie jesteście w pełni przekonane, aby zrezygnować z podkładu (chociaż) na lato, to na szczęście istnieją alternatywy. Są nimi krem tonujący oraz krem BB (albo CC, DD). To kosmetyki, które na przestrzeni kilku lat bardzo zyskały na popularności. Są lżejsze od typowych podkładów. Nie oznacza to jednak, że nie są pozbawione wad. Będąc w drogerii radziłabym dokładnie przelecieć wzrokiem po składach kilku takich produktów. Często zawierają one wcale nie mniej chemii, co typowe podkłady. Uważałabym na parafinę, nadmiar silikonów i konserwantów chemicznych. Trzeba liczyć się z tym, iż krycie w przypadku kremów tonujących czy kremów BB jest raczej minimalne. Pod wpływem wysokiej temperatury łatwiej też o ewentualne spływanie kosmetyku.
<< Zobacz też: Kremy BB, CC, DD, EE – czym różnią się od siebie i czy warto je kupić?
Alternatywą dla podkładu może być paradoksalnie inny podkład, tyle że mineralny, pozbawiony chemicznych konserwantów. Na rynku wiele marek oferuje kosmetyki mineralne (np. Lily Lolo, Rhea, Annabelle Minerals, Everyday Minerals, Earthnicity). Podkład mineralny ma postać sypką. Stopień krycia zależy od naszych potrzeb. Kosmetyk ten sprawia, że skóra oddycha. Nie ma zatem obaw przed zatykaniem porów.
Podsumowując
Powyżej omówione czynniki przyczyniły się do znacznej poprawy stanu mojej cery. Stała jest gładka, nawilżona, o wyrównanym kolorycie (z czym miałam największy problem). Niedoskonałości prawie nie występują, poza czasem poprzedzającym miesiączkę. Co ciekawe, zauważyłam też, iż słabiej pracują moje gruczoły łojowe. Cera nie przetłuszcza się w takim stopniu jak kiedyś (cera mieszana). Niezmiernie mnie to cieszy!
Mam lekko opaloną twarz, przez co wygląda zdrowo. Jak pisałam powyżej, używam na co dzień jedynie pudru w kamieniu o kolorze zbliżonym do mojej karnacji, tylko po to, aby zmatowić cerę i delikatnie ją wygładzić. Ostatnio zachwycił mnie puder matujący Catrice All Matt Plus. Nie ma go w moim rankingu pudrów matujących, a zdecydowanie powinien się tam znaleźć. Tymczasem moje 4 podkłady leżą w szufladzie i czekają na jakąś okazję 🙂
Rezygnujecie z podkładu na lato? czy używacie go przez cały rok?
Helen
W zasadzie ja stosuje podklad dlatego, aby uchronic twarz przed sloncem. Predzej jesienia i wiosna go nie stosuje, bo wtedy slonce mniej przypieka. Tak sie juz przyzwyczailam, bo biorac przed kilku laty leki, ktoregos razu jadac na rowerze, pojawilo mi sie silne zaczerwienienia i uczulenie na dloniach i przedramieniach, a takze na polowie lydek, czyli tam gdzie, cialo bylo odkryte i nie posmarowalam ich ochronnym kremem z filtrem. Na twarzy nie mialam zadnego uczulenia, bo krem i podklad skutecznie ja ochronily. Jednak zdaje sobie sprawe, ze cialo nalezy naswietlac, ze wzgledu na bardzo wazna wit D, dlatego ciesze sie ogromnie, ze tych silnych lekow juz nie musze brac.
Masz racje, ze troszke opalona twarz wyglada na swiezsza i wypoczeta. Warto wiec sie odwazyc i sprobowac odkryc wreszcie twarz na dobroczynne promnienie sloneczne…
Dziekzje za rady i serdecznie Cie pozdrawiam, droga Helen:-)
W moim przypadku na poprawę stanu cery wpłynęła naturalna pielęgnacja (naturalne mydła, domowe maseczki, smarowanie twarzy na noc olejem) no i dieta – więcej ryb, picie oleju lnianego, dużo owoców i warzyw. Raczej jestem typem bezmakijażowca, make-up robię baaaaardzo rzadko, prawie wcale, z jednejs trony to kwestia nauczenia i przyzwyczajenia (tata zawsze radził mi, bym od samego początku stawiała na pielęgnację, a nie „kamuflaż”), a z drugiej strony – lubię pokazywać swoją cerę bez makijażu, bo ja na mój wiek jest w bardzo dobrym stanie (pomijając niespodzianki wyskakujące przed okresem).
Zgadzam się, że naturalne pielęgnacja jest kluczem do sukcesu 😉 Też czasem piję różne oleje, w tym lniany.
Naprawdę świetny post ! Z przyjemnością polecę go innym. Ja na szczęście nie mam problemów z podkładami, ostatnio nie maluję się wcale
Dziękuję 😉
Latem gdy temperatura przekracza 25 stopni przerzucam się na minerały:)
Ja latem raczej unikam podkładu. Unikam czegokolwiek, bo klei się do kremu z filtrem :p
Ja od zimy nie stosuję podkładów w ogóle – na palcach jednej ręki mogę policzyć okazje z podkładem i BB na twarzy 🙂
Jak są wysokie temperatury to rezygnuję z podkładów 🙂
Świetny post. Bardzo cenne podpowiedzi. Do kilku warto się zastosować. Ja w wakacje nie używam podkładu. Po co? Niech mnie słońce muska swoimi promieniami. Oczywiście stosuję kremy z odpowiednimi mi filtrami. Mam też krem BB Ziaja, ale jeszcze go nie używałam. Nie wiem dlaczego??? Muszę go przetestować. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Miałam krem BB Ziaja, mnie niestety nie podpasował. Pamiętam, że odcień naturalny był bardzo ciemny.
Latem jednak staram sie sięgać po dobre kremy BB. Oczywiście wówczas gdy nigdzie sie nie wybieram buźka pozostaje bez makijażu:)
Ja właściwie w ogóle nie stosuję podkładów, czasem krem BB 😉
Przyznam, że wizja rezygnacji z podkładu jest kusząca. Nie wiem tylko czy byłabym w stanie doprowadzić moją twarz do takiego stanu, żeby zupełnie zrezygnować. Może jednak spróbuję skorzystać z Twoich rad – zaszkodzić mi nie zaszkodzą 😉
Też używam puder matujący Catrice All Matt Plus:)
Trudno mi teraz zrezygnować z podkładu nawet w lecie tak się do niego przyzwyczaiłam, ale przez wiele lat wcześniej stosowałam tylko puder sypki, by zmatowić twarz i było dobrze:) To pewnie kwestia nastawienia:)
Ja też jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie dnia bez podkładu, ale przyzwyczaiłam się, poza tym stan mojej cery jest zadowalający.
Latem w ogóle nie używam podkładów, jedynie dobry krem z filtrem. Niedrogi jest z oeparola hydrosense, są to dermokosmetyki i nie ma obawy, że coś nas uczuli. Ogólnie nawilża bardzo dobrze, odżywia na pewno też bo moja cera ma ładniejszy kolor no i jest bardziej jędrna.
Miałam z tej serii krem pod oczy, całkiem przyzwoity był 🙂
kremow bb staram się używać częściej niż cięzkich podkładów. najlepiej sprawuje mi się bb ze skin79 oczywiście. ten kultowy hot pink idealnie się dopasowuje do mojej cery i ładnie ją dodatkowo rozjaśnia 🙂
Nie miałam akurat żadnego z nich.