Przetestowałam wiele maści dostępnych bez recepty, do kilku z nich wciąż wracam, gdy pogorszy mi się cera. W tym artykule chciałam podzielić się moim doświadczeniem w ich stosowaniu. Może dla kogoś ten mój „mały przegląd po maściach” okaże się pomocny w poszukiwaniu idealnego specyfiku na niedoskonałości. W pielęgnacji cery trądzikowej warto również postawić na jej dogłębne oczyszczanie. Najlepiej sprawdzają się do tego naturalne mydła na trądzik np. szare, siarkowe, węglowe czy Aleppo.
▌Maść ichtiolowa (20g)
Skład: 100g maści zawiera 10g ichtamolu.
▌Tormentiol (20g)
W aptekach pojawiła się ulepszona wersja tej maści o nazwie Neo-Tormentiol, która zawiera więcej, bo 8g wyciągu z kłączy pięciornika. Można też kupić zamiennie Tormentile Forte. Jest trochę mocniejsza od zwykłego tormentiolu. Zawiera 3g wyciągu z kłączy pięciornika i 2g boraksu.
Skład: 100 g maści zawiera wyciąg płynny z kłącza pięciornika 2g, ichtamol 2g, boraks 1g, tlenek cynku 20g.
▌Maść propolisowa (20g)
Skład: Petrolatum, Lanolin, Propolis Extract, Alcohol.
▌Pasta cynkowa (20g)
Skład: tlenek cynku (Zinc Oxide)
▌Sudocrem (60g, 125g, 250g)
Skład: aqua, paraffinum liquidum, zinc oxide, paraffin, lanolin, cera microcristallina, sorbitan, sesquioleate, benzyl alcohol, linalyl acetate, propylene glycol, benzyl cinnamate, lavandula angustifolia oil, citric acid, BHA.
▌Benzacne (30g)
Skład: dostępny w dwóch wersjach: 5% i 10% nadtlenku benzoilu.
▌Kailas, ajurwedyjski krem z himalajskich ziół na problemy skórne (8g, 20g)
Skład: Cocos Nucifera Oil, Shorea Robusta Resin, Snatalum Album Oil, Camphor, Azadirachta Indica Leaves Extract, Tribulus Terrestris Fruit Extract,Cynodon Dactylon Extract, Cissampelos, Pareira Bark Extract, Calcium Hydroxide, Aqua.
Krem Kailas jest oparty na oleju kokosowym. Podczas aplikacji wytrąca się woda wapienna, przez dziwnie się rozsmarowuje (w szczególności na większą powierzchnię skóry). Jest to normalne zjawisko. Pozostawia na skórze lekki film. Krem ten ma dosyć szerokie spektrum działania. Warto go mieć w łazience. Łagodzi podrażnienia, działa kojąco na skórę, zmniejsza również świąd towarzyszący wysypce czy krostkom. Przyspiesza gojenie wyprysków. Lekko rozjaśnia przebarwienia. Jedynym jego minusem jest specyficzny, dość intensywny ziołowo-apteczny zapach.
▌MaxiBiotic (5g) lub Tribiotic (14g, saszetki 1g)
Skład: 1g maści (MaxiBiotic) zawiera 5mg siarczanu neomycyny, 5000 j.m polimyksyny siarczanu B, 400 j.m bacytracyny cynkowej oraz substancję pomocniczą wazelinę białą.
▌Serum Sevolium – krem na trądzik (50 ml)
do kupienia tutaj.
Skład: Aqua, Propanediol, Glycerin, Hydroxyethyl Cellulose, Sodium Alginate, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Calendula Officinalis Extract, Viola Tricolor Extract, Salix Alba Extract, Saccharomyces Cerevisiale, Lecithin, D-panthenol, Sorbitol, Citric Acid, Zinc PCA, Copper PCA, Colloidal Gold, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Citrus Limonium Oil, Nelumbo Nucifera (Pink Lotus) Oil, Rosa Damascena Flower, Santalum Album Oil.
składnik aktywne:
▪ekstrakt z lukrecji
▪ekstrakt z nagietka
▪wyciąg z fiołka trójbarwnego
▪wyciąg z drożdży
▪nanozłoto
▪cynk
▪miedź
Działanie: przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, regenerujące, redukujące zaczerwienienia oraz nawilżające.
Wskazania: cera trądzikowa.
Moja ocena: 4+/5
Krem Sevolium ma postać żelu o delikatnym ziołowym zapachu. Jest on bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość, by posmarować twarz lub zastosować serum punktowo bezpośrednio na krostkę. Z początku obawiałam się, że jeśli jest to preparat na trądzik, to może wysuszać skórę. Nic bardziej mylnego. Sevolium nie wysusza skóry, nawet przy długotrwałym działaniu, do tego działa lekko nawilżająco. Sevolium będzie zatem odpowiednie dla cery trądzikowej oraz tłustej, nie tylko dla nastolatek ale również dla osób dojrzałych. Zawiera nanozłoto o działaniu przeciwzmarszczkowym. Jeśli nawilżenie okaże się dla was zbyt słabe, myślę, że z powodzeniem można zastosować ten preparat pod krem nawilżający.
Serum Sevolium uważam za pomocne w łagodzeniu trądziku. Nie działa ono jednak natychmiastowo. Serum warto stosować najlepiej 2-3 razy dziennie przez co najmniej tydzień, by dostrzec poprawę. Preparat ten nie tylko zmniejsza niedoskonałości ale też łagodzi zaczerwienienia towarzyszące wykwitom skórnym. Przy długotrwałym stosowaniu krem Sevolium zmniejsza blizny po trądziku, a także zapobiega tworzeniu się nowych.
Zaletą Sevolium jest kilka naturalnych ekstraktów o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym, jak nagietek, lukrecja, fiołek trójbarwny (bratek) czy drożdże. Specyfik zawiera także cynk o działaniu oczyszczającym i zwężającym pory. Miedź i nanozłoto działają przeciwzmarszczkowo. Serum jest natomiast pozbawione chemicznych substancji zapachowych, barwników, PEG, emulgatorów, parabenów czy silikonów. Sevolium to bardzo dobry produkt, jednakże nie należy do najtańszych.
► UZUPEŁNIAJĄCO
▌Spirytus salicylowy 2% (100g)
do kupienia w aptekach.
Skład: Acidum salicylicum, Ethanolum 96%, Aqua purificata.
Działanie: odkażające, otarcia naskórka w trądziku, łojotoku.
Zawsze mam go pod ręką w łazience. Po spirytus salicylowy zawsze sięgam, gdy potrzebuję odkazić skórę np. wyciśnięciu krostki. Najlepiej stosować go punktowo, gdyż stosowany na duże powierzchnie skóry spowoduje jej przesuszenie.
▌Woda utleniona 3% (100g)
do kupienia w aptekach.
Skład: 100g roztworu zawiera 10g wodoru nadtlenku 30% (stabilizowany kwasem 1-hydroksyetano-1,1-difosfonowym, cynianem sodu, azotanem amonu i pirofosforanem tetrapotasu), kwas fosforowy stężony, woda oczyszczona.
Działanie: odkażające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, odnawiające, wybielające.
Woda utleniona zwana też nadtlenkiem wodoru, to obok spirytusu salicylowego świetny i bardzo tani środek odkażający. Działa również wybielająco. Wodę utlenioną można stosować dodając ją do maseczki z sody oczyszczonej – to prawdziwa petarda na oczyszczenie i pozbycie się przebarwień skóry, jak również do przemywania skóry. W tym drugim przypadku stosuje się roztwór 3% wody utlenionej wymieszany z wodą w proporcji 1:1. Przecieramy nim miejsca objęte trądzikiem i 20 minutach zmywamy wodą. Nie należy przesadzać z nadmiernym używaniem wody utlenionej, gdyż w nadmiarze może doprowadzić do reakcji uczuleniowej, przesuszenia a nawet przebarwień.
▌Maść nagietkowa lub rumiankowa (10g, 25g)
Skład maści rumiankowej: ekstrakt z koszyczka rumianku pospolitego (Chamomilla recutita L.) 100g/100g, etanol, wazelina biała.
Działanie: przeciwzapalnie, przeciwalergiczne, przeciwbakteryjne, kojące.
Najlepszą jest Retimax 1500, gdyż zawiera najwyższą dawkę witaminy A – do kupienia w aptekach.
Skład: Petrolatum, Aqua, Lanolin, Paraffinum Liquidum, Paraffin, Cera Alba, Magnesium Stearate, Retinyl Palmitate.
Działanie: ochronne, gojące; łagodzi stany zapalne skóry.
Zawsze do niej wracam, zwłaszcza po nieudanych eksperymentach z nowymi kremami, które czasem kończą się zapchaniem porów, wysypką albo podrażnieniem cery. Dotąd przez wiele lat byłam wierna maści z witaminą A Hasco Lek. Zupełnie niedawno odkryłam jednak zdecydowanie lepszą i mocniejszą jej wersję, mianowicie Retimax 1500. Zamiast 800 j.m/g zawiera aż 1500 j.m/g witaminy A.
Maść z witaminą A można stosować zarówno punktowo na skórę, jak i zamiast kremu na noc – na całą twarz lub pod oczy. Rewelacyjnie wygładza skórę i drobne zmarszczki. Ponadto przyspiesza gojenie wyprysków, lekko rozjaśnia przebarwienia oraz korzystnie wpływa na stan skóry. O dziwo maść z witaminą A mnie nie zapycha. Jeśli jednak się tego obawiacie, to polecam smarować maścią (cienką warstwą) twarz co kilka dni.
Miałam większość z nich, ale nie znalazłam jeszcze idealnej 🙂 Tormentiol lubiłam, przez długi czas stosowałam też Brevoxyl i to on jest chyba moim dotychczasowym faworytem 🙂
no jak nie ma jak jest ; )
Bardzo przydatny post. Na pewno wykorzystam te informacje, gdy wybiorę się znowu do apteki 🙂
🙂 Bardzo przydatny post ja polecam maść niestety na receptę i drogą Duac – mi pomaga i to nawet bardzo 🙂
Dużo tych rodzajów maści, trudno się na którąś zdecydować.
Na początek zaczęłabym np. od tormentiolu albo maści ichtiolowej, bo są tanie lub ewentualnie od Sudocremu (jest w Rossmannie).
wszystkie oprócz 2 ostatnich znam i używam 😉
Miałam większość. Maść ihtiolowa to okropieństwo śmierdzi jak nie wiem co, ale jest skuteczna i to trzeba jej przyznać. Jeśli chodzi o maść z wit. A stosuję ją jedynie na usta i bardzo suche miejsca, bądź popękaną skórę. Pięknie goi.
użyteczny post szczególnie dla mnie ,ale dlaczego nic tutaj nie ma o acne dermie oraz maści propolisowej ;)?
maść ichtiliową mam i na początku nie mogłam jej używać ze względu na zapach, ale już lepiej. Ja namiętnie używam pasty cynkowej. U mnie dobrze się sprawuje. Ale już benzacne powoduje u mnie uczulenie. Dermatolog już mi nie przepisuje maści z tą substancją aktywną.
benzacne i maść ichtiolową stosuję obecnie i bardzo sobie chwalę 🙂 co prawda nie codziennie, ale od czasu do czasu 🙂 i zgadzam się z Tobą co do maści cynkowej ;/
Acne dermu nie stosowałam, maść propolisowa mnie akurat słabo pomaga na krosty.
Brevoxyl to jest droższy zamiennik benzacne, też jest oparty na nadtlenku benzoilu.
Ichtiolowa kupiłam pod wpływem recenzji jakiejś blogerki, ale nie mogę znieść tego zapachu i nie używam. Benzacne 5% stosuję regularnie i jest duża poprawa. Sudocrem stosowałam w czasach gimnazjalnych i tez dobrze wspominam 🙂
2 ostatnie to moje ulubione. Ogólnie przydatna notka. 🙂
Miło mi:)
U mnie maść cynkowa działa praktycznie identycznie jak pasta.
Ja mam 36 lat, a ciągle problem z krostami i różnymi przebarwieniami. Już sama nie wiem czego używać. ale czytając artykuł przypomniało mi się o Sudocremie. Używałam go jak dostałam na stare lata ospę wietrzną na początku roku i pomogało. Może na zwykłe krostki też pomoże. Bardzo pomocny artykuł :))
Sudocrem jest skuteczny.
Czyli ichtiolowa oprócz ropnych guli pomogłaby na zaskórniki ?
Maść ichtiolowa lepsza jest raczej na ropne krostki, bo wyciąga ropę na zewnątrz.Na zaskórniki dobry jest tonik ze świeżego mleka, mnie pomaga też maść z wit.A.
Agunia- tobie chłop potrzebny i po krostkach.
A Acne Derm? To ostatnio hit, polecany przez praktycznie każdego farmaceutę zapytanego o "jakąś maść na trądzik". Mi zawsze wciskają właśnie Acne Derm jako profilaktyka i Benzacne jako środek zaradczy na to, co już wyskoczyło. O ile samo Benzacne słabo działa, to w połączeniu z AcneDerm jest rewelacja 🙂
Nie stosowałam tej maści ale dziękuję za sugestię, chętnie ją wypróbuję.
POwyższe specyfiki to są raczej doraźne sposoby na pojedyncze wypryski na twarzy, zmiany na twarzy przed okresem, ale na pewno nie na trądzik. Najlepsze na razie efekty -potwierdzone przez długoletnie badania dają kwasy AHA, BHA, nadtlenek benzoilu np. w postaci brevoxylu, czy aktualnie akneroxidu, kwas azelainowy- czyli ancederm albo skinoren, kwas salicylowy- występuje w różnych kosmetykach, a także witamina A w postaci np. retinolu, retinaldehydu czyli np. Triacneal. To chyba najlepsze z tego co działa na trądzik zewnętrznie. Bo oczywiście w grę wchodzą jeszcze suplementy i regulatory hormonów, co jest najskuteczniejsze, gdyż jeśli ktoś boryka się z poważnymi problemami z trądzikiem to zazwyczaj przyczyną sa hormony.
Maści, które omówiłam są rzeczywiście doraźne. Preparatów typowo apetycznych na receptę nie stosowałam więc nie wspomniałam o nich.
Ja stosuję Benzacne I Acne Derm zamiennie, ale trzeba uważać na przesuszenie. Mi nawet Benzacne bardziej przesusza a już ho ho ho czasu używam. I chyba u mnie to on lepiej działa. Acne Derm bardziej bym polecała na przebarwienia, choc powinien też działaś na zaskórniki (u mnie na nosi powiekszyły sie wągry od niego, a po Benzacne sie zwężają, nie wiem dlaczego).
Przy okazji, co do pasty cynkowej – zwykła wersja też mi nie pomagała, za to jest wersja z kwasem salicylowym, która działa czasem cuda na buźce.
Dziękuję za radę, może pasta cynkowa z kwasem salicylowym rzeczywiście lepiej działa.
Moim must have kosmetycznym jest również spirytus salicylowy oraz maść cynkowa. Z maścią cynkową to faktycznie jest tak, że działa różnie – jest delikatna i ciężko o spektakularne efekty. Jednak warto pamiętać o codziennej i regularnej pielęgnacji, bez tego ani rusz – zwłaszcza, gdy mamy wrażliwą i podrażnioną, trądzikową skórę. Osobiście polecam hipoalergiczne dermokosmetyki z serii emolium – ofertę można przejrzeć na tej stronie. Ja regularnie stosuję krem przeciwko wypryskom i jestem bardzo zadowolona z efektów. Idealny dla wrażliwej skóry 🙂
Dzięki za radę:) Przyjrzę się bliżej tym kosmetykom:)
Ten środek na krosty jest przereklamowany 😉
Jak stosujesz tą maść z witaminą A? 🙂 ja też sobie kupiłam bo mam problem z trądzikiem i nie za bardzo wiem jak ją stosować aby przyniosła efekt 😀
Smaruję nią całą twarz cienką warstwą na noc. Maść ta goi, reguluje wysuszenie skóry ale niektórych może zapychać.
Maść z witaminą A jest bardzo dobra, polecam do cery trądzikowej.
Ja kiedyś stosowałam Sudocrem ale już nie pomaga mi na moje krosty, od dwóch miesięcy stosuję Trioxil i jak na razie jestem bardzo zadowolona, bo fajnie wsiąka w skórę, na drugi dzień mogę robić makijaż bez obaw, że będę miała suche grudki.
Ja uzywam benzacyne I benzoyl na noc na dzien uzywam care control krem nawilzajacy z duzym dodatkiem witaminy E I jestem zadowolona mam skure mieszaną I zadne srodki inne nie dzialaja a do mycia twarzy uzywam szarego mydla z bialego jelenia I mam twarz gladka I delikatna.
To masz po prostu szczęście, nie wiem co by mi się stało po szarym mydle i kremie z Wit E… Poza tym, masz niby trądzikową, ale gładką? To nie nasz trądzikowej.
Przez takich ludzi jak ty wszyscy myślą, że trądzik to brak higieny.
Szare mydło na dłuższą metę poprawia stan skóry (oczyszcza), czy wygładza to raczej nie.
Chciałam od dawna wypróbować krem, przekonałaś mnie. Następnym razem go sobie kupię:)
Pasta Cynkowa to mój absolutny must have, uwielbiam ją! Podobnie jak maść z witaminą A, oraz maść ichtiolową:)
Tak, Duac to najlepsza maść na trądzik. Ma tylko dwie wady: jest na receptę i ma dosyć wysoką cenę – ok. 40 zł za tubkę
Miałam termentiol,ale nie dawał żadnego efektu u mnie,póki co teraz stosuje olejek herbaciany i jest super,ale mam jeszcze ochotę na Sudokrem 🙂
Mnie tormentiol pomaga, olejek herbaciany również chętnie używam, łagodzi swędzenie związane z powstającą krostką:)
Masc z witamina A pomaga w jakimś stopniu w walce z bliznamy? 🙂
Zawarta w niej witamina A nieznacznie rozjaśnia przebarwienia ale nie będzie to jakiś spektakularny efekt.
Swietny artykul.
Dziękuję 🙂
Witam, szukam czegos naprawdę dobrego na odmrorzenia. Niestety masci ,kremy itp. na receptę ,ktore przepisuje lekarz są drogie a zarazem nie skuteczne.
Może ktoś zna coś naprawdę skutecznego ?
Pozdrawiam
Na odmrożenia bez recepty można stosować np. maść propolisową, maść z witaminą A lub okłady z ciepłej oliwy z oliwek.
Dziękuję ,dam znać czy pomogła.
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za wyczerpujący komentarz 🙂 Nie wiedziałam, że maść ichtiolowa może być pomocna w leczeniu hemoroidów, pewnie z uwago na działanie ściągające i przeciwbakteryjne. Cieszę się, że Ci pomogła 🙂 Polecę ją mamie, która ma czasem nawroty hemoroidów.
Maść ichtiolowa ma owszem swój specyficzny zapach, ale wiele rzeczy faktycznie śmierdzi, a ona ma specyficzny zapach. Ale nie o tym chciałam tu napisać, a o tym, iż jest to rewelacyjny lek w stanach zapalnych hemoroidów, mam już od wielu lat spokój. A jak stosować?
ja stosowałam następująco
– gdy strasznie bolało to nakładałam maść zamiennie na czopki Hemorol i Hemorectal i czopki wkładałam z tą maścią, a dodatkowo nakładałam warstwę maści na dość sporu kawał waty (jak 7-9 tamponików wacianych do twarzy) i 2x dziennie robiłam okład na odbyt
– gdy mniej bolało, czopki stosowałam raz dziennie, a okłady na noc
– kiedy miałam nawroty, że zaczynało pobolewać wystarczyło kilka wieczorów zastosować czopki i okłady, bądź same okłady
NAPRAWDĘ działa!!!
Zaczęłam stosować maść od momentu, gdy w aptece Ojców Bonifratrów w Łodzi polecił mi ją ksiądz, a reszta to moja (nie wiem jak to nazwać) fantazja jak maść umieścić w pupie a okład też mój wynalazek, ale pomogło tym moim znajomym, którzy zastosowali
A ja polecam Tribiotic – goi i wysusza, działanie podobne do maści nagietkowej 😉
Nie słyszałam dotąd o nim.
Świetny post, sama nie wiem który preparat wypróbować najpierw. Od dłuższego czasu stosuje antybiotyk przepisany przez dermatologa Zineryt, ale skóra zaczyna mi się na niego uodparniać więc szukam czegoś co podtrzyma te efekty jakie już uzyskałam ewentualnie jeszcze poratuje w gorsze dni:)
Ehm…
U mnie cynk akurat średnio się sprawdza na wypryski ale wielu ludziom pomaga, fajnie że pasta cynkowa się u Ciebie sprawdziła:) Dziękuję za miłe słowa:-)
Od wczoraj stosuje pastę cynkową jest bardzo dobra. Zasuszyła mi wypryski i zamaskowała wszystkie niedoskonałości. Wspaniały blog.
Bardzo pomocny post 🙂 właśnie czegoś szukałam 🙂 także dzięki 🙂
Kiedyś w okresie dojrzewania stosowałam większość tych maści, teraz sporadycznie smaruję jakąś niechcianą krostkę maścią cynkową.
To możliwe, że skóra mogła przyzwyczaić do maści cynkowej. Ja mam taką samą sytuację z olejkiem z drzewa herbacianego, przestał na mnie działać a dawniej pomagał goić wypryski. Na takie podskórne wypryski tzw. gule skuteczna jest maść ichtiolowa, co prawda śmierdzi i barwi skórę (najlepiej stosować plaster) ale wydobywa ropę na zewnątrz. Co do papierosów, to faktem jest, że nikotyna ma negatywny wpływ na stan cery.
Stosuję maść cynkową. Nigdy nie miałam zbytnich problemów ze skórą, teraz nagle dostaję licznych wyprysków. Nie mam pojęcia skąd ta zmiana. Czy skóra może uodpornić się na maść cynkową? Co najlepiej używać na takie pod skórą? Czy alkohol, papierosy mogą mieć wpływ na stan skóry?
Muszę go koniecznie wypróbować:) Fajnie, że jest w saszetkach.
Dzięki za polecenie:)
Dokładnie Tribiotic w saszetkach jest rewelacyjny. Nie mam typowego trądziku, ale jak już coś zaczyna się dziać przed okresem to mam taki wysyp na twarzy, że nie chce wychodzić z domu. Od kiedy zaczelam smarowac twarz Tribioticiem na noc jest rewelacja. REWELACJA! Pięknie nawilża mi cerę i np wyciśnięta krostka dzień wcześniej, następnego dnia ginie… Według mnie nie ma lepszego środka. Jedna saszetka starcza na ok 2 posmarowania. Cena 1 saszetki ok 1,20zł. Chociaż kiedyś udało mi się kupić tribiotic w tubce. Ale ceny nie pamiętam.
Uwierz mi, że musisz sprawdzić Tribiotic sama koniecznie i gwarantuję, że znajdzie się w Twoich najlepszych produktach 🙂 Pozdrawiam
ja bardzo polecam maść nagietkową pięknie wygładza pozostałości po pryszczach i skutecznie działa przecibakteryjnie, ja jeszcze używam tabletek również bardziej naturalnych niż silnych są to- i w ten sposób poradziłam sobie z uciążliwym, brzydkim trądzikiem
hej
ja natomiast uzywam paste cynkowa, ale jak wyzej- polecam tabletki kiedys link do nich znalazalam na innym forum i miesiac temu zaczelam kuracje, jak na razie jestem coraz bardziej zadowolona z tego co widze
A jakie maści polecasz?
Są lepsze maści na trądzik, w podobnych cenach i również na receptę, ponieważ zawierają retinoidy. Duac wcale nie jest najlepszy.
Właśnie zakupiłam maść z witaminą A. Czytałam dobre opinie o niej, nawet sama pielęgniarka w szkole poleciła mi ją. No cóż, zobaczymy czy da radę. 😀
Maść z witaminą A ładnie uspokaja cerę. Ciekawa jestem ja się u Ciebie sprawdzi:)
Wszelkiego rodzaju maści to środki doraźne pomocne przy pojedynczych wypryskach. Na poważne problemy z trądzikiem najlepsza jest kuracja retinoidami. Kilkoro moich znajomych zdecydowało się na ten rodzaj leczenia, a efekty przeszły ich najśmielsze oczekiwania. Jeśli macie problem z trądzikiem to polecam poszukać dobrego lekarza, który ma doswiadczenie w leczeniu tymi środkami.
ja dużo się naczytałam o żelu alaclarin na jakimś forum go kilka dziewczyn polecało i w jakimś serwisie też o nim wspominali wiec się skusiłam i opłaciło się, dobrze działa.
Ale z tego co wiem, to jest żel do mycia twarzy a nie maść. Jeśli działa to dobrze:)
Aplikator na wypryski HB, stosowany systematycznie – wiem jak wiele to dało w moim przypadku, jak mocno udało się odmienić cerę, bo wszelkie ślady zniknęły, nie ma nawet zaczerwienień, tak więc chyba się da, prawda?
Nie słyszałam o tym preparacie. Ile kosztuje i czy można go kupić w aptece?
Używaj aplikatora na trądzik HB, dbaj o systematyczność, w ten sposób przywrócisz normalność cerze – oczywiści to wymaga też odpowiedniego działania, wiele zależy od stadium problemu. Generalnie można uzyskać to, co chcecie.
Ja wczoraj naczytałam się o maści ichtiolowej i dziś pobiegłam ją kupić.W necie znalazłam zastosowanie na nią ,zrobiłam tak i już po 1 zastosowaniu byłam w szoku pozytywnym.Wszystkie zmiany ropne,krostki i mniej oporne zaskórniki dosłownie wyszły na zewnątrz.Jak mnie korciło je powyciskać.Dosłownie wysysa zawartość ropną ze skóry.
Fajnie, że maść ichtiolowa okazała się dla Ciebie skuteczna. Pomijając jej zapach, uważam ją za skuteczny lek.
co polecasz na przebarwienia i rozszerzone pory ? (mam trądzik głownie w okolicach zuchwy,wiem,ze jest to spowodowane hormonami,ale czy da się jakoś temu zapobiec w inny sposób?)
PS:Bardzo merytoryczny blog! Pozdrawiam 🙂
Na przebarwienia dobrze sprawdza się sok z cytryny wymieszany z wodą jako tonik lub 3-4 krople eterycznego olejku cytrynowego na 50 ml wody. Polecam też regularne stosowanie maseczki z sody oczyszczonej np. z dodatkiem wody utlenionej (1 łyżka sody i po łyżeczce wody i wody utlenionej. Na rozszerzone pory polecam maseczkę z białka kurzego ubitego na sztywno oraz przemywanie twarzy tłustym mlekiem. Na zmiany trądzikowe można punktowo nakładać czysty olejek z drzewa herbacianego.
P.S Dziękuję i pozdrawiam:)
Maść z witaminą A na wągry to raczej nie pomoże. Polecam maseczkę z sody oczyszczonej, i z białka kurzego oraz przecieranie twarzy tłustym mlekiem Wszystkie te wpisy są zakładce "Naturalne Pielęgnacja".
Czy maść ochronna z witaminą A może być także na wągry na nosie? Jeśli nie to czy jest jakiś sposób? 🙂
Aplikator na wypryski HB działa rewelacyjnie, tzn. przede wszystkim przy nim nie ten trądzik faktycznie jest eliminowany, można powiedzieć, że cera wygląda pozytywnie, nie widać na niej żadnych śladów. By jednak ten efekt był optymalny należy po prostu rzetelnie i systematycznie działać.
Nie słyszałam o nim i nie stosowałam.
Nie znam tej marki ale przyjrzę sie temu kremowi w Rossmannie:) Dziękuję za cenną sugestię.
Stosowałam większość z tej listy, ogólnie zgadzam się z oceną. Dorzuciłabym jeszcze Niszcz Pryszcz firmy DLA, który stosuje od kilku tygodni i jestem bardzo zadowolona :). Krem dostępny jest w Rossmanie :). Ostatnio widziałam również płyn do twarzy tej samej firmy, ale jeszcze nie zdążyłam przetestować. A Ty spotkałaś się już z tą marką?
Zgadzam sie, ze brakuje tutaj tego kremu :). Korzystam z wersji na dzien, skora jest bardzo dobrze nawilzona, cena nieduza i radzi sobie z wiekszoscia niedoskonalosci na mojej skorze 🙂
Nie znam tego kremu ale skoro jest skuteczny, to chyba muszę przyjrzeć mu się bliżej 🙂
Ja tej maści z Kailas bym nie polecała 😛 jak dla mnie nic nie daje . Jedyne co powoduje to pojawienie się większej ilości wyprysków 😛 Przynajmniej u mnie tak jest. Smarując nią twarz mam wrażenie, że stan skóry się tylko pogorszył a nie poprawił ;/
Być może baza – olej kokosowy tak działa na Twoją cerę…
Przez wakacje piłam napar z pokrzywy. Moje plecy zmieniły się w pole minowe a dokładnie ich górna partia. Przedawkowałam, bo normalnie pije się miesiac a następnie mamy przerwę 2 miesiące. Zapisałam sobie kilka maści (ichtilowa,termentiol, nagietkowa, maść z witaminą A) i jutro pędzę do apteki. Mam nadzieję, że te maści szybko zadziałają bo lato coraz bliżej a wstyd plecy pokazać :(. Każdą będę stosować na przemian przez tydzień, na noc. W weekend postaram się 2 razy.
Wiesz Patrycjo, nie sądzę, abyś nabawiła się krost na plecach od picia pokrzywy, może jest jakiś inna przyczyna…Pokrzywa właśnie oczyszcza organizm z toksyn, może się z początku cera lekko pogorszyć ale ogólnie się poprawia. Polecam również pić drożdże, oczywiście zabite wcześniej wrzątkiem, na zimno.
dla mnie masc z witamina a i sudocrem to zlo, oba maja w sobie parafine ktora w przypadku cery tradzikowej moze narobic wielu szkod bo zwyczajnie zapycha
Rozumiem, też staram się unikać jej w kosmetykach ale w przypadku tych dwóch maści wyjątkowo mi nie przeszkadza.
Z mojej strony polecam aplikator na wypryski HB – kilka tygodni walczyłam z jego pomocą z trądzikiem, ale wszystko udało się wyeliminować. W tym momencie moja cera wygląda naprawdę ładnie, nie wymaga już specjalnej opieki, nie ma nawet zaczerwienień, tak więc generalnie udało się uzyskać dokładnie to, czego chciałam. Ale to musicie odpowiednio działać.
O tym specyfiku wspominało kilka osób w komentarzach. Z tego co się orientuję to trudno go dostać.
Polecam wszystkim młodym mającym kłopoty z cerą (trądzik)aby używali do mycia twarzy płyn do intymnej higieny dla kobiet. Mycie takim plynem wyrównuje tzw kwasowość skóry (Ph),która zwykle jest zaburzona wskutek używania wszelkich środków przez młode osoby. Gorąco polecam
Dodam od siebie, że dobrze by było aby taki płyn nie zawierał SLS-u, poniżej link do mojego wpisu o bezpiecznych płynach do higieny intymnej i nie tylko (bez SLS, parabenów i formaldehydu)
Bzdura. Moja siostra jest po kosmetologii i farmacji pracuje w aptece. Ph skóry twarzy ma całkiem inny odczynnik niż ph pochwy. Chcesz sobie zniszczyć cerę środkami do higieny intymnej to proszę bardzo.
Na pryszcze i rozstała krosty polecam octenisept. To preparat na przemywanie zranień. Ja psikam nim bezpośrednio np na czoło lub na palec i nanoszę na krosty. Jest naprawdę dobry. Powinno się go zmyć po 10 sek ale nigdy tak nie robiłam, a zresztą mojemu dziecku polozna psikala tym wokół pępuszka i tez nie zmywala ????. Jest lepszy niż spirytus, bo nie wysusza a ma działanie nie tylko dezynfekujace poniewaz krosty się zmniejszają.
Dziękuję za polecenie 🙂
Powiem tak…
Jeśli ktoś ma poważne problemy jak ja kiedyś niech sobie daruje jakieś maści i szuka porządnego specjalisty. Szkoda buzi. Ja bawiłem się w maści, kremiki, lasery i inne pierdoły. Pomogła dopiero terapia Roacuttanem – jakieś 3 tys za 3 czy 6 miesięcy terapii – już nie pamiętam, do tego KONIECZNIE badania wątrobowe przed terapią zlecone przez prowadzącego leczenie lekarza. Ale terapia niesamowicie skuteczna bo potężną zmianę widać już po tygodniu… Szkoda, że chodziłem do przypadkowych dermatologów, bo wtedy jeszcze internetu nie było – z drugiej strony teraz to dopiero można się głupot naczytać. Od tamtej pory stosuję tylko davercin który jest bardzo efektywny w moim wypadku. Tak – nadal mam trądzik ale tylko sporadycznie i do opanowania.
Masz duże problemy z trądzikiem nie baw się z tym bo będzie potem płacz – poszukać renomowanego dermatologa i mieć to z głowy. Z twarzy i nie tylko znaczy się 😉 Może jest już coś lepszego jak Roacuttan ale to taka atomówka na trądzik. Dla paru wyprysków szkoda zdrowia. Ale jak jest źle to szkoda zdrowia i urody na maści i kremiki. Pozdrawiam.
Zgadzam się, w przypadku ostrego trądziku wizyta u specjalisty i zrobienie badań to absolutna konieczność.
Używam tego samego kosmetyku Hildegard Braukmann od dosyć dawna – nie ma żadnych problemów, cera wygląda ładnie i zdrowo, ale też zanim uzyskałam to co chciałam, tego czasu minęło sporo. Najważniejsze, że ten efekt docelowy jest spoko, trądzik nie wraca, nie ma większych problemów, a właśnie o dokładnie coś takiego, cały czas chodziło.
Wreszcie ktoś podał pełną nazwę tego specyfiku, dziękuję 🙂 A gdzie można go kupić?
Ja kupowałam przez internet – znajdź sklep Hildegard Braukmann. Nie mam pojęcia czy oni są w drogeriach – a przynajmniej nigdy jak dotąd ich kosmetyków tak nie kupowałam.
Słyszałam o nim. Dziękuję 🙂
Mnie to wystarczyło. Powiedzmy, że totalnie zmieniłam sobie cerę, wygląda ona dużo ładniej, zdrowiej, jest utrzymana w znacznie lepszej kondycji. Pewnie, że od razu idealnie nie będzie, ale stopniowa poprawa jest widoczna. U mnie się to udało – nie mam problemów, wszystko wygląda jak powinno i oby udało się to utrzymać tak na stałe.
Cieszę się 🙂
Ja kiedyś stosowałam brevoxyl w tej chwili stosuje Skinoren i Axedoksin.Brevoxyl był tańszy ale go wycofali bo benzacne dla mnie to nieporozumienie,wysycha tworzy skorupę a wcale nie działa jakoś specjalnie na skórę.Pozdrawiam
sorry pomyliłam nazwę ”Akneroxid”ma takie samo działanie jak benzacne.
ja przeszłam przez prawie wszystko, co tu wymieniłaś i najwyższą ocenę mogłabym dać tylko paście cynkowej, bo pięknie wysusza. bardzo chwaliłam sobie za to brevoxyl, który już niestety nie jest dostępny w aptekach i maść clarina firmy himalaya, jednak, mam wrażenie, że skóra się szybko przyzwyczaiła.
Dziękuję za ten artykuł. Szukałam takiego porównania/recenzji maści na trądzik 🙂 Chociaż sama przetestowałem tego kilkanaście sztuk i też mam już jakiś pogląd. Niestety u mnie samo leczenie zewnętrzne nie dało zadowalających efektów. Za to leczenie zewn. + odpowiednia suplementacja i wyeliminowanie z diety nabiału i sacharozy – zdecydowanie dały radę. 🙂 Jak sama zauważasz warto przetestować wszystko. U mnie najlepsze efekty dała maść z adapalenem (niestety nie OTC) i wewnętrznie Hyperac z BG Lab (suplement) 1 kaps. dziennie. Przy czym jest to terapia dla cierpliwych, zwłaszcza sam adapalen daje na początku zaostrzenie trądziku, a dopiero po miesiącu lub 2 jest stopniowa poprawa. Z doświadczenia powiem jednak, że warto 🙂 Pozdrawiam
To prawda, trzeba przetestować wiele preparatów aby znaleźć ten najwłaściwszy:) Cieszę się, że twoja terapia poskutkowała 🙂
Cześć, a jeśli chodzi o krem – polecasz jakiś? Szukam czegoś dla siebie o naturalnym składzie, bo moja skóra jest wrażliwa i boję się, że ją podrażnię 🙁
Polecam ci Aurelio Alantan Dermoline w niebieskiej tubce, Dermosan N+R półtłusty – ten jest dobry na zimę, tylko ma specyficzny lekko pudrowy zapach. Oba kremy są dostępne w aptekach. Dobry jest też lekki krem nagietkowy Sylveco, tylko ma dosyć lekką formułę (jest dobry na dzień) albo Sylveco krem brzozowo-rokitnikowy z betuliną. Dobrym uniwersalnym kremem o niezłym składzie jest również Nivea Care Lekki krem odżywczy (z tej serii jest też do wyboru kojący i przeciwzmarszczkowy) – wszystkie trzy nie zawierają parafiny, formaldehydu ani parabenów.
Mi Tormention totalnie nie podszedł. Używałam nawet tej mocniejszej wersji i nie pomogła. Od ponad miesiąca już stosuje Sevolium i widzę o wiele większą poprawę niż po różnych maściach z apteki
Nie miałam tego kremu ale z tego co wiem, to jest dosyć drogi.
Ja używam najczęściej pasty cynkowej (punktowo) + kremu Sevolium (na całą twarz, codziennie, po kąpieli). Na mnie działa niesamowicie : )
Dobra pielęgnacja twarzy przy trądziku to podstawa, polecam kupić jakiś sprawdzony żel, a do tego dobry krem.
Ja właśnie mam sudocrem zakupiony w rossmannie za niecałe 15 zł chyba i naprawdę go lubie, bo pomaga. Sudocrem stosuje na noc a rano używam Sevolium, bo po nim bez problemu mogę nałożyć podkład na twarz i się tak nie świece
Witam, moja 14-letnia córka od jakiegoś czasu walczy z pryszczami. Nie chce iść do dermatologa, na razie próbuje domowymi sposobami, maść cynkowa i inne specyfiki itp. Proszę poradźcie coś co możemy jeszcze zastosować, bo pryszcze to jedno a pozostające blizny to drugie.
Do mycia twarzy polecam zwykłe szare mydło. Rewelacyjne jest też mydło Dudu-Osun. Odsyłam Panią do mojego wpisu o mydłach na trądzik
Do twarzy zamiast kremu można stosować serum Sevolium, które wymieniam we wpisie. To lekki żel, nie powoduje wysuszenia. Na noc polecam olej konopny albo z czarnuszki.
Używałam maści acne derm z kwasem azelainowym, który działa przeciwtrądzikowo i wybielająco na blizny. Walczyłam z trądzikiem długi czas, a pomogło mi dopiero to w połączeniu z odpowiednią dietą (wolną od słodkiego i ostrego). Kupcie maść w aptece, kosztuje jakieś 15zł i czekajcie na efekty, na pewno będzie poprawa