Nadżerka szyjki macicy jest stosunkowo częstym schorzeniem dróg rodnych występującym głównie u młodych kobiet. Ma ją średnio co czwarta kobieta. Ryzyko wystąpienia nadżerki wzrasta u kobiet, które przebyły poronienie bądź liczne porody, wcześnie rozpoczęły współżycie seksualne, często zmieniają partnerów a także u tych, które zbyt szybko powróciły do współżycia seksualnego po porodzie. Ma to duży związek z pojawieniem się u nich infekcji dróg rodnych, a ta zaś z obniżoną odpornością organizmu.
<< Zobacz też: Echinacea (jeżówka) na wzmocnienie odporności.
Do opracowania tego wpisu skłoniła mnie prośba jednej z czytelniczek. Sama w przeszłości miałam nadżerkę. Z racji iż była rozległa, ostatecznie udało mi się ją usunąć poprzez wymrażanie (kriokoagulacja). Wtedy mając 20 lat nie wiedziałam o naturalnych sposobach radzenia sobie z tą niedogodnością. A szkoda, bo może obyłoby się bez zabiegu. Oprócz metod konwencjonalnych chciałam również wspomnieć o tych naturalnych, domowych sposobach. Czy można w ten sposób wyleczyć nadżerkę? Czytałam o przypadkach wyleczonych kobiet stosujących chociażby propolis czy aloes. Sądzę, że przynajmniej warto spróbować. Jednak nikogo nie chcę tutaj szczególnie namawiać.
Nadżerka jest ubytkiem nabłonka w narządach rodnych kobiety, który powstaje w miejsce zdrowego naturalnie występującego wielowarstwowego nabłonka płaskiego. Przypomina ona czerwoną plamkę o nieregularnym kształcie. Pojęcie nadżerki jest często nadużywane i mylone z ektopią. Czasem zamiast nabłonka wielowarstwowego płaskiego pojawia się nabłonek gruczołowy – tzw. ektopia gruczołowa. Nie jest to stan patologiczny i nie wymaga on leczenia.
Nieleczona nadżerka może przyczyniać się do nasilenia PMS (Zespół napięcia przedmiesiączkowego) i bólu miesiączkowego. W rzadkich przypadkach może prowadzić do tworzenia zmian nowotworowych w obrębie szyjki macicy. Problem nadżerki może dotykać również kobiety w ciąży. Zwykle czeka się wówczas z jej leczeniem do porodu.
U 60% młodych kobiet, które dotąd nie rodziły, nadżerka potrafi zniknąć samoistnie. Jeśli nadżerka nie daje objawów (dotyczy to głównie niewielkich zmian) i wynik badania cytologicznego jest prawidłowy, wówczas nie ma potrzeby jej leczyć. Zatem nie każda nadżerka jest groźna dla zdrowia i nie każda wymaga usunięcia. Należy wówczas być pod kontrolą lekarza i obserwować organizm.
Zdarza się, iż schorzenie to występuje bezobjawowo. Kobieta, która nie poddaje się regularnie (przynajmniej 1 raz do roku) badaniu ginekologicznemu, może nawet nie wiedzieć o istnieniu nadżerki.
Nadżerce mogą towarzyszyć takie objawy jak:
■ upławy o białym, żółtawym lub zielonkawym zabarwieniu i nieprzyjemnym zapachu
■ pieczenie pochwy
■ bóle dolnej części brzucha i w okolicy krzyżowo-lędźwiowej, bóle pleców
■ ból w trakcie stosunku albo lekkie krwawienie po nim
■ plamienia między miesiączkami
■ ból podczas oddawania moczu
✓ nieleczone infekcje dróg rodnych (wirusowe, grzybicze, bakteryjne), także wskutek częstej zmiany partnerów seksualnych.
✓ zaburzenia hormonalne
✓ stosowanie wkładek wewnątrzmacicznych
✓ długotrwałe stosowanie tamponów
✓ nadużywanie środków chemicznych wprowadzanych do pochwy jak pianki i kremy plemnikobójcze.
Podstawą do diagnozy nadżerki jest badanie ginekologiczne oraz cytologia, czyli wymaz z szyjki macicy. Pomocniczo wykonuje się również kolposkopię (badanie nabłonka szyjki macicy, pochwy i sromu przy pomocy kolposkopu) oraz badanie histopatologiczne.
►Globulki propolisowe (tzw. gałki propolisowe) – ostatnio są trudno dostępne. Można sięgnąć zamiennie po Apivaginum – globulki dopochwowe z kwasem hialuronowym i propolisem (dostępne bez recepty). Badania kliniczne wykazały, iż propolis jest bardzo skuteczny w leczeniu stanów zapalnych pochwy i nadżerek. Odsyłam do bibliografii (ostatnia pozycja). Zadowalające efekty przynosi także pędzlowanie pochwy 3% ekstraktem z propolisu. Kurację warto wzbogacić przyjmowaniem doustnym nalewki propolisowej 40-50 kropli 3 x dziennie 30 minut przed posiłkami. Polecam zrobić domową nalewkę propolisową. Sprawdza się na wiele dolegliwości, w tym na przeziębienie. W aptece można kupić także gotowe krople propolisowe zwykle o zawartości propolisu 3% lub 7 %.
►Tampony z aloesu lub z alocitu. Aloes to stary znany w medycynie ludowej sposób na nadżerkę. Roślina ta działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo, regenerujące błony śluzowe oraz immunostymulująco.
Kurację można stosować na dwa sposoby:
1) używając świeżego miąższu z aloesu. Z aloesu najlepiej ponad 4–letniej rośliny w doniczce należy odciąć liść, umyć go i przekroić w poprzek. Świeżym miąższem z aloesu nasączyć tampon. Wkładać do pochwy na noc 3-4 razy w tygodniu przez około 3 miesiące. Zamiast tamponu można użyć także bandaża o długości około 15 cm, choć jest on mniej wygodny. Bandaż należy wcześniej wysterylizować gorącym żelazkiem. Do wnętrza wkłada się miąższ z aloesu i zawija. Bandaż umieszcza się w pochwie, lecz nie do końca. Powinien trochę wystawać, by można go było rano usunąć.
2) używając alocitu – mikstury oczyszczającej Słoneckiego, składającej się z soku z aloesu i wody, bądź citroseptu (wyciąg z pestek grejpfruta) i wody w proporcji 1:1. W przypadku citroseptu trzeba użyć 35 kropli na 0,5 l wody, zaś aloesu – 0,5 l na 0,5 l wody.
Podczas kuracji można również przyjmować wewnętrznie sok z aloesu.
►Tampony nasycone roztworem z Azulanu(wyciąg płynny z rumianku) lub Azucalenu (wyciąg płynny z rumianku i nagietka). Tampon należy zamoczyć w roztworze rozcieńczonym wodą (informacja na opakowaniu). Wkładać do pochwy rano i wyjmować wieczorem. Rumianek i nagietek działają przeciwzapalnie na błony śluzowe. Nagietek wykazuje także działanie regenerujące (przyspiesza gojenie). Azulan i Azucalen stosuje się także do przemywań.
<< Zobacz też: Infekcje intymne – zmora wakacji
Helen G.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
3 Komentarze
Na szczęście nie mam tego problemu. Ale przykro się robi jak się co chwilę praktycznie co chwile słyszy że któraś kobieta ma nadżerkę. A pewnie jeszcze połowa o tym nie wie, bo boi się do lekarza iść
To niestety nie wiem dlaczego częsta przypadłość wśród kobiet. Sama ją miałam :(
Słyszałam jedynie o wymrażaniu, innych metod nie znałam ;)