Woda brzozowa na włosy i twarz

Woda brzozowa jest stosowana od lat w pielęgnacji włosów i skóry. Do dziś można ją kupić niemal w każdym kiosku ruchu. W czasach PRL-u woda brzozowa była traktowana przez niektórych jako napój alkoholowy, mimo iż nie można jej spożywać. Woda brzozowa to stary sprawdzony sposób na zdrowe włosy. Nie tylko przyspiesza ich wzrost ale również skutecznie ogranicza przetłuszczanie, wypadanie oraz łupież. Wodę brzozową można stosować również w pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej. W sklepach spożywczych jest również dostępny sok brzozowy do picia, cenne źródło witamin i minerałów. Dziś jednak chciałam skupić się na zastosowaniu wody brzozowej na włosy i twarz.

▌Co zawiera sok z brzozy?

Sok liści brzozy jest źródłem witamin (C, z grupy B), minerałów (fosfor, wapń, magnez, potas, żelazo, miedź), cukrów złożonych, olejków eterycznych, śluzów, żywic, garbników, fitohormonów, aminokwasów, flawonoidów(kwercetyna, luteolina, rutyna, hyperozyd, kemferol), fitosteroli i trójterpenów (betulina, kwas betulinowy). Zawiera także saponiny oraz kwasy organiczne (salicylowy, jabłkowy, cytrynowy).

▌Skład wody brzozowej

Woda brzozowa zawiera ekstrakt z soku z brzozy w roztworze alkoholu etylowego.

INCI: Alcohol Denat., Aqua Betula Alba Leaf Extract, Hydrochloric Acid.

▌Woda brzozowa na włosy

Woda brzozowa działa odżywczo i wzmacniająco na włosy oraz na skórę głowy. Wzmacnia cebulki i przyspiesza porost włosów. Zawarte w soku z brzozy witaminy z grupy B oraz kwas salicylowy przyczyniają się do ograniczenia przetłuszczania, wypadania i łupieżu.

Woda brzozowa jest polecana na poniższe problemy włosowe:

► włosy cienkie, słabe

► włosy przetłuszczające się

► włosy wypadające (także łysienie u mężczyzn)

► łupież


♥ Woda brzozowa to podobnie jak nafta kosmetyczna rodzaj odżywki/wcierki do włosów, która sprawia, że włosy po jej zastosowaniu stają się miękkie, puszyste, lśniące i odżywione. Przy jej regularnym stosowaniu (zwykle po około miesiącu) można zauważyć pojawienie się tzw. „baby hair” ♥

⇒Jak stosować wodę brzozową na włosy?


Niewielką ilość wody brzozowej wciera się głównie w skórę głowy, wykonując przy tym kilkuminutowy masaż. Włosy mogą być zarówno suche, jak i mokre po umyciu. Nie spłukujemy wody brzozowej! Osobiście lubię wcierać wodę brzozową w mokre włosy po umyciu i ich rozczesaniu. Kiedy wcieram ją w suche włosy, odnoszę wrażenie, że włosy szybciej stają się nieświeże. To jednak moje subiektywne wrażenie.

▌Woda brzozowa na twarz

▌Zalety wody brzozowej

● tania

● łatwo dostępna

● pielęgnuje włosy (wzmacnia, dodaje blasku, ogranicza przetłuszczanie i wypadanie oraz łupież)

● przyspiesza porost włosów (po miesiącu regularnego stosowania pojawiają się „baby hair”)

● oczyszcza cerę tłustą, trądzikową (łagodzi stany zapalne skóry i rozjaśnia przebarwienia)

● ma naturalny i krótki skład

● daje efekt odświeżenia i lekkiego „odbicia” włosów

● wydajna (buteleczka wystarcza na około miesiąc stosowania)

▌Wady

● brak atomizera (woda wysusza dłonie)

● alkoholowy zapach (na szczęście szybko się ulatnia).

<< Zobacz też: Tonik z octu jabłkowego na trądzik.

▌A może domowa woda brzozowa? – przepis.

To całkiem niezły pomysł, zwłaszcza jeśli lubicie produkty DIY. Wystarczy kupić suszony liść brzozy i zalać roztworem alkoholu o mocy około 60-70% (rozcieńczając spirytus wodą).

Składniki:

◈100g suszonych liści brzozy

◈ 100 ml alkoholu około 60-70%

Woda brzozowa – gdzie kupić? Wodę brzozową można kupić w większości kiosków ruchu oraz w małych lokalnych drogeriach. Jest też dostępna w Rossmannie oraz w internecie.

Podsumowanie

Woda brzozowa to w moim odczuciu świetny produkt kosmetyczny za grosze. Sprawdzi się zarówno w pielęgnacji włosów, jak i cery ze skłonnością do przetłuszczania i trądziku. Aby w pełni docenić efekty wody brzozowej na włosy, warto stosować ją regularnie np. co 2 dni przez miesiąc. Serdecznie polecam spróbować!

Słyszeliście o wodzie brzozowej? Macie doświadczenie w jej stosowaniu? Podzielcie się w komentarzu. Śmiało!

<< Zobacz też:
Przetłuszczanie się włosów – przyczyny i sposoby.
Wypadanie włosów.

Helen