Czyste i lśniące okna bez smug to wizytówka każdego domu. Mycie okien należy do podstawowych prac domowych, niekoniecznie przez nas lubianych. Często musimy się namachać, by wypolerować okna na błysk. Okna myjemy zwykle 2-3 razy w roku, w zależności od indywidualnych upodobań i potrzeb. Lśnice okna to prawdziwa duma każdej gospodyni, zwłaszcza w dobie tzw. gołych okien bez firan a jedynie z roletkami. Przyjemnie jest wyjrzeć przez okno i spoglądać na świat przez szyby bez smug.
Czym myć okna?
Do mycia okien najlepiej sprawdza się woda z dodatkiem środka czyszczącego np:
- płyn do naczyń lub płyn do podłóg – usuwa brud i kurz
- płyn do szyb – skutecznie czyści wszelkie osady za sprawą alkoholu
- ocet – świetnie oczyszcza z brudu, zapobiega smugom
- sok z cytryny – czyści i nabłyszcza
- glicerol (gliceryna farmaceutyczna do kupienia w aptekach) – gliceryna zapobiega osadzaniu się brudu i kurzu na oknach
- płyn do zmywarek – ładnie nabłyszcza szyby
Akcesoria do mycia okien
Niezbędnymi akcesoriami do mycia okien są wiadro albo miska z wodą i dodatkiem jakiegoś środka czyszczącego, sciągaczka do szyb, ściereczka z mikrofibry, ręczniki kuchenne do polerowania albo pielucha tetrowa oraz płyn do szyb.
Do polerowania okien warto użyć papierowego ręcznika kuchennego, pieluchy tetrowej, starych podartych rajstop nylonowych albo zwykłej codziennej gazety (czarno-białej).
Mycie okien krok po kroku
Do miski nalewamy wodę (może być zimna albo ciepł, obojętnie), dodajemy niewielką ilość płynu do naczyń albo do płynu do podłóg (niezbyt dużo, bo woda będzie się nadmiernie pienić) albo innego wymienionego wyżej środka czyszczącego. Osobiście lubię dodawać też trochę octu spirytusowego do wody. Mokrą ściereczką z mikrofibry najpierw myjemy framugi oraz szyby, po czym przy pomocy ściągaczki usuwany nadmiar płynu z szyb. Myjemy parapety. Na koniec spryskujemy okna płynem do szyb i wycieramy do sucha ręcznikiem kuchennym albo pieluchą tetrową.
Helen
Lubię myć okna, więc kiedyś też pisałam na ten temat dość obszerny post. Ale odkąd się przeprowadziłam i mam w domu 9 ogień, ich mycie jest jak niekończąca się opowieść 🙂
Ja sobie nie wyobrażam mycia okien bez ściągaczki, ułatwia bardzo sprawę 😀
Ja również 😉