Kawa znana jest ze swoich właściwości ujędrniających i pobudzających krążenie. Ponieważ piję ją każdego dnia, pomyślałam dlaczego by nie wykorzystać pozostałych fusów. Domowy peeling kawowy doskonale wygładza i ujędrnia skórę. Polecany jest szczególnie dla osób borykających się z problemem cellulitu i rozstępów. Praktycznie nie kupuję peelingów drogeryjnych, gdyż nie widzę sensu, skoro domowy peeling może być o niebo lepszy oraz nieporównywalnie tańszy. No chyba, że potrzebuję zabrać ze sobą taki kosmetyk na wyjazd… ale zwykle tak nie jest.
źródło: www.tapetus.pl
Jak zrobić domowy peeling kawowy?
Potrzebujemy fusy po kawie lub 2 czubate łyżki mielonej kawy (może być ta najzwyklejsza).
W przypadku mielonej kawy należy wpierw zalać ją niewielką ilością wrzątku, tak by po zaparzeniu uzyskać gęstą pastę. Do przestudzonej kawy dodajemy wybrane dodatki omówione poniżej. Jeśli mamy gotowe fusy pozostałe po kawie, możemy użyć kubka, w którym piliśmy kawę lub przełożyć je osobnego słoiczka albo miseczki. Konsystencja peelingu powinna być gęsta i dosyć zbita, wówczas nie będzie spływał i przeciekał przez palce.
Dodatki
▌Dobry olej roślinny, najlepiej tłoczony na zimno (np. oliwa z oliwek, olej kokosowy, lniany) lub dobra oliwka (np. Babydream fur mama, Babydream niebieski albo Hipp). Można dodać też zamiast oleju nieco ulubionego żelu pod prysznic (2 łyżki). Tym razem użyłam oleju z dzikiej roży będącego źródłem m in. witamin C, K i P wzmacniających naczynia krwionośne.
▌Cukier lub sól (najlepiej morska) najlepiej nieco grubsze – wówczas efekt wygładzenia skóry będzie bardziej widoczny (1łyżka).
▌Przyprawy pobudzające krążenie i działające antycellulitowo – mielony cynamon lub imbir (2 łyżeczki).
▌Ulubiony olejek eteryczny najlepiej o działaniu ujędrniającym skórę – mandarynkowy, grejpfruitowy, cynamonowy, lawendowy, rozmarynowy (3-4 krople).
Mając do wyboru kilka dodatków możemy dowolnie kombinować ze składnikami peelingu kawowego i wybrać takie, które odpowiadają nam najbardziej. Wszystkie niezbędne składniki mieszamy ze sobą i gotowy peeling nakładamy na ciało najlepiej zaczynając od nóg aż po szyję wykonując przy tym kolisty masaż. Następnie spłukujemy ciało obficie wodą. Taki peeling najlepiej wykonywać pod prysznicem zamiast w wannie, gdyż z racji swojego ciemnego zabarwienia ma on tendencje do brudzenia wszystkiego dookoła. To chyba jego jedyny minus:) Peeling kawowy najlepiej wykonywać regularnie np. 1-2 razy w tygodniu.
Efekty
Skóra po takim peelingu jest niesamowicie nawilżona, wygładzona i miękka jak aksamit a jeśli użyliśmy cynamonu lub olejków eterycznych – dodatkowo cudownie pachnąca. Użycie balsamu do ciała po takim peelingu wydaje się zbędne, zwłaszcza jeśli użyliśmy oleju bądź oliwki. Dodam jeszcze, że peeling kawowy poprawia koloryt skóry, nieco ją przyciemniając. Za sprawą kofeiny zawartej w kawie pobudza krążenie i działa ujędrniająco.
Co sądzicie o peelingu kawowym? Stosowałyście go już wcześniej? Jestem ciekawa waszych opinii:)
Super pomysł na domowe spa ;) już widzę minę mojego męża jak widzi mnie całą w tym kawowym peelingu ;) mina męża – bezcenna ;) muszę wypróbować :) pozdrawiam Iva
W przypadku popękanych naczynek nie powinno się stosować ani cynamonu i imbiru, bo działają rozgrzewająco i mogą je podrażniać, choć akurat mam z tym problem i nie rezygnuję z cynamonu, bo go uwielbiam a poza tym i tak są już popękane. Sama kawa nie powinna szkodzić, jeśli się obawiasz możesz unikać masowania np. łydek tylko skupić się na biodrach i innych częściach ciała:)
Czy w przypadku popękanych naczynek na nogach powinno zrezygnować się z cynamonu/imbiru? Czy sama kawa też może szkodzić i powodować nadmierne pękanie naczynek? pozdrawiam
Ja również robię peeling kawowy, ale pewnie was zszokuję, również na twarz:) Wiem że nie powinno się tego wykonywać, ale moja skóra jest tak zbudowana, że w ogóle nie mam podrażnień. Słyszałam też że można taką masę kawową nałożyć np na uda i zawinąć folią spożywczą na ok 30 min. Kofeina przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej ;)
Pomysł zastosowania peelingu z kawy twarz jest niezły, pod warunkiem że nie masz wrażliwej skóry. O tym zabiegu z folią słyszałam, podobno jest całkiem skuteczny, tylko trochę z tym zabawy:)
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. AkceptujDowiedz się więcej
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
16 Komentarze
Super pomysł na domowe spa ;) już widzę minę mojego męża jak widzi mnie całą w tym kawowym peelingu ;) mina męża – bezcenna ;) muszę wypróbować :) pozdrawiam Iva
Świetną masz cukierniczkę.
Dziękuję, też ją lubię:) kupiłam ją w Zakopanem:)
O…tak! ślicznie pachnie a zapach długo utrzymuje się na ciele.
Uwielbiam zapach kawy :) ten peeling musi obłędnie pachnieć.
Co jakiś czas stosuję peeling kawowy, dodaję do niego sól lub cukier, oliwkę dla dzieci i odrobinę olejku do masażu z Alterry
Długie jesienne wieczory sprzyjają przygotowywaniu domowych kosmetyków, muszę i ja sobie taki peeling zrobić w jakiś dzień :)
W przypadku popękanych naczynek nie powinno się stosować ani cynamonu i imbiru, bo działają rozgrzewająco i mogą je podrażniać, choć akurat mam z tym problem i nie rezygnuję z cynamonu, bo go uwielbiam a poza tym i tak są już popękane. Sama kawa nie powinna szkodzić, jeśli się obawiasz możesz unikać masowania np. łydek tylko skupić się na biodrach i innych częściach ciała:)
Czy w przypadku popękanych naczynek na nogach powinno zrezygnować się z cynamonu/imbiru? Czy sama kawa też może szkodzić i powodować nadmierne pękanie naczynek? pozdrawiam
Lubię ten peeling, ale częściej z lenistwa sięgam po taki kupiony w sklepie ;)
Uwielbiam peeling kawowy najlepszy jaki do tej pory stosowałam.
ja uwielbiam peeling kawowy tylko ja daję samą kawę z solą morską i trochę oliwy bądź olejku :)
Ja robię troszkę inną wersje tego peelingu :) Uwielbiam go :P Szkoda tylko,że moja wanna jest potem cała ubrudzona
Ja również robię peeling kawowy, ale pewnie was zszokuję, również na twarz:) Wiem że nie powinno się tego wykonywać, ale moja skóra jest tak zbudowana, że w ogóle nie mam podrażnień.
Słyszałam też że można taką masę kawową nałożyć np na uda i zawinąć folią spożywczą na ok 30 min.
Kofeina przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej ;)
Pomysł zastosowania peelingu z kawy twarz jest niezły, pod warunkiem że nie masz wrażliwej skóry. O tym zabiegu z folią słyszałam, podobno jest całkiem skuteczny, tylko trochę z tym zabawy:)
Uwielbiam peeling kawowy i sama też często go wykonuję. :)