Ziołowe płukanki do włosów są naturalnym sposobem na pielęgnację włosów i skóry głowy. Zioła są tanie i łatwo dostępne (apteki i sklepy zielarskie).  Płukanki przyrządza się z mocnych naparów z poszczególnych ziół. Wybierając zioła najlepiej kierować się naszymi indywidualnymi potrzebami oraz kolorem włosów. Jedne zioła rozjaśniają włosy, inne je lekko przyciemniają. Niektóre nawilżają jak np. nagietek, lipa czy len. Inne zaś ograniczają przetłuszczanie, jak pokrzywa czy szałwia.

Za każdym razem należy przygotowywać świeży napar z pojedynczego ziela lub mieszanki. Przecedzony i ostudzony używać do ostatniego płukania włosów. Płukankę można przygotować z pojedynczego zioła lub z mieszanki np. 2-3  ziół. Wtedy działają one synergicznie i niejako razem mają mocniejsze działanie.

Chmiel – polecany do włosów słabych, przetłuszczających się i wypadających (wzmacnia cebulki), dodaje blasku włosom.

Dziewanna – dodaje blasku włosom, delikatnie je rozjaśnia.

Kora dębu – polecana do włosów przetłuszczających się, przyciemnia włosy.

Lawenda – działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, ogranicza łupież, ogranicza przetłuszczanie włosów, dodaje im blasku i nadaje im piękny zapach.

Len – polecany do suchych, łamliwych i zniszczonych włosów, działa kojąco na skórę głowy.

Lipa – polecana do włosów suchych i łamliwych, działa przeciwzapalnie, ogranicza wypadanie.

Liść orzecha włoskiego – wzmacnia włosy, ogranicza łupież, przyciemnia włosy.

Łopian – polecany do włosów przetłuszczających się i tłustych z łojotokiem, działa przeciwzapalnie.

Mięta – działa odświeżająco, polecana do włosów przetłuszczających się z tendencją do łojotoku.

Mydlnica Lekarska – polecana do włosów osłabionych i wypadających.

Nagietek – polecany do suchych i łamliwych włosów, rozjaśnia włosy.

Pokrzywa – wzmacnia cebulki włosowe, zioło uniwersalne, ogranicza przetłuszczanie włosów i łupież, nadaje blasku i puszystości włosom.

Rozmaryn – polecany do włosów przetłuszczających, słabych ze skłonnością do wypadania, działa antyseptycznie, ogranicza łupież, przyciemnia włosy.

Rumianek – działa przeciwzapalnie i kojąco, rozjaśnia włosy.

Skrzyp – wzmacnia cebulki włosowe, działa przeciwbakteryjnie, polecany do włosów z łupieżem.

Szałwia – wzmacnia cebulki włosowe, działa antyseptycznie, ogranicza przetłuszczanie włosów i łupież, lekko prostuje włosy, nabłyszcza, przyciemnia włosy.

Tatarak – polecany do włosów przetłuszczających się i słabych ze skłonnością do wypadania, dodaje włosom blasku.

Na osobne wyróżnienie zasługują popularne używki, mianowicie kawa i herbata, miód, piwo i cytryna:

Herbata – działa antyseptycznie, ogranicza przetłuszczanie włosów, przyciemnia włosy.

Kawa – nadaje blasku włosom i pięknego zapachu.

Miód – nawilża i rozjaśnia włosy.

Piwo – lekko usztywnia, ogranicza przetłuszczanie włosów.

Cytryna – ogranicza łupież i przetłuszczanie włosów, rozjaśnia włosy.

– dziewanna, nagietek, rumianek, lipa, tatarak, chmiel, mydlnica, skrzyp, miód.

– pokrzywa, szałwia, rozmaryn, kora dębu, liść orzecha włoskiego, napar z czarnej herbaty, napar z kawy.


Płukanki do włosów rudych:
– hibiskus.

– nagietek, lipa, len

– kora dębu, lawenda, łopian, mięta, mydlnica lekarska, pokrzywa, rozmaryn, szałwia, skrzyp, tatarak, czarna herbata.

Napar powinien być mocny, esencjonalny.

Zioła zalewamy wrzątkiem i parzymy 20-30 minut, po czym odcedzamy. Chłodnym naparem spłukujemy włosy po umyciu. Jeśli mamy zioła w torebkach to dajemy 3-4 torebki/0,5 l wody.

– 2 łyżki skrzypu polnego

– 1 łyżka rozmarynu

– 1/2 l wody

– 2 łyżki liści szałwii

– 1 łyżka liści rozmarynu

– 1 łyżeczka pokrzywy

– 1 torebka czarnej herbaty

– 1/2 l wody

– 2 łyżki rumianku

– 1 łyżka dziewanny lub nagietka

– sok połowy cytryny

– ½ l wody

– sok z 2 cytryn

– ½ l wody   

Sok z cytryn wycisnąć i wymieszać z wodą. Polać umyte włosy.

– 2 łyżki szyszek chmielu

– 1 łyżka kłącza tataraku

– ½ l wody

– 2 łyżeczki kawy mielonej

– ½ l wody

Kawę zaparzyć 1/2 kubka wrzątku. Po kilku chwilach przelać przez sitko i zmieszać 0,5 l chłodnej wody.

– 2 łyżki liści orzecha włoskiego

– 1 łyżka szałwii

– ½ l wody

– 1 łyżka siemienia lnianego (ziarenek)

– 1 szklanka wody

Siemię lniane zalać szklanką wody i gotować na wolnym ogniu często mieszając przez 10-15 minut, po czym przecedzić. Pozostawić do ostudzenia. Następnie lekko rozcieńczyć wodą, by stała się płynna. Polewać włosy po umyciu. Już nie płukać.

– 1 łyżeczka miodu

– 0,25 l wody

– 1 łyżeczka octu jabłkowego

Miód rozpuścić w szklance ciepłej wody, dodać ocet i polecać umyte włosy.

– 1 szklanka piwa

Piwo odstawić na trochę, by alkohol swobodnie mógł odparować (można pozostawić na całą noc, jeśli myjemy włosy rano). Następnie spłukać włosy. Zapach się ulatnia ale włosy mogą być trochę sztywne i klejące.

– 3 łyżki kwiatów hibiskusa

– ½ l wody

Płukanki ziołowe stosuję zamiennie z płukanką octową którą zresztą uwielbiam (oczywiście mam na myśli jej pozytywne działanie) i która jest szybsza w przygotowaniu niż oczekiwanie aż zioła się zaparzą i napar ostygnie. Jak nie chce mi się kombinować to używam pojedynczego ziele, moim faworytem jest szałwia, rozmaryn i chmiel. Przetestowałam kilka ziół: tatarak, szałwię, chmiel, pokrzywę, rozmaryn. Dodatek czarnej herbaty lekko usztywnia włosy. Cytryny staram się unikać z uwago na możliwość rozjaśnienia włosów, ale kiedyś ją stosowałam i świetnie ogranicza przetłuszczanie włosów. Płukanka z kawy mielonej nadaje ładnego połysku włosom i śliczny zapach.

✔ włosy po ziołowych płukankach są odżywione

✔ ograniczają mi przetłuszczanie włosów

✔ w moim przypadku przyciemniają mój naturalny kolor (brązowo-kasztanowy) z czego bardzo się cieszę, bo nie farbuję włosów już od paru lat i jak na razie nie zamierzam tego robić, jeśli nie będę musiała (pojawienie się siwych włosów).

✔ włosy są dociążone, lepiej się układają, są bardziej lśniące i puszyste (nie są przyklapnięte)

✔ na korzyść ziołowych płukanek przemawia ich naturalność oraz niska cena. Zioła te są tanie (kosztują kilka złotych).

Zachęcam Was gorąco do wypróbowania płukanek ziołowych. Każda z Was znajdzie zioło, które Wam najbardziej opowiada. W swoich zasobach jak już zauważyłyście posiadam sporo ziół (kupuję głównie sypane), gdyż stosuję je na co dzień w mieszankach. Sama przygotowuję sobie herbaty ziołowe lub owocowo-ziołowe. Drobne dolegliwości leczę ziołami. Dlatego też postanowiłam wykorzystać je w pielęgnacji włosów.

Helen