W tym wpisie chcę obalić mit, jako że mężczyzna, który sięga po krem do twarzy jest zniewieściały i niemęski. Nie wiem dlaczego wciąż panuje przekonanie, iż facetowi nie przystoi wklepywać w twarz czy dłonie krem a broń boże pod oczy. Świat idzie do przodu i zarówno kobiet, jak i mężczyzn niestety nie ominie starzenie się skóry.
Dlatego warto opóźniać proces starzenia, stosując kremy czy olejki. Kiedyś ludzie oddychali czystszym powietrzem. Nie potrzebowali aż tylu wspomagaczy urody w postaci kosmetyków. Rynek kosmetyczny przeżywa obecnie swój wielki boom. Producenci wyszli zatem na przeciw potrzebom współczesnych mężczyzn i oferują dla panów serię kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Każdy z nas przecież pragnie wyglądać jak najdłużej młodo i starzeć się powoli, z godnością.
Inspiracją własny mąż
Do napisania tego wpisu zainspirowało mnie samo życie – mój mąż, którego udało mi się przekonać szczęśliwie do nawilżania cery a skory do tego nie był. Jest on posiadaczem suchej skóry, z wrażliwymi i mocno przesuszonymi partiami po goleniu. Poza tym dostrzegłam u niego także mocno wysuszoną skórę pod oczami i niestety sieć drobnych zmarszczek. Postanowiłam działać. Nasmarowałam jego twarz olejem kokosowym. Spodobało mu się, gdy ujrzał swoją gładszą twarz. Olej ten w ogóle nie spowodował u niego ani świecenia ani zapchania porów. Mąż zaczął stosować ten olej regularnie dwa razy dziennie zarówno na twarz, jak i skórę pod oczami. Po 3 tygodniach oboje oniemieliśmy z zachwytu. Bardzo poprawiła się jego skóra. Stała się wygładzona, o wyrównanym kolorycie.
Po goleniu nie ma śladu podrażnień, które mąż miał wokół ust i na żuchwie. Co najważniejsze, sieć drobnych zmarszczek pod oczami jakby zmalała. Stały się one mniej widoczne. Gdy zrobi się cieplej, olej kokosowy mąż będzie stosował pewnie jedynie na noc. Bardzo polubił ostatnio sięgać rano po mój Alantan Dermoline w niebieskiej tubce z uwagi na lekką konsystencję, dobre nawilżenie oraz doskonałe łagodzenie podrażnień po goleniu.
Mężczyzna też powinien dbać o skórę twarzy
Prawdziwy mężczyzna potrafi zadbać o swoje ciało. Bycie flejtuchem nie jest ani modne ani przyjemnie dla pań. Kobiety doceniają to kiedy mężczyzna jest zadbany, ogolony, pachnący oraz ma czystą i gładką (nawilżoną) skórę. Panowie, nie wstydźcie się dbać o cerę! Niestety wielu z nich gubi się jeszcze w temacie pielęgnacji. Niektórzy panowie są zdania, że to niemęskie używać krem do twarzy czy pod oczy. Sądzę, że zupełnie niesłusznie. Panowie mają jednak trochę szczęścia, ponieważ ich skóra jest o ponad 25% grubsza, jak u kobiet. Dzieje się tak za sprawą męskiego hormonu (testosteronu). Jest przez to bardziej odporna na czynniki zewnętrzne ale i jest podatna na wykwity skórne, jak trądzik z powodu większej ilości gruczołów łojowych.
Mężczyźni często są posiadaczami cery tłustej, lecz z suchymi partiami wskutek podrażnień po goleniu. Mogą mieć również suchą cerę jak mój mąż czy ojciec, który odkąd sięgam pamięcią stosował zamiennie klasyczny krem Nivea na zmianę z Bambino z tlenkiem cynku. Jeśli skóra mężczyzny ma tendencje do błyszczenia, dobrze jest sięgnąć po krem matujący. Tak jak my kobiety matujemy twarz kremami, podkładami czy pudrem, tak i panowie również mogą złagodzić problem odpowiednim kosmetykiem.
Do kosmetyków, po jakie sięga typowy mężczyzna należą: żel/pianka bądź krem do golenia, woda po goleniu oraz dezodorant. Czasem do tego żelaznego trio dochodzi jeszcze szampon oraz żel pod prysznic. My z mężem używamy zwykle akurat tych samych. Rzadko kupuję mu osobny żel czy szampon. On zwyczajnie nie czuje takiej potrzeby. Niektórzy panowie sięgają jeszcze po kosmetyki do stylizacji włosów, jak mój mąż, a są to żel do włosów albo np. guma. Są też nawet w sprzedaży pomadki ochronne do ust dla panów (Nivea), które świetnie sprawdzą się podczas uprawiania sportów zimowych.
Typowe kosmetyki dla mężczyzn – żelazne trio
❶ żel/pianka/krem do golenia❷ woda po goleniu
❸ dezodorant
pozostałe:
✷ szampon
✷ żel pod prysznic
✷ kosmetyki do stylizacji włosów – żel lub guma
Pielęgnacja twarzy mężczyzn
Niestety wciąż wielu panów nie używa regularnie kremów do twarzy. A szkoda, gdyż regularne golenie zarostu wymaga nawilżania i łagodzenia podrażnień. Niektórzy panowie zamiast wody po goleniu sięgają po tzw. balsam po goleniu np. Nivea (mąż go kiedyś stosował, tylko kosmetyk ten słabo nawilżał i nie radził sobie z podrażnieniami po goleniu). Mężczyźni powinni stosować krem nawilżający nie tylko z powodu pielęgnacji przeciwzmarszczkowej ale i również z uwagi na częste golenie, które przyczynia się do wysuszenia i podrażnień skóry.
Wiele firm kosmetycznych wychodzi naprzeciw potrzebom panów i oferuje im serię kosmetyków do twarzy, ciała i włosów specjalnie dla nich dedykowanych (Ziaja Yego, Vichy Homme, Isana Men, Nivea Men, L’Oreal Men Expert, Soraya Men, Dax Men, Bielenda Only For Men, Flos Lek Flosmen, AA Men, Dove Men Care). Nakładając krem, powinni jednak pamiętać o oczyszczaniu twarzy rano i wieczorem przy pomocy mydła lub pianki/ żelu do mycia twarzy.
Wiele firm kosmetycznych wychodzi naprzeciw potrzebom panów i oferuje im serię kosmetyków do twarzy, ciała i włosów specjalnie dla nich dedykowanych (Ziaja Yego, Vichy Homme, Isana Men, Nivea Men, L’Oreal Men Expert, Soraya Men, Dax Men, Bielenda Only For Men, Flos Lek Flosmen, AA Men, Dove Men Care). Nakładając krem, powinni jednak pamiętać o oczyszczaniu twarzy rano i wieczorem przy pomocy mydła lub pianki/ żelu do mycia twarzy.
Mężczyźni tak jak my kobiety miewają problem z cieniami, sińcami czy workami pod oczami. Jeśli wstydzą się zapytać w sklepie o krem pod oczy, mogą kupić w aptece któryś z żeli pod oczy Flos Lek na bazie świetlika lekarskiego. Żele te doskonale łagodzą podrażnienia oczu oraz uczucie zmęczenia i ciężkości powiek od długotrwałej pracy przed komputerem. Nie widzę problemu w stosowaniu przez panów kremów czy żeli pod oczy. To żaden wstyd. O skórę wokół oczu trzeba dbać w szczególności, gdyż to ona starzeje się najszybciej.
Dochodzą mnie słuchy, iż panowie coraz częściej odwiedzają gabinety kosmetyczne oraz salony SPA. Są tam nawet dla nich nawet specjalne zabiegi. Przyznam, że nie jest to głupi pomysł, pod warunkiem, że mężczyzna nie będzie poświęcał na czasu dla urody więcej jak kobieta. Grunt to zachować zdrowy rozsądek.
Niezmiernie cieszę się, że mój mąż zmienił podejście do pielęgnacji twarzy i zaczął bardziej dbać o swoją skórę. Jak dotąd pozostał wierny olejowi kokosowemu i kremowi Alantan Dermoline (niebieski). Być może w przyszłości przekona się do jakiegoś kremu dedykowanemu dla mężczyzn. Dzięki regularnemu nawilżaniu, jego cera stała się bardziej promienna, zniknęły podrażnienia, jakie notorycznie u niego występowały po goleniu. Skóra pod oczami się nieco wygładziła.
Także Panowie, jeśli któryś z was czyta właśnie ten wpis – nie bójcie ani nie wstydźcie się dbać o swoją skórę !!!
A jak jest w przypadku waszych partnerów/mężów? Stosują krem do twarzy? Czy ich pielęgnacja ogranicza się jedynie do kosmetyków do golenia i dezodorantu? Czy waszym zdaniem mężczyzna powinien dbać o cerę poprzez jej nawilżanie? Czy jest to niemęskie i jedynie zarezerwowane dla kobiet?
<< Zobacz też:
Dlaczego warto nawilżać skórę twarzy.
Szkodliwość antyperspirantów.
Helen
Jak moj P tylko da się namówić to go maziam kremami, co by dłużej był ładny i młody 🙂
U mnie to dramat 🙂 Dał się namówić jedynie na pastę do mycia twarzy z Ziai, ale sięgna po nią chyba rzadziej niż raz na tydzień. CZasami ewentualnie poprosi mnie żebym mu posmarowała twarz kremem, bo ma tak suchą że już nie może wytrzymać.
Jako facet wole pielęgnacje unisex … prosdukt dla mężczyzn nie są dobrej jakości :
Z moim Kochaniem nie jest źle jeżeli chodzi o pielęgnacje twarzy, wie że ma suchą skórę i zanim jeszcze mnie poznał smarował twarz kremem Nivea, ostatnio stwierdził jednak że ten z Alterry jest lepszy (oczywiście pierwszych kilka razy to ja musiałam buźkę wysmarować). Ale mój tata wszelkich kremów do twarzy boi się jak diabeł święconej wody….
Ciężko mi namówić mojego mężczyznę na cokolwiek – na szczęście na masaż się zgadza – może więc masaż twarzy pomoże ? Dobrze, że chociaż po goleniu stosuje balsam – zawsze to jako taka pielęgnacja jest
Masz rację, dobrze że przynajmniej używa balsam po goleniu 🙂
Tak, rzeczywiście te starsze roczniki mężczyzn unikają kremów do twarzy jak ognia:)
Nie wiem jakiej jakości są męskie produkty do twarzy (kremy) ale jeśli stosujesz kosmetyki unisex, to świetnie, bo w zasadzie nie ma znaczenia jakie, ważne by w ogóle nawilżać twarz 😉
No proszę a jednak wielu Panów musi mieć potwierdzenie w postaci napisu "For men" na opakowaniu, najlepiej jeszcze by kolorystyka odróżniała sie od "babskich".
pozdrawiam
Tak, słuszna uwaga 🙂 Być może kiedy mężczyzna widzi kosmetyk z napisem "for men" jest mu raźniej, czuje się usprawiedliwiony, że ma kosmetyk dla facetów a nie dla bab 🙂
mój lubi czasem coś wypróbować ale często brak mu systematyczności 😉
Mój Pan jest coraz przychylniej nastawiony na pielęgnację twarzy 🙂 Ma nawet swój własny krem 🙂
Inne czasy i mężczyźni też bardziej dbają o siebie. Mój mąż ma swoje kosmetyki, ale częściowo też używa moich:)
Fajny wpis :-). Ja nie raz sięgam po zwykłe kosmetyki. Często to ''coś tam man'' to tylko marketing, by przekonać facetów do kupowania kosmetyków, gdzie w rzeczywistości składy nie wskazują na to, by coś było specjalnie dla przedstawiciela konkretnej płci.
Dziękuję:) Zachęcają mężczyzn jak mogą by kupować kosmetyki z linii męskiej, choć tak naprawdę to nie ma większego znaczenia czy facet stosuje krem specjalnie dla mężczyzn "for men" czy klasyczny krem unisex 🙂
mój to tylko myje twarz, goli, a po goleniu używa balsamu. Reszta pielęgnacji pozostawia wiele do życzenia i nie jestem w stanie na to wpłynąć. Rok temu kupiłam mu dobry krem i nie używa. Czasami maskę mu nałożę, ale warunkiem jest bym sama też ją miała… Ręce opadają!
kobitki, jak wasi faceci narzekają na ilość kosmetykow, która im oferujecie, to kupcie jeden porządny kosmetyk, który spelnia kilka zadań. Ja ostatnio sprezentowałam w aptece mojemu mezczyznie zel do mycia twarzy oni.sh i mam spokoj, a on więcej czasu rano, bo nie musi tracic czasu w łazience, bo zel oprócz oczyszczania, pielegnue i nawilza, likwiduje widoczne oznaki zmeczenia. Fajnie, ze działa przeciwzmarszczkowo też.