Wielogodzinna praca przy komputerze, zwłaszcza w klimatyzowanych pomieszczeniach nie pozostaje obojętna dla naszych oczu. Jedne osoby są bardziej podatne na wysuszenie spojówek, inne mniej. Zespół suchego oka (ZSO), bo o nim mowa powodowany jest przez niedostateczne wydzielanie łez albo przez nadmierne parowanie filmu łzowego. To choroba przewlekła. Jeszcze do niedawna nie była uznawana za jednostkę chorobową, a jedynie za dyskomfort.
Objawy Zespołu suchego oka
✓ uczucie suchości
✓ pieczenie
✓ swędzenie
✓ łzawienie oczu
✓ uczucie piasku pod powiekami
✓ zaczerwienie spojówek
✓ obrzęk powiek
✓ światłowstręt.
Przyczyny Zespołu suchego oka
Do wysuszenia spojówek dochodzi, gdy nadmiernie nadwyrężamy wzrok. Spada wówczas częstotliwość mrugania. Dzieje się tak podczas wspomnianej długotrwałej przy monitorze komputera (Zespół oka biurowego), jeździe samochodem, oglądaniu telewizji albo czytaniu. Na spadek poziomu nawilżenia oczu mają również wpływ czynniki środowiskowe, jak wiatr, promieniowanie UV, długotrwałe przebywanie w klimatyzowanych bądź zadymionych, zakurzonych pomieszczeniach. Innym częstym powodem dyskomfortu suchości i pieczenia oczu jest noszenie soczewek kontaktowych, a także nadużywanie kropli do oczu zawierających konserwanty.
Zespół suchego oka może być również związany z przyjmowaniem niektórych leków, m in. pigułek antykoncepcyjnych, izotretynoiny stosowanej w leczeniu trądziku, leków przeciwhistaminowych, kardiologicznych, leków na nadciśnienie, leków nasennych, psychotropowych, czy nawet przeciwbólowych lub towarzyszyć chorobom tarczycy, cukrzycy, RZS (reumatoidalne zapalenie stawów) albo niedoborom witaminy A, a także kwasów omega-3 i omega-6.
<<<Zobacz także: Żel ze świetlikiem na zmęczone, wrażliwe oczy.
Moja historia z wysuszonymi spojówkami i podrażnieniem oczu
<<<Zobacz także: Żel ze świetlikiem na zmęczone, wrażliwe oczy.
Moja historia z wysuszonymi spojówkami i podrażnieniem oczu
Pozwolę sobie przytoczyć moją historię związaną z podrażnieniami oczu. Kilka lat temu miałam z nimi spore problemy. Zaczęło się od zapalenia spojówek, które przerodziło się przewlekłe. Nadużywałam antybiotyku w maści, by zaleczyć powieki i jak się potem okazało, doprowadziłam do skutków ubocznych w postaci kontaktowego zapalenia powiek. Puchły, okropnie swędziały, robiły mi się na nich krostki. W końcu zaczęła schodzić mi skóra z powiek. Wszystkie kosmetyki kolorowe mnie uczulały, a nie chciałam rezygnować chociaż z minimalnego makijażu oczu.
Summa summarum, metodą prób i błędów wyleczyłam oczy dzięki poradzie „okulistki starej daty”, mianowicie dzięki zieleni brylantowej (viride nitens) – zwana też zielenią malachitową. To związek organiczny o właściwościach antyseptycznych (działa silnie przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo). Stosowano go dawniej w dezynfekcji skóry. Smarowałam powieki tą zielenią każdego wieczoru (mocno barwi skórę n zielono) i to ona oraz zwykła maść z witaminą A, nie żadne tam antybiotyki wyleczyły moją dolegliwość. Obecnie zieleń brylantowa to zapomniany specyfik, raczej trudno dostępny w aptece.
Dlaczego o tym piszę? Pokonałam przewlekły stan zapalny oczu, lecz w tamtym czasie pojawił się u mnie zespół suchego oka i niestety trwa do dziś. Gdy wieje wiatr, bądź jest bardzo słoneczny dzień, moje oczy od razu zaczynają łzawić. Jest to denerwujące, bo wiele dni w naszym klimacie jest wietrznych. Wówczas cały mój makijaż oczu „szlag trafia”. Pomaga mi wtedy noszenie okularów przeciwsłonecznych.
Dużo pracuję przy komputerze i czytam. Wieczorami często swędzą i pieką mnie oczy. Staram się minimalizować te dolegliwości stosując krople typu „sztuczne łzy” oraz stosując dietę bogatą w witaminę A i kwasy tłuszczowe, zwłaszcza olej lniany.
Krople nawilżające do oczu typu „sztuczne łzy”
Czasem noszę soczewki kontaktowe np. B-Lens z Rossmanna. Jednak już po paru godzinach zaczynam odczuwać dyskomfort w postaci suchości i uczucia piasku pod powiekami. Kiedyś pani okulistka poleciła mi stosowanie kropli do oczu tzw. sztucznych łez. Rada ta okazała się dla mnie bezcenna. Serdecznie polecam je wszystkim osobom, które mają problemy z dolegliwościami „suchego oka” oraz wszystkim tym, którzy noszą całymi dniami soczewki kontaktowe. Warunek jest jeden, najlepiej aby takie krople nie zawierały konserwantów. Polecam poniższe preparaty (wszystkie są dostępne w aptece bez recepty). Punkty 1-4 to krople typu sztuczne łzy.
❶ Hylo-Comod – zawierają hialuronian sodu (1mg/ml), naturalną substancję występującą w organizmie. Co istotne, można je stosować na soczewki. Znacząco podnoszą komfort ich długiego noszenia. Krople te można stosować nawet do 6 miesięcy od otwarcia.
❷ Hyal–Drop-Multi – także zawierają kwas hialuronowy, lecz w nieco wyższym stężeniu (2,4 mg/ml). Mogą być stosowane na soczewki. Można je stosować do 3 miesięcy od otwarcia.
❸Hylo–Care – oprócz hialuronianu sodu zawierają dekspantenol. Polecane zarówno w zespole suchego oka, jak i po zabiegach operacyjnych. Krople Hylo-Care nie zawierają konserwantów. Mogą być stosowane podczas noszenia soczewek kontaktowych. Krople te są zdatne do użytku do 3 miesięcy od otwarcia.
❹Hyabak – zawierają hialuronian sodu (1,5 mg/ml), dostępne zarówno w systemie ABAK oraz w postaci pojedynczych minimsów. Mogą być stosowane na soczewki kontaktowe. Można je stosować do 3 miesięcy od otwarcia.
❺Krople do oczu ze świetlikiem (Euphrasia) – przynoszą ulgę zmęczonym oczom, związaną z nadwrażliwością na światło, promieniowanie telewizora lub komputera. Mogą być stosowane jedynie 10 dni po otwarciu.
❻Starazolin HydroBalance – zawierają hialuronian sodu (1mg/1ml). Nie są konserwowane. Należy je zużyć w przeciągu 8 tygodni od otwarcia. Krople Starazolin HydroBalance można kupić w postaci buteleczki 2x 5 ml lub w postaci 12 ampułek po 0,5 ml.
Sposoby łagodzenia Zespołu suchego oka
❉ Okłady ze świetlika lekarskiego lub chabra bławatka. Świetlik działa przeciwzapalnie i przeciwalergicznie. Podobne działanie ma chaber bławatek. Działa też dodatkowo przeciwbakteryjnie. Zioła te przynoszą ulgę zmęczonym oczom wskutek długotrwałej pracy przy komputerze, oglądaniu telewizji, czytaniu czy nadwrażliwości na promienie słoneczne. Jedną torebkę ziela świetlika lub kwiatów chabra bławatka, bądź 1 łyżeczkę zalać filiżanką wrzątku i parzyć pod przykryciem 15 minut, po czym przecedzić. Przestudzony napar stosować do okładów na powieki. Przykładać nasączone waciki na powieki i trzymać 2-3 minuty, po czym zmienić okład. I tak kilka razy.
❉ Zwiększenie w diecie produktów bogatych w witaminę A (masło, żółtka jaj, tłuste mleko, natka pietruszki, tran, pestki dyni, słonecznik, orzechy, marchew, pomidory, buraki, tłuste ryby) i kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 (np. tran, oliwa z oliwek, picie oleju lnianego).
❉ Stosowanie nawilżaczy powietrza w pomieszczeniu, w którym przebywamy, unikanie zaś klimatyzacji.
❉ Stosowanie kropli nawilżających „sztucznych łez”. Na noc można stosować maść do oczu Vita-Pos ( z witaminą A), świetnie nawilża suche spojówki.
❉ Robienie przerw w pracy przy komputerze, jeździe samochodem, czytaniu i oglądaniu telewizji.
❉ Noszenie okularów przeciwsłonecznych z filtrem zwłaszcza w słoneczne dni.
Jeśli dolegliwości utrzymują się dłuższy czas, należy wówczas wybrać się do lekarza okulisty, który za pomocą testu Schirmera sprawdzi, czy cierpimy na zespół suchego oka.
Odczuwacie czasem dolegliwości związane z oczami? Jak sobie wówczas z nimi radzicie?
<< Zobacz też: Soczewki kontaktowe – jak łagodzić podrażnienia oczu?
Helen
Bibliografia:
notatki własne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_suchego_oka
https://www.bausch.com.pl/index.php?id=373
https://zwierciadlo.pl/zdrowie/28078,1,sposob-na-zespol-suchego-oka.read
Nigdy nie słyszałam o zieleni brylantowej. Osobiście mam raczej zdrowe oczy. Czasem łzawią mi przy silnym wietrze, ale uznaję, że to raczej normalne.
Częściej zdarza mi się "przemęczyć" oczy. Długie siedzenie przy komputerze, albo po prostu po całym dniu zajęć. Zastanawiałam się ostatnio właśnie nad kupnem sztucznych łez.
Bardzo przydatny post, dzięki :).
Polecam Biolan, własnie biore go.
Właśnie przypomniałam sobie, że też kiedyś brałam ten preparat. Również byłam z niego zadowolona:)
Ja obecnie używam kropli HIAL EYE – dużo pracuję przy komputerze i często bolą mnie oczy a przy tym i głowa…
A próbowałaś soczewki z Johnsons & Johnsons? Mam na myśli z serii Oasis, które są najbardziej nawilżone i się nadają do pracy w pomieszczeniu klimatyzowanym i wgl 🙂 Noszę je od ponad pół roku i jestem mega zadowolona. Raz zmieniłam na zwykłe to po 4h miałam dość…
Skąd ja znam ten temat eh…. typowego zespołu suchego oka nie mam, bo łez podobno mam od groma 😉 ale niestety moje łzy nie są nic warte…. to znaczy, że nie zawierają żadnych cennych "składników", które służą do nawilżania oczu. Na tę chwilę używam Hyabak i nawet sobie je chwalę, często pomagają mi zarówno w pracy jak i w domu – niestety codzienna praca przy komputerze męczy i podrażnia oczy.
Miałam kiedyś soczewki J&J; ale inną serię. Muszę spróbować:) dzięki:)
Dokładnie. Komputer niszczy oczy:(
Polecam 🙂 Dużo czasu pracowałam przy klimatyzacji. W zwykłych strasznie to odczuwałam a w nich w ogóle 🙂 Generalnie dla mnie to najlepsza firma i seria 🙂
Bardzo przydatny post 🙂 Podejrzewam, że gdybym używała komputera bez okularów, szybko musiałabym szukać jakiegoś rodzaju kropelek, by pomogły 🙂
Też pojawia się u mnie pieczenie, łzawienie, nadwrażliwość, gdy przemęczę oczy.
Stosuję świetlik i herbatę w formie okładów oraz ćwiczę oczy.
Kropelek nie znoszę i stosuję tylko w poważnych problemach.
Ja mam soczewki J&J; i nie mam na szczęście problemów z suchym okiem 🙂
niestety też mam takie objawy jak za długo siedzę przed laptopem:/
Czasami (w zasadzie to coraz częściej) odczuwam te nieprzyjemne objawy, zwłaszcza lekkie pieczenie i suchość oczu, gdy je zamykam. Wówczas odrywam się od pracy komputerowej, kładę się z okładem z herbaty i po kilkunastu minutach jest lepiej 🙂
Zapomniałam wspomnieć o okładach ze zwykłej herbaty, też czasem je stosuję, gdy nie mam świetlika pod ręką.
Z zielenią brylantową się jeszcze nie spotkałam (nawet na praktykach), ale o niej słyszałam. Czasem jak mam przemęczone oczy to smaruję powieki żelem ze świetlika z Flos-leku (z lenistwa – nie chce mi się robić okładów, a mam z czego…). Od czasu do czasu zakraplam sobie oczy Lacrimalem, ponieważ moje oczy nie wymagają zbytniej opieki. Co do hialuronianu sodu – jest jeszcze Starazolin Hydro Balance, ale nie korzystałam i raczej nie skorzystam.
Mnie też ten żel Flos-Lek pomaga, gdy mam zmęczone oczy i nie chce mi się robić okładów:)
Tak, trzeba trenować oczy! Mnie też lekarz polecał takie praktyki.
Od lat mam problemy z "suchym okiem". Teraz dodatkowo, bo tarczyca i choroba Basedova. Kropelki nawilzające wlewam litrami, okłady robię z herbaty (świetlik mnie uczula, ha, ha…). Ostatnio poradzono mi, żebym dużo częściej niż normalnie mrugała. Np przy komputerze takie mini-przerwy -popatrzeć gdzieś daleko (przez okno) i bardzo szybko mrugnąć tak z 10/15 razy. Słuchajcie! To pomaga!!!
Ja już się dorobiłam zespołu suchych oczu – pracuję przy komputerze ponad 10 lat, robię co mogę żeby jeszcze trochę móc popracować. Myślę, że dopiero nadejdzie fala tych zachorowań, bo przecież to dopiero nasze pokolenie pracują przy komputerach. A do tego my naprawdę nie dbamy o oczy, dopóki nic im nie jest. Dlatego bardzo dobrze, że poruszacie ten temat, a swoją drogą próbowałam teraz szukać czy taka choroba należy do chorób zawodowych, bo mnie się wydaje – czytając definicję – że powinna. Np. tu podają def. z Kodeksu pracy: za chorobę zawodową uważa się chorobę, wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych »narażeniem zawodowym" Ja myślę, że jako księgowa mam 100% narażenia zawodowego 🙁
No niestety praca biurowa przez komputerem w oświetleniu jarzeniowym nie służy naszym oczom i jak najbardziej jest to narażenie zawodowe:(
Często mam uczucie suchości i pieczenia w oczach właśnie ze względu na całodzienną pracę przy komputerze. Ratunkiem dla mnie są krople starazolin niiebieski (hdyrobalans). Dają natychmiastowe uczucie ulgi i łagodzą nieprzyjemne objawy.
Niebieski starazolin najlepszy jest na suche oko. Mam go zawsze przy sobie, bo nawilża oczy jak żadne inne sztuczne łzy. Jak czuję, że oczy mi zaczynają dokuczać, to zakraplam go i po chwili już jest lepiej
Też używam niebieskiego starazolinu. Uważam, że jest po prostu najlepszy. Zawiera kwas hialuronowy i dzięki temu idealnie nawilża.
Tylko starazolin ma konserwanty. Nie powinno się go długotrwale stosować.
A jak cenowo ten starazolin? Bo już w paru miejscach czytałam, że jest dobry i pomaga na suche oczy, a ja mam z tym od dawna problem i nic mi nie pomaga. Może starazolin by pomógł
Jest niedrogi, bo kosztuje ok. 9zł, tylko nie powinno się go stosować długotrwale, bo może wywołać podrażnienie spojówek. Na suche oczy najlepsze są krople typu "sztuczne łzy" bez konserwantów, starazolin je niestety zawiera.
No, nie dość, że bardzo skuteczny jest ten starazolin, to jeszcze wydajny, bo mnie wystarcza raz zakroplić i potem już mam spokój z oczami. Zero suchości, pieczenia itp
Witam
Jakieś 7 lat temu zaczęły sie moje problemy z oczami. Zawsze nadmiernie pracowalem przed komputerem.
Pewnego dnia moje oczy były bardziej czerwone niz po normalnym uzytkowaniu komputera… Na drugi dzien rano nie przeszlo mi i dalej mialem przekrwione oczy oraz wydzieline..
Poczatkowo okulisci przepisywali leki na alergie oraz sztuczne lzy oraz antybiotyki na zap spojówek.. Nic nie pomoglo
W koncu okulistka powiedziala ze to zapalenie gruczolow meiboma ( wytwarzaja warstwe tluszczowa na oku). Gdy dochodzi do ich zaburzeń wtedy lzy maja nieprawidłowy sklad i nie utrzymuja sie na oku.
Skuteczna terapia w moim przypadku to:
1Msc spożywania omega 3 – 2x2kaps( dobrej jakosci suplement np. Omegaforte z 650g czystej omega 3)
Po msc zmniejszam dawke do 1 lub 2 kapsułek.
Po za tym oczyszczanie brzegow powiek plynem i sztuczne lzy thealoz (profesor okulistyki mówił żebym ich spróbował) .
Mozna wykonywac cieple oklady w celu przywrócenia dobrej jakosci oleju tych gruczołów…
Dziękuję za wyczerpujący komentarz 🙂 Ten pomysł z przyjmowaniem omega3 jest świetny, bo odkąd piję oleje tłoczone na zimno, np. z wiesiołka czy lniany nie mam już w ogóle problemów z suchymi oczami, nawet kiedy wiele godzin noszę soczewki 🙂
Niebieskiego starazolinu używam regularnie, bo mam bardzo często problem z suchymi, podrażnionymi oczami, a te krople mi dają niesamowitą ulgę praktycznie zaraz po zakropleniu. Bez nich to bym chyba nie wysiedziała w pracy przed komputerem
Też sobie kupiłam starazolin hydrobalance, bo od jakiegoś czasu nie jestem w stanie doprowadzić swoich oczu do ładu. Strasznie są suche, ciągle zmęczone i podrażnione. Te krople szybko pomagają i dają oczom ukojenie na długi czas.
Nie próbowałam tych kropli.
Właśnie kupiłam i jestem bardzo zadowolona. Mam już tak serdecznie klimy w biurze, właśnie przez nią mam mocno przesuszone oczy. W te upały nie da się wysiedzieć i faktycznie klimatyzacja działa cały dzień. Ale oczy bez kropili nawilżających są nie są w stanie funkcjonować.
Dla mnie starazolin jest najlepszy. Nie tylko pomaga na suche oczy, ale też radzi sobie dobrze ze zmęczeniem oczu i podrażnieniami. Jak tylko coś się dzieje, to od razu je zakraplam
No i same znane marki się pojawiają. Dla mnie żadna z nich nie jest odpowiednia, testowane wiele razy i za każdym razem czuję nieprzyjemne pieczenie. Krople ectoAlerg z langsteinera dopiero dały mi jako taki komfort i uczucie nawilżenia oka bez zbędnych, nawet chwilowych efektów ubocznych, nie wiem, może jestem na coś uczulona co jest w innych kroplach, ale dla mnie te ectoAlerg są póki co najlepsze, i kosztują mniej niż pozostałe.
światłowstręt to coś co mi dolega szczególnie gdy dni robią się tak drastycznie krótsze, a w biurze pracuje się ciągl eprzy sztucznym świetle. Nie wymieniliście w artykule starazolinu ale ja bym go dodała, bo stosowałam i jestem bardzo zadowolona.
O starazolinie była już mowa w komentarzach. Sama też go stosowałam. Niestety krople te zawierają konserwanty, nie powinno się ich używać długotrwale tylko doraźnie.
Helen, mówisz o Hydrobalance? Nie doszukałam się w nim konserwantów. Sama używam ich od kilku miesięcy i czuję większy komfort niż bez niego. Może myślisz o wersji czerwonej, która jest lecznicza, a nie nawilżająca i masz rację, że nie należy jej długo stosować bo to lek.
Chodziło o te klasyczne krople Starazolin (czerwone), wersja hydrobalance faktycznie nie zawiera konserwantów.
Też podpisuję się pod fanklubem Starazolin, najlepiej działające na moje oczy krople. Niebieski zawsze mam w torebce 🙂 a