W dziennym makijażu oczu stawiam raczej na klasyczne zestawy kolorystyczne. Prym wiodą tutaj beże, brązy i czasem fiolety. Na przestrzeni lat miałam kilka ulubionych cieni do powiek. Wcześniej ulegałam zachwytom nad kultowym cieniem Maybelline Color Tattoo w odcieniu 35-On-and-on-bronze. Z czasem jednak zaczął jakby gęstnieć i ważyć się na powiece. Na ponowny zakup już się nie zdecydowałam.
Wybrałam za to pojedynczy cień Rimme’la Magnif’Eyes w odcieniu 002 Millionaire. W Rossmannie jest również dostępna paletka o tej nazwie, która zawiera 8 cieni w cenie około 40 zł. Być może przyszłości się na nią zdecyduję. Wpierw chciałam wypróbować jakość produktu na przykładzie jednego koloru. Nie zawiodłam się. Choć przyznam, że warto stosować bazę, która bardzo podbija odcień i sprawia, że cień pięknie połyskuje na oczach.
Dlaczego lubię brązowe cienie na powiekach? Ponieważ jest to kolor uniwersalny, pasujący do każdego koloru oczu. Nie przepadam u siebie na powiekach za na odcieniami niebieskiego ani też za odcieniami liliowymi. Jakoś nie pasują do mnie. Jeśli chodzi błękit, to sięgam czasem po metaliczną błękitną lub szmaragdową kredkę i podkreślam nią dolną powiekę w zestawieniu z uniwersalnym odcieniem brązu na powiece.
Na chwilę obecną pojedynczy cień Rimme’la to mój ulubiony cień do powiek. Bardzo lubię go nosić na co dzień. Sam (bez bazy) daje satynowy efekt, z bazą Hean natomiast – zmienia oblicze na połyskujący, lekko metaliczny. Ten cień robi mi za cały makijaż. Dodaję jedynie czarną kredkę lub eyeliner, czasem też błękitną dolną powiekę, biały cień w wewnętrznym kąciku oka i na łuku brwiowym oraz tusz do rzęs.
Opis producenta: Lekka, kremowa formuła pojedynczego cienia Rimmel Mignif’Eyes jest mocno nasycona pigmentami, dzięki czemu kolor utrzymuje się na powiekach do 8 godzin.
Skład:? – mogłam go nigdzie znaleźć, więc pozostaje tajemnicą.
Cena: 18- 20 zł
Pojemność: 3,5g
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (Rossmann, Hebe, Natura, Supe Pharm, Dayli), drogerie internetowe.
Moja ocena: 4+/5
Opakowanie: solidne z czarnego i przezroczystego plastiku. Niestety po pewnym czasie trochę się ściera, co widać niestety na zdjęciach. Cień mam już około 3 miesiące. Kosmetyk ma długą ważność. Należy go zużyć w przeciągu 30 miesięcy od otwarcia.
Konsystencja: lekko zbita. Cień jednak dobrze się rozprowadza na powiece przy pomocy pędzelka.
Działanie: Pojedynczy Cień Rimmel Magnif’Eyes ma gładką teksturę. Jest trochę suchy ale dobrze się rozciera na powiece. Nie robi plam ani się nie rozmazuje. Odcień 002 Millionaire to złocisty brąz o satynowym wykończeniu. Na bazie staje się bardziej połyskujący, lekko metaliczny. Kolor ten jest subtelny, nie za ciemny. Widać go na powiece. Powiedziałabym, że jest uniwersalny. Będzie pasował do wszystkich kolorów tęczówek, zarówno do brązowych, niebieskich, jak i zielonych.
Cień lekko pyli w opakowaniu. Nakładany na powiekę raczej nie osypuje się. Jest w miarę dobrze na pigmentowany. Zwykle używam go na ukochaną bazę Hean, z którą wytrzymuje cały dzień w stanie idealnym. Kosmetyk jest wydajny. Posiada wygodne solidne opakowanie. Niestety zawiera ono pędzelka. Mnie akurat to nie przeszkadza, bo na co dzień używam pędzli do makijażu. Cena jak za jeden odcień mogłaby być nieco niższa.
Plusy:
✔ daje ładne lekko połyskujące wykończenie (szczególnie na bazie)
✔ dobra pigmentacja
✔ gładka kremowa konsystencja
✔ dobrze się rozprowadza (nie robi plam ani prześwitów)
✔ raczej się nie osypuje
✔ bez bazy wytrzymuje kilka godzin, z bazą cały dzień
✔ wydajny
✔ uniwersalny odcień
Minusy:
✔ opakowanie po pewnym czasie trochę się ściera (co widać na zdjęciach)
✔ w tej cenie można już kupić paletkę 3-4 cieni
✔ brak aplikatora (choć dla mnie to nie jest minus, gdyż używam pędzli)
Podsumowując: Jeśli szukacie uniwersalnego cienia tzw. na całą powiekę, to pojedynczy cień Rimmel Magnif’Eyes w odcieniu 002 Millionaire będzie dobrym wyborem. Będzie pasował do każdej tęczówki oka. Cień jest dobrej jakości za przyzwoitą cenę. Polecam:)
Po jakie cienie sięgacie na co dzień? Macie swoje ulubione marki, kolory?
Piękny kolorek, ja też bardzo często używam brązowych cieni 🙂
Dziękuję 🙂
Prześliczny kolorek 🙂 Takie właśnie podobają mi się najbardziej 🙂
Uniwersalny kolor, bardzo go lubię:)
Ja również bardzo lubię takie kolory cieni. Kiedyś używałam fioletowego, ale w ostatnich latach tylko kolorów brązowych, beżowych.
Faktycznie z bazą wygląda przecudnie! 🙂
P.S. Masz piękne oczy! 🙂
Dziękuję 🙂
Nigdy nie miałam pojedynczych cieni Rimmel 😉 Bardzo Ci pasuje ten odcień 🙂
Dziękuję 🙂
Piękny odcień, ja tez uwielbiam taką kolorystykę 🙂
Dziękuję 🙂
Idealny, w 100% „mój” kolor, może go kupię 🙂
Dla mnie jest bardzo uniwersalny 🙂