Nawilżanie dłoni jest niezbędnym elementem pielęgnacji ciała. Powinno stać się dla nas codzienną rutyną, bez względu na płeć. Nie chyba nic gorszego jak suche, spękane dłonie. Są na szczęście sposoby na spierzchnięte dłonie. Dziś przyszła pora na moją opinię o kremie Kamill Intensiv do rąk i paznokci. Kremy marki Kamill znane są chyba większości z was. Moja koleżanka była ich wierną fanką. Pamiętam, jak u niej w łazience zawsze był obecny krem do rąk Kamill w zielonym pudełeczku. Najbardziej znana większości z was jest wersja kremu Kamill classic, która opiera się na ekstrakcie z rumianku. Wersję intensiv natomiast wzbogacono o aloes i olej z awokado. Jej właśnie chcę poświęcić dzisiejszy wpis. Mam bowiem porównanie z tą podstawową.
Opis producenta: Krem Kamill Intensiv dzięki ekstraktowi z rumianku, aloesu, bisabololowi i olejowi z awokado chroni zniszczone i wysuszone dłonie, dogłębnie je nawilża, odżywia i koi. Krem nie zawiera barwników, parafiny, parabenów ani PEG.
Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Hydrogenated Coco-Glycerides, Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima Oil, Chamomilla Recutita Extract, Bisabolol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Stearic Acid, Palmitic Acid, Lactic Acid, Dimethicone, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Decylene Glycol, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Limonene, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxyisohexyl 3-Cyclo-Hexene Carboxaldehyde, Cinnamyl, Alcohol, Citral, Coumarin, Geraniol.
Pojemność: 100 ml [Krem jest również dostępny w tubce 30 ml oraz w pudełku o poj. 150 ml.]
Cena: ok.7 zł
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (Rossmann, Hebe, Natura, Super Pharm), niektóre drogerie lokalne, hipermarkety, internet.
Moja ocena: 4+/5
Opakowanie: biało-zielona miękka tubka z zatyczką. Opakowanie jest estetyczne i praktyczne. Krem należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Zapach: rumiankowy, lekko mydlany – dość intensywny. Niektóre osoby mogą odbierać go jako lekko drażniący. Mnie osobiście nie przeszkadza ale kiedy używam kremu dłuższy czas, potrafi mnie trochę zmęczyć.
Konsystencja: właściwa; kosmetyk ma postać dość gęstej białej emulsji.
Działanie: Krem Kamill Intensiv otrzymujemy w klasycznej tubce o całkiem przyzwoitej pojemności 100 ml. Jest też wersja mini 30 ml. Kosmetyk ma dobrą konsystencję, jest nie za ciężki ale też nie wodnisty. Moim zdaniem bardzo dobrze nawilża i wygładza dłonie, a także działa kojąco. Podoba mi się, że krem szybko się wchłania, pozostawia jedynie ochronny (nie tłusty) film na skórze. Charakterystycznym elementem kosmetyku jest jego mocno ziołowy – rumiankowy zapach. Nawet go lubię, lecz nie w nadmiarze. Niektórych może drażnić.
Krem Kamill Intensiv ma w składzie kilka ciekawych składników, jak ekstrakt z rumianku i aloesu, ponadto bisabolol czy olej z awokado (zaznaczone w składzie na zielono). Nie znajdziemy w nim na szczęście olejów mineralnych (parafina), barwników, PEG czy parabenów. Także jeśli, chodzi o skład – jest całkiem przyzwoicie, jak na kosmetyk drogeryjny. Kosmetyk ten uważam za dość wydajny. Niewielka ilość wystarcza, aby nasmarować całe dłonie. Krem Kamill Intensiv jest kosmetykiem ogólnodostępnym. Znajdziecie go w większości drogerii, zwłaszcza tych sieciowych.
Plusy:
+ dostępność oraz przystępna cena
+ wygodna tubka
+ dobrze się wchłania bez tłustej i lepkiej warstwy
+ dość dobrze nawilża, zmiękcza i wygładza dłonie
+ łagodzi podrażnienia
+ zawiera ekstrakt z rumianku, aloesu, bisabolol i olej z awokado
+ nie wywołuje uczuleń
+ nie zawiera barwników, parafiny, parabenów
+ wydajny
Minusy:
– intensywny ziołowy (rumiankowy) zapach, który czasem może męczyć
Podsumowując: Jestem zadowolona z działania kremu Kamill Intensiv. Ta wersja wydaje się lepsza od classic, bo lepiej nawilża i odżywia. Czasem tylko trochę męczy mnie zapach kosmetyku. Na szczęście mam w łazience dwa kremy do rąk, które stosuję zamiennie. Mimo zapachu, działanie kremu mnie zadowala i polecam go dla osób z suchymi dłońmi.
Znacie krem do rąk Kamill? Stosowałyście którąś z jego wersji?
Helen
Nie miałam, ale bardzo chętnie kupię 🙂
Miałam miniaturkę i zużyłam z przyjemnością 🙂 Ale zapach faktycznie niezbyt uniwersalny…
Widzę, że dobre składniki są całkiem wysoko w składzie 🙂 W sumie lubię rumiankowy zapach – może się skuszę 🙂
Na okres JESIENNO – ZIMOWY – KREMY DO RĄK – są moim MUST HAVE.
Ja też nie wyobrażam sobie wtedy bez nich życia 🙂
Małe sprostowanie – krem zawiera PEG (Propylene Glycol)
Faktycznie. Tak podał producent. Dziękuję za uwagę:)