Przez ostatni miesiąc regularnie popijam olej z ostropestu. Dodaję go również do wszelkich past (jajecznej, serowej), twarogu z miodem, do sałatek a nawet owsianki. Dziś parę słów o jego cennych właściwościach oraz dlaczego warto spożywać go nie tylko w przypadku dolegliwości wątroby czy oczyszczenia organizmu z toksyn ale w ogóle dla dobrego samopoczucia.
Olej z ostropestu (Oleum Silybum marianum) powstaje z nasion ostropestu plamistego, rośliny bogatej w sylimarynę, antyoksydant o działaniu oczyszczającym i ochronnym na wątrobę i nerki. Polecany jest w szczególności w przypadku schorzeń wątroby, zwłaszcza w jej wirusowym zapaleniu. Skutecznie bowiem odtruwa organizm z nagromadzonych toksyn. Korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego, nerwowego, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, obniża poziom cukru i cholesterolu we krwi. Zewnętrznie zaś jest pomocny w leczeniu stanów zapalnych skóry oraz trudno gojących się ran.
Skład
Ostropest plamisty jest rośliną leczniczą znaną od przeszło 2 tysięcy lat. W skład owoców ostropestu wchodzą: najważniejszy składnik, czyli wspomniana sylimaryna (mieszanina flawolignanów) (2%), toksyfolina, alkohol dehydrokoniferylowy, tymanina, kwercytyna, histamina, kwasy organiczne, śluz, fitosterole witaminy C i K, garbniki, białka, cukry (ok.21%), sole mineralne oraz tłuszcz z dużą ilością kwasu linolowego.
Właściwości oleju z ostropestu:
- Działa przeciwzapalnie (wzmacnia odporność organizmu)
- Oczyszcza organizm z toksyn (także z alkoholu)
- Pomaga chronić wątrobę szczególnie przy długotrwałym stosowaniu leków jak silne antybiotyki, leki przeciwwirusowe czy te stosowane w leczeniu nowotworów (pomocny w przypadku leczenia wirusowego zapalenia wątroby, marskości wątroby, zatruć muchomorem, choroby alkoholowej oraz zbyt wysokiego poziomu cholesterolu).
- Korzystnie wpływa na mózg dzięki obecności nienasyconych kwasów tłuszczowych NNKT (łagodzi stres, ADHD u dzieci pomocny w depresji, demencji starczej i chorobie Alzcheimera)
- Obniża poziom cukru we krwi
- Działa żółciotwórczo (zapobiega powstawaniu kamieniu żółciowych, chroni miąższ nerek)
- Łagodzi bóle głowy i migreny
- Poprawia trawienie
- Zapobiega starzeniu się skóry (uelastycznią ją, oczyszcza z toksyn)
- Wspomaga pracę żołądka (niweluje zgagę, wzdęcia, nadkwaśność)
- Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych (pomocny przy żylakach, hemoroidach krwawieniach z nosa oraz w krwawieniach miesiączkowych, które reguluje)
- Wykazuje działanie antynowotworowe
Olej tłoczony jest na zimno w temperaturze nieprzekraczającej 40°C. Nie zawiera dodatków chemicznych ani konserwantów. Jest w 100% produktem naturalnym. Dlatego należy spożywać go wyłącznie na zimno:solo 1 łyżeczkę oleju 2-3 razy dziennie przed posiłkami lub jako dodatek do past twarogowych, sałatek czy jajek.
Przeciwwskazania
Oleju z ostropestu nie powinny stosować kobiety w ciąży, matki karmiące oraz dzieci do lat 12. Przy długotrwałym przyjmowaniu może wywołać lekkie działanie przeczyszczające.
Zewnętrznie olej z ostropestu znajduje zastosowanie w leczeniu:
- oparzeń, owrzodzeń, odleżyn, gojeniu się ran
- trądziku
- egzemy
- łuszczycy
- rumienia
- łysienia
- oraz w pielęgnacji suchych zniszczonych włosów (olejowanie)
Gdzie kupić? naturalny, nieoczyszczony olej z ostropestu można kupić w sklepach ze zdrową żywnością oraz online, ze swojej strony polecam olej z ostropestu Olini. Pozyskiwany jest z nasion ostropestu plamistego z rejonu Gór Sowich w Polsce. Marka Olini zaś jest niedużą firmą rodzinną, gdzie oleje wytwarza się na zamówienie klienta. Nie kurzą się one na półkach marketów, tylko są zawsze świeżo wytłaczane.
Cena
Buteleczka 100 ml to koszt 19 zł, za 250 ml oleju trzeba zapłacić 33 zł Olej z ostropestu oraz inne oleje Olini możecie kupić z 20% zniżką, wpisując podczas zakupów hasło rabatowe: KARODOS.
Moje wrażenia
Olej z ostropestu posiada delikatny lekko orzechowy smak; jest lekko gorzkawy. Polubiłam go. Ma kolor żółto-brązowy. Jestem pozytywnie zaskoczona jego działaniem. Olej przyjmowałam 1-2 razy dziennie 1 łyżeczkę na 30 minut przed posiłkiem oraz dodawałam często do dań na zimno. Zauważyłam poprawę trawienia (szybsza przemiana materii, brak wzdęć, gazów, zgagi), lekkie oczyszczenie cery (mniej wyprysków) oraz ogólną poprawę samopoczucia. Kłopotów z wątrobą z na szczęście nie mam, choć biorę przewlekle hormony, które ją z pewnością obciążają. Zatem profilaktyka w tym zakresie jest jak najbardziej wskazana. Olej z ostropestu jest moim zdaniem produktem zdecydowanie godnym polecenia. Można również przyjmować ostropest mielony jako dodatek do herbaty, zup, sosów czy kanapek. W moim odczuciu jest on jednak mniej smaczny i wygodny w stosowaniu. Wolę olej.
Znacie olej z ostropestu?
Helen
Bibliografia:
https://www.nierafinowane.pl/olej-z-ostropestu/12-40-olej-z-ostropestu.html
https://www.hipokratesa.pl/olej-z-ostropestu-wlasciwosci-oleju-z-ostropestu.html
Zaciekawiłaś mnie tym olejem, tym bardziej, że znam wiele osób z wymienionymi dolegliwościami, a sama też chętnie bym ten olej wypróbowała (na migrenę) 😉
Rewelacyjna rzecz! W naturze można dostać remedium na wiele dolegliwości:). Dzięki;).
Dokładnie! Sama natura podsyła nam rozwiązania na różne dolegliwości:)
Myślę, że może okazać się pomocny w przypadku migren, sądząc po tym, jak radzi sobie z oczyszczeniem cery 🙂 Sądzę, że warto spróbować.
Nigdy nie słyszałam o takim oleju. Super sprawa, na pewno będę go chciała wypróbować.
już gdzies o tym czytałam ,fajna sprawa:)
Ostropest świetnie się u mnie sprawdza i chętnie wypróbuję ten olej 😉
nie przepadam za olejami, ale kupiłam sobie ostropest mielony i dodaje go do potraw:) smak nie wyczuwalny i też działa swoje:)
Tylko dawka jest mniejsza. Olej powstaje z dużej ilości ziaren 🙂
O ostropeście gdzieś już czytałam ale nie wiedziałam, że olej ma tak fantastyczne zastosowanie 🙂 na pewno skorzystam 🙂
Spróbowałabym taki olej z ostropestu. Dałam radę z ogórecznikowym w płynnej postaci to i ostropestowy połknę 🙂
to zdecydowanie cos dla mnie
Fajnie, że napisałaś o tym oleju, bo właśnie myślałam ostatnio nad zakupem. Dałam wątrobie nieźle popalić, chcę jej się jakoś odwdzięczyć ;D
Mam małe opory (dobra – duże opory) przed piciem oleju. Jakieś takie wydaje mi się to okropne, choć piszesz, że jego smak wcale nie jest odrzucający, a wręcz przeciwnie. Może chodzi o konsystencję, że będzie mi nieprzyjemnie tłusto w ustach? Nigdy nie piłam tranu (łykałam kapsułki) ani innych takich oleistych rzeczy 🙂 Też muszę łykać hormony (niestety, bo wolałabym nie) więc moja wątroba pewnie dostaje w kość 🙁
Rozumiem, nie każdy lubi, choć moim zdaniem ten ten olej "wchodzi" akurat nieźle. Biorę go tylko 1 łyżeczkę na 20-30 min. przed posiłkiem, więc to nie jest duża dawka. Tran faktycznie jest obrzydliwy.
Nie wiedziałam nawet, że olej ten ma tak dobroczynny wpływ na nasz organizm. Chyba będę się musiała w niego zaopatrzyć.
A hormony…no cóż. Ja również jestem zmuszona je brać ze względów medycznych praktycznie stale, aż od menopauzy:(
Pierwszy raz o nim czytam, ale bardzo interesujące działanie.
Ale wiesz, to tym bardziej nieuzasadnione, że nie mam żadnej "traumy" ani nic z tych rzeczy. Po prostu jakoś tak odgórnie mnie to brzydzi, choć nigdy nie próbowałam. Powinnam chociaż spróbować, żeby wiedzieć, czy diabeł faktycznie taki straszny, czy tylko i wyłącznie przesadzam 🙂
Co do hormonów, też jestem na nie skazana "na zawsze", chyba że zaczęłabym się starać o dzieci, choć istnieje prawdopodobieństwo, że nie będę mogła ich mieć…. Ech
No to witaj w klubie;-) Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.
Chyba przeszłam już jedno i drugie… 🙂
Teraz już po prostu to akceptuję, bo co mi innego pozostało. Trzymaj się ciepło :*
Ja też pierwsze słyszę o takim olejku, ale naturalnie trzeba sprawdzić 🙂 Dzięki i pozdrawiam serdecznie!
Świetna sprawa z olejami …. lubię je za to, że można i w kuchn iich używać i jako kosmetyk 🙂
Mój mąż zażywa ostropest mielony, odtłuszczony. Na kanapki, do potraw. Ale mnie właśnie zainteresował ten olej. Mam ataki migreny i cierpię. Spróbuję zażywać taki olej. Chętnie go kupię 🙂