Witajcie Moje Drogie,
Jak już zdążyłyście zauważyć jestem wielką entuzjastką mydeł naturalnych do mycia twarzy. Wiem, że panuje powszechna opinia o negatywnych skutkach mycia twarzy mydłem. A to że wysusza, a to że ma odczyn zasadowy itd. Ja jednak się z tym nie zgadzam. Uważam, że to bzdura. Mojej mieszanej, wrażliwej i skłonnej do wyprysków cerze właśnie najlepiej służą naturalne mydła a’ la Biały Jeleń właśnie czy Bambino. Jeśli mydło jest delikatne nie podrażnia ani nie wysusza nadmiernie skóry. Z resztą a od czego jest krem? Poza tym jest wydajne i tanie. Kiedyś będąc u dermatologa zgadnijcie jaki kosmetyk polecił mi do mycia twarzy? Nie żele, pianki ani mleczka drogeryjne – a najzwyklejsze mydło szare lub dla niemowląt.
Zresztą używanie mydła do mycia twarzy ma wiele zalet. Jest wydajne no i tanie. Zawsze denerwowało mnie, że żele czy pianki bardzo szybko mi się kończyły co 2-3 tygodnie musiałam znów kupować. Szkoda kasy skoro nie widać różnicy, a właściwie widać – cera mi się uspokoiła myjąc naturalnym mydłem. Dermatolog miał rację. Wierzę mu.
Wracając do Białego Jelenia – Gościłam niedawno w Rossmannie, dostrzegłam te oto mydełka i od razu kupiłam dwa: 'otręby pszenne’ i 'nagietek’ – oba polecane są do skóry wrażliwej. Są jeszcze do wyboru 'słonecznik’ i 'bursztyn’.
Mydło z otrębami pszennymi
opis producenta:
Mydło naturalne z otrębami przeznaczone jest do mycia i pielęgnacji skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień. Zawarte w mydle otręby pszenne oraz ekstrakt z owsa doskonale oczyszczają, wygładzają i odżywiają skórę.
Skład: Sodium Tallowate, Sodium Cocoate, Aqua, Glycerin, Triticum Vulgare (Wheat) Bran, Parfum, Propylene Glycol, Avena Sativa Kernel Extract, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Tetrasodium Etidronate, CI 77891.
Pojemność: 100g
Cena: 4,99 zł
Gdzie kupić: Drogerie Rossmann
Mydło z nagietkiem
opis producenta:
Mydło glicerynowe z ekstraktem z nagietka przeznaczone jest do mycia skóry wrażliwej. Delikatnie ją wygładza pozostawiając aksamitną w dotyku. Dzięki specjalnie dobranym naturalnym składnikom idealnie oczyszcza i zapewnia właściwą równowagę hydrolipidową skóry. Wzbogacone ekstraktem z nagietka, który posiada właściwości kojące i przeciwzapalne. Mydło wykonane ręcznie.
Skład: Aqua, Glycerin,Sodium Stereate, Propylene Glycol, Sorbitol, Sodium Laurate, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Chloride, Stearic Acid, Lauric Acid, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Parfum,Calendula Officinalis Extract, CI 19140, CI 14720.
Moja ocena: mydło z otrębami: 5/5, nagietkowe: 4+/5
Oba mydełka mnie oczarowały. Są nieduże, standardowej 100g pojemności. Są nieco droższe o tradycyjnego mydła Biały Jeleń i Białego Jelenia Premium ale i tak wciąż bardzo tanie. Owinięte w przezroczystą folię i kartonik. Składy są naturalne z ekstraktami roślinnymi. Mydło nagietkowe jest ręcznie robione. Mydła są kanciaste i z początku ich stosowania trochę dłonie się męczą przy ich namydlaniu, a raczej „obracaniu” (wiecie o co mi chodzi:))
Dobrze się pienią, są bardzo delikatne, nie wysuszają skóry. Można oczywiście używać ich do mycia ciała jeśli macie opory przed używaniem do mycia twarzy. Jeśli zaś ktoś lubi stosować mydło do mycia twarzy – to je gorąco polecam. Oba mydełka delikatnie pachną, te nagietkowe pachnie dla mnie wręcz pięknie, tak cukierkowo:) Wersja z otrębami daje efekt peelingu, dogłębnie oczyszcza pory. Pamiętacie mój post o peelingu owsianym, który stosuję? Mydło to daje podobny efekt, bardzo wygładza skórę.
Plusy:
+ naturalny skład
+ delikatny zapach
+ pielęgnują, świetnie oczyszczają
+ nie wysuszają skóry
+ poprawiają kondycję cery
+ wygładzają cerę (zwłaszcza to z otrębami pszennymi)
+ dostępność
+ niska cena
Minusy:
– kanciaste, mogłyby być okrągłe (ale to moje widzimisię)
– mydło nagietkowe ma w składzie SLS
Podsumowanie: Te mydła to mój hit, zwłaszcza do mycia twarzy. Gorąco polecam spróbowanie:)
Helen
Jak już zdążyłyście zauważyć jestem wielką entuzjastką mydeł naturalnych do mycia twarzy. Wiem, że panuje powszechna opinia o negatywnych skutkach mycia twarzy mydłem. A to że wysusza, a to że ma odczyn zasadowy itd. Ja jednak się z tym nie zgadzam. Uważam, że to bzdura. Mojej mieszanej, wrażliwej i skłonnej do wyprysków cerze właśnie najlepiej służą naturalne mydła a’ la Biały Jeleń właśnie czy Bambino. Jeśli mydło jest delikatne nie podrażnia ani nie wysusza nadmiernie skóry. Z resztą a od czego jest krem? Poza tym jest wydajne i tanie. Kiedyś będąc u dermatologa zgadnijcie jaki kosmetyk polecił mi do mycia twarzy? Nie żele, pianki ani mleczka drogeryjne – a najzwyklejsze mydło szare lub dla niemowląt.
Zresztą używanie mydła do mycia twarzy ma wiele zalet. Jest wydajne no i tanie. Zawsze denerwowało mnie, że żele czy pianki bardzo szybko mi się kończyły co 2-3 tygodnie musiałam znów kupować. Szkoda kasy skoro nie widać różnicy, a właściwie widać – cera mi się uspokoiła myjąc naturalnym mydłem. Dermatolog miał rację. Wierzę mu.
Wracając do Białego Jelenia – Gościłam niedawno w Rossmannie, dostrzegłam te oto mydełka i od razu kupiłam dwa: 'otręby pszenne’ i 'nagietek’ – oba polecane są do skóry wrażliwej. Są jeszcze do wyboru 'słonecznik’ i 'bursztyn’.
Mydło z otrębami pszennymi
opis producenta:
Mydło naturalne z otrębami przeznaczone jest do mycia i pielęgnacji skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień. Zawarte w mydle otręby pszenne oraz ekstrakt z owsa doskonale oczyszczają, wygładzają i odżywiają skórę.
Skład: Sodium Tallowate, Sodium Cocoate, Aqua, Glycerin, Triticum Vulgare (Wheat) Bran, Parfum, Propylene Glycol, Avena Sativa Kernel Extract, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Tetrasodium Etidronate, CI 77891.
Pojemność: 100g
Cena: 4,99 zł
Gdzie kupić: Drogerie Rossmann
opis producenta:
Mydło glicerynowe z ekstraktem z nagietka przeznaczone jest do mycia skóry wrażliwej. Delikatnie ją wygładza pozostawiając aksamitną w dotyku. Dzięki specjalnie dobranym naturalnym składnikom idealnie oczyszcza i zapewnia właściwą równowagę hydrolipidową skóry. Wzbogacone ekstraktem z nagietka, który posiada właściwości kojące i przeciwzapalne. Mydło wykonane ręcznie.
Skład: Aqua, Glycerin,Sodium Stereate, Propylene Glycol, Sorbitol, Sodium Laurate, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Chloride, Stearic Acid, Lauric Acid, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Parfum,Calendula Officinalis Extract, CI 19140, CI 14720.
Oba mydełka mnie oczarowały. Są nieduże, standardowej 100g pojemności. Są nieco droższe o tradycyjnego mydła Biały Jeleń i Białego Jelenia Premium ale i tak wciąż bardzo tanie. Owinięte w przezroczystą folię i kartonik. Składy są naturalne z ekstraktami roślinnymi. Mydło nagietkowe jest ręcznie robione. Mydła są kanciaste i z początku ich stosowania trochę dłonie się męczą przy ich namydlaniu, a raczej „obracaniu” (wiecie o co mi chodzi:))
Dobrze się pienią, są bardzo delikatne, nie wysuszają skóry. Można oczywiście używać ich do mycia ciała jeśli macie opory przed używaniem do mycia twarzy. Jeśli zaś ktoś lubi stosować mydło do mycia twarzy – to je gorąco polecam. Oba mydełka delikatnie pachną, te nagietkowe pachnie dla mnie wręcz pięknie, tak cukierkowo:) Wersja z otrębami daje efekt peelingu, dogłębnie oczyszcza pory. Pamiętacie mój post o peelingu owsianym, który stosuję? Mydło to daje podobny efekt, bardzo wygładza skórę.
Plusy:
+ naturalny skład
+ delikatny zapach
+ pielęgnują, świetnie oczyszczają
+ nie wysuszają skóry
+ poprawiają kondycję cery
+ wygładzają cerę (zwłaszcza to z otrębami pszennymi)
+ dostępność
+ niska cena
Minusy:
– kanciaste, mogłyby być okrągłe (ale to moje widzimisię)
– mydło nagietkowe ma w składzie SLS
Podsumowanie: Te mydła to mój hit, zwłaszcza do mycia twarzy. Gorąco polecam spróbowanie:)
Helen
Zainteresowałaś mnie 🙂 wyzerowałam jednak swoją wish listę, nie mogę dopuścić do tego, żeby znowu powstała 😉
Oj, mydełka są co prawda śliczne, ale z całą pewnością nie nazwałabym ich naturalnymi…
Zgadzam się w zupełności,jednak prawdopodobnie skuszę się na to mydełko z otrębami
Ja również. 😉
oj mam chętkę na mydełka z tej firmy 😉
To z otrębami wydaje się być interesujące. Taki peeling w kostce 🙂
Wyglądają ładnie w tych prostych opakowaniach. Lubię takie 🙂 na otrębowe może się skuszę – zachęca efekt peelingująco – oczyszczający 🙂
właśnie, zgadzam się z przedmówczynią 😉
Ładne, gustowne opakowanie ,całość wygląda tak naturalnie .Nie wiem ,może ja jestem dziwna ,ale mnie właśnie podobają się te kańciaste kształty ,wręcz wole takowe użytkować.
Pozdrawiam , świetny post.
Dziękuję:)
Hmm wszystko ok, tylko po SLS w mydle nagietkowym? Wolałabym uniknąć tego składnika w myciu twarzy. Ciekawe jakie są te inne wersje, zaraz poczytam 🙂
szkoda że nie ma lawendowych,ale może się skusze na to z otrębami
Wiem, też je zauważyłam:( ale to z otrębami nie ma SLS
Ja uwielbiam Jelonka Premium hipoalergicznego.
też jestem fanką tego typu mydełek z Jelonkiem jestem już zaprzyjaźniona, pora na jelonki urozmaicone. pozdrawiam 🙂
Mi także dermatolog polecił kiedyś mycie mydłem "Biały Jeleń". Chyba skuszę się na mydełko z otrębami jak będę w drogerii. Dla mnie mydła z tej serii mogłyby mieć bardziej owalny kształt, gdyż na początku ciężko je zmieścić w ręce.
Właśnie przeglądałam gazetkę z Rossmanna i natrafiłam na mydło otrębowe. Przypomniało mi się, że kiedyś o nim czytałam u Ciebie, więc "przybiegłam" dowiedzieć się, czy warto kupować. Po takiej recenzji nie mam się co zastanawiać 😉
Też je bardzo lubię. W Almie też jest w sprzedaży tylko innej firmy, kosztuje ok. 7 zł
Mydło jest super! Skóra wygląda po nim zdrowo, jest taka promienna i miękka. Wydaje mi się też, że stała się mniej tłusta. Rewelacja 🙂
Bardzo lubię mydełka glicerynowe do mycia twarzy z mydlarni, ale te też dobrze się zapowiadają. A w ogóle przydatny wpis. 🙂
Cieszę się 🙂