Odkąd marka Nivea wypuściła z serii Care lekki krem odżywczy bez parafiny, uznałam ten fakt za pewien przełom. Kultowy krem Nivea choć przez wielu uwielbiany, na mojej twarzy siał ogromne spustoszenie. Z Nivea Soft pomimo lżejszej konsystencji również nie było lepiej. Widzę, że Nivea lekki krem odżywczy trafił w potrzeby konsumentów na tyle, że firma rozbudowała serię Care o dwa kolejne kosmetyki, lekki krem łagodzący oraz lekki krem przeciwzmarszczkowy. Dziś chciałam podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat tego pierwszego. Pierwsze moje skojarzenie związane z tym kremem to dobre ukojenie skóry ale też i odrobinę cięższa (bardziej odżywcza formuła) w stosunku do niebieskiej wersji.
Opis producenta:
Nivea Lekki krem łagodzący to krem uniwersalny, który dzięki obecności masła shea oraz wyciągu z aloesu intensywnie nawilża i koi skórę bez efektu tłustości. Jest szczególnie polecany dla cery suchej i wrażliwej.
Skład: Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Palmitate, Olus Oil, Cetyl Alcohol, Isopropyl Palmitate, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Dimethicone, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum.
Cena/Pojemność: 9,49 zł/50 ml, 14zł/100 ml
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (np. Rossmann, Natura, Hebe, Super-Pharm), drogerie lokalne, hipermarkety, internet.
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: Biały plastikowy słoiczek z elementami bladego różu i granatową nakrętką. Kosmetyk wewnątrz jest zabezpieczony sreberkiem. Opakowanie kremu jest estetyczne, lekkie i poręczne. Na spodzie słoiczka po odklejeniu naklejki znajduje się skład kremu. Kosmetyk należy zużyć w przeciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Zapach: kremowy i subtelny; bardzo przyjemny, typowy dla marki Nivea.
Konsystencja: lekka; krem dobrze się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.
Działanie: Nivea krem łagodzący posiada przyjemną lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy. Jest dosyć wydajny. Zapewnia satynowe wykończenie, przez co idealnie nadaje się pod makijaż. Zdarza mi się również go używać na noc, choć zwykle stosuję wtedy jakiś naturalny olej, najczęściej kokosowy lub olej z dzikiej róży. Kosmetyk pomimo lekkiej konsystencji dogłębnie nawilża, nieco lepiej od wersji niebieskiej (lekki krem odżywczy). Dostrzegam w nim również działanie kojące (zawiera wyciąg z aloesu). Producent dedykuje Nivea krem łagodzący dla cery suchej i wrażliwej.
Opakowanie jest estetyczne, utrzymane w tonacji, bieli, delikatnego różu i granatu (nakrętka). Zapach jest subtelny, bardzo przyjemny dla nosa, typowy dla marki Nivea. Podoba mi się także dosyć krótki i przejrzysty skład kosmetyku bez zbędnej parafiny i parabenów. Nie zauważyłam też, aby krem zatykał pory czy wywoływał uczulenie. Osoby wrażliwe na masło shea powinny uważać ewentualnego zapchania porów.
Nivea krem łagodzący jest ogólnodostępny i ma przystępną cenę. Można go kupić w dwóch pojemnościach 50 i 100 ml. Ja wybieram tę mniejszą.
Plusy:
+ dostępność
+ przystępna cena
+ estetyczne opakowanie
+ bardzo dobrze nawilża
+ odżywia
+ odżywia
+ koi
+ szybko się wchłania (nie pozostawia tłustej warstewki)
+ bardzo przyjemny zapach
+ zawiera wyciąg z aloesu i masło shea (zaznaczone w składzie na zielono)
+ uniwersalny zarówno pod makijaż jak i na noc
+ wydajny
+ nie zatyka porów ani nie uczula
+ nie zawiera parafiny ani parabenów
Minusy:
– brak filtra (choć dla mnie to akurat nie jest minus)
Podsumowując: Po raz kolejny marka Nivea stanęła na wysokości zadania, produkując porządny krem uniwersalny, który przypadnie do gustu wielu osobom, także panom. Jestem z niego bardzo zadowolona, choć z racji, iż mam cerę mieszaną, chyba wolę z tej serii lekki krem odżywczy, który moim zdaniem jest odrobinę lżejszy. To jednak moje subiektywne uczucie. Krem łagodzący za to lepiej nawilża i koi. W kolejce na przetestowanie czeka lekki krem przeciwzmarszczkowy (żółta wersja). Ciekawe, który z tej trójki okaże się najlepszy?
Macie doświadczenia związane z kremami Nivea z serii Care? Miałyście/-liście któryś?
Macie doświadczenia związane z kremami Nivea z serii Care? Miałyście/-liście któryś?
Helen
Widzę, że plusów sporo 🙂 Mój mąż używa tylko nie wiem czy jest w nazwie łagodzący czy po prostu lekki krem 🙂
Kremy Nivea bardzo lubię, ale tego nie miałam. Chętnie kupię 🙂
Po składzie jakoś mnie nie kusi …
Ja mam właśnie ten pierwszy Care i fajny jest. Miło, że Nivea rozszerzyła swoją ofertę o kolejny udany produkt!
Miałam próbkę bodajże odżywczej wersji i była ok 😀
Wczoraj widziałam go w Biedronce – 8,79 zł za 100 ml. Mając z tyłu głowy, że pochlebnie się o nim wypowiadałaś, skusiłam się i kupiłam, mimo, że mam już cztery inne słoiczki z kremami z łazience 😉
Daj znać jak się u ciebie sprawdzi 🙂
Czy ta wersja kremu pachnie może mniej intensywnie niż wersja do każdego typu cery?
Chodzi ci o ten lekki krem odżywczy? Trudno mi powiedzieć, zapach jest subtelny i przyjemny dla nosa a czy mniej intensywny? raczej nie.