Uwielbiam wszelkiej maści odżywki do włosów. Preferuję zwykle te do spłukiwania, w obawie przed nadmiernym obciążeniem włosów. Mam w tej kategorii kilku swoich ulubieńców, jak choćby Nivea Long Repair czy Alterra z granatem. Niedawno dzięki recenzji Basi skusiłam się na odżywkę Garnier Fructis Goodbye Damage, która dumnie dołączyła do grona zasłużonych. Wasze rady są bezcenne 🙂
Opis producenta:
Odżywka wzmacniająca to wyjątkowe połączenie dwóch składników: Keraphyllu i olejku z owoców amli. Jej bogata, kremowa formuła o natychmiastowo rozpływającej się konsystencji wnika bezpośrednio do wnętrza włosów uzupełniając naprawcze działanie szamponu Fructis Goodbye Damage. Po umyciu włosów szamponem nałóż odżywkę na całą ich długość i po kilku chwilach spłucz by włosy stały się mocniejsze od nasady aż po same końce .
Skład: Aqua/Water, Cetaryl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetyl Esters, Niacinamide, Saccharum Officinarum Extract /Sugar Cane Extract, Hydrolyzed Vegetable Protein PG-Propyl Silanetriol, Trideceth-6, Chlorhexidine Digluconate, Limonene, Camellia Sinensis Leaf Extract, Linalool, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Amodimethicone, Isopropyl Alcohol, Pyrus Malus Extract/Apple Fruit Extract, Pyridoxine HCl, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Cetrimonium Chloride, Citronellol, Citrus Medica Limonum Peel Extract /Lemon Peel Extract, Hexyl Cinnamal, Phyllanthus Emblica Fruit Extract, Parfum.
Pojemność: 200 ml
Cena: 9-10zł
Gdzie kupić? drogerie sieciowe oraz lokalne, hipermarkety.
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: klasyczna plastikowa butelka w przykuwającym wzrok pomarańczowym kolorze z zieloną zatyczką, „stoi na głowie”. Opakowanie jest funkcjonalne i wygodne w użytkowaniu.
Zapach: owocowy, kojarzy mi się nieco z kosmetykami fryzjerskimi; bardzo go lubię.
Konsystencja:gęsta, biała emulsja.
Działanie: Lubię, gdy odżywka do włosów posiada gęstą konsystencję, przez co jest wydajna i nie spływa z włosów. Lubię też, gdy solidnie je nawilża i odżywia, a także sprawia że są miękkie, błyszczące i sypkie. Wszystkie te cechy spełnia odżywka Garnier Fructis Goodbye Damage. W dodatku jak wszystkie odżywki tej firmy przyjemnie owocowo pachnie, dodam że zapach utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas na włosach. Z szamponu z tej serii nie byłam tak zadowolona, gdyż obciążał nadmiernie włosy.
Odżywka jest gęsta. Nie obciąża włosów, najlepiej nakładać ją od połowy włosów (np. na wysokości uszu) aby zapobiec szybszemu ich przetłuszczaniu. Jestem bardzo zadowolona z efektu jaki daje – moje włosy są po niej miękkie, wygładzone, nawilżone, łatwo się rozczesują. Czy zatem obietnice producenta o działaniu wzmacniającym włosy jest spełnione?Jak najbardziej. Jestem miło zaskoczona składem kosmetyku. Oprócz keraphyllu, czyli pochodnej z białej roślinnych i olejku z owoców amli, mamy niacynamid (witamina B3), pyridoxine HCL/pirydoksyna (witamina B6), kilka ekstraktów roślinnych oraz proteiny warzywne. Brak natomiast szkodliwych parabenów i formaldehydu – jak na „drogeryjny” kosmetyk jest nieźle. Są również silikony ale to właśnie one są m in. odpowiedzialne są za wygładzenie włosów.
Na plus należy zaliczyć świetną dostępność kosmetyku oraz jego stosunkową niską cenę. Chyba zostanę z nim na dłużej 🙂
Plusy:
+ dobra dostępność
+ przystępna cena
+ ładny owocowy zapach
+ gęsta
+ w miarę wydajna
+ dobrze nawilża i odżywia włosy (są miękkie, gładkie, śniące i sypkie)
+ ułatwia rozczesywanie
+ nie obciąża włosów
+ wygodne opakowanie
+ niezły skład
Minusy:
– nie zauważyłam
Podsumowując: Bardzo dobra odżywka do włosów, po której włosy są w dobre kondycji – nawilżone, wygładzone, błyszczące i sypkie. Dobrze sprawdzi się szczególnie w przypadku włosów puszących się, zniszczonych i suchych. Polecam, warto ją wypróbować.
Znacie odżywkę Garnier Goodbye Damage? Lubicie w ogóle odżywki Garniera? Co o nich sądzicie? Macie swoich ulubieńców w tej kategorii?
Helen
reklame z tego produktu mieli mocną ;p … ale nam nei to nei działa 🙁
Pamiętam ją, zapadła mi w pamięci:-)
No właśnie, ja nie sięgałam po ten kosmetyk bo wszędzie o nim było głośno, teraz może bym spróbowała z ciekawości, zwłaszcza że twoja opinia jest pozytywna 🙂
Nie znam tej odżywki . Muszę koniecznie wypróbować
Chyba będę musiała wypróbować 😀
Polecam, zwłaszcza że jest niedroga i łatwo dostępna.
Takiej odżywki nie miałam i chyba ją kupię, bo bardzo wysoko ją oceniłaś:)
Aż niewierzę, że drogeryjna odżywka i to tak łatwo dostępna może mieć same plusy! Będę musiała koniecznie wypróbować! 😀
A czy używałaś tej Z Nivei, Long Repair? Bo z tej też byłam zadowolona, fajnie by było, gdybym miała do niej porównanie :))
Koniecznie muszę ją wypróbować 🙂
Muszę spróbować, bo jestem ciekawa jak się spisze na moich suchych włosach 🙂
Tak, wspomniałam o niej nawet na początku posta i podałam linka do recenzji 😉 Sądzę, że działają podobnie.
Myślę, że w przypadku suchych włosów odżywka ta dobrze się sprawdzi.
Odżywki do włosów uwielbiam i ciągle sięgam po nowe 🙂
Miałam szampon ale mnie nie powalił.
Ciekawe jak ta maska by się sprawdziła.
Lubię wszystkie odżywki Garniera i bardzo chętnie po nie sięgam.
o fajna, nie znam tej serii chętnie się przyjrzę
Jakoś tej nie miałem okazji sprawdzić, podobno jest dość dobra, jednak ja wolę garnier z awokado
Ja wolę tę, z awokado jest dla mnie słabsza, bardziej rzadka w kosnsystencji i jakby trochę obciąża włosy.
Mnie również, maski natomiast nie miałam.
To tak jak ja 🙂
Nie lubię produktów do włosów, ani do twarzy tej firmy.
Dawno temu używałam Garniera i nie mam dobrych wspomnień.
ja kosmetyków z Garniera używam wyłącznie do twarzy i wyłącznie do oczyszczania, ponieważ ich kremy do twarzy mi nie odpowiadają, a skóra głowy ani szamponu, ani odżywki nie może znieść :/
W ramach ciekawostki dodam, że we wszystkich kosmetykach Garniera znajduję się jakiś składnik uczulający, ponieważ moja koleżanka nie może używać od nich zupełnie niczego, żeby nie dorobić się czerwonych plam lub wysypki :/
Daaaawno temu stosowałam produkty do włosów od Garnier jednak zaczely mi po nich wypadac wlosy i niestety ale odstawiłam … 🙁 a szkoda bo uwielbiam ich intensywne, soczyste zapachy! Pozdrawiam
Czytałam o niej wiele dobrych recenzji 🙂 Jak wykończę żółtą Oleo Repair to na pewno tę kupię 🙂
Fajna odżywka. Lubie jej zapach.
Miałam ją i miło ją wspominam, ładnie wygładzała włosy
Ojej 🙂 Bardzo mi miło, że dzięki mnie mogłaś poznać odżywkę, która przypadła Ci do gustu :*
Marketing ten serii mnie skutecznie zniechęcał, aż do momentu testu wizażu, w którym wysłane zostały białe opakowania (bez marki) z napisem odżywka do włosów, składem i to by było na tyle 😀 Dociekliwe osoby po składzie sprawdziły co to jest, ja późno się dowiedziałam. Od tamtej pory ciągle mam ją w łazience – używam co drugie mycie (na zmianę z Nivea) i naprawdę szczerze ją uwielbiam – jak dla mnie najlepsza z ogólnodostępnych :))) Cieszę się, że i Tobie przypadła do gustu, byłoby mi głupio, gdybyś po mojej recenzji kupiła i okazałaby się bublem 🙂
Nawet gdyby tak było, to nie miałabym pretensji, przecież każdy ma prawo do własnej subiektywnej opinii 🙂 Cieszę się, że dzięki Tobie ja kupiłam i okazała się świetna, na równi z Nivea Long Repair:-)
Nigdy jej nie miałam. Obecnie mam odżywkę Aussie ale chętnie i tą wypróbuję 🙂
Korzystam! i musze przyznac ze jest to bardzo dobry produkt. Stosunek jakości do ceny stoi na bardzo dobrym poziomie.
polecam!
Dla mnie GD jest odrobinę lepsza od Nivea, ale obie uwielbiam 🙂
aktualnie mam szampon z tej serii 😉 super pachnie!
zobaczę jak się u mnie sprawdzi 😀
Zachęcona takimi opiniami kupiłam ją dziś! Będę testować! Mam nadzieję, że ujarzmi moje przesuszone/lekko kręcone końcówki 🙂
Daj znać jak Twoje wrażenia 🙂