O tej maskarze przeczytałam jakiś czas temu u blogerki Karoliny Jastrząb, którą serdecznie pozdrawiam i dziękuję za inspirację. Tusz kupiłam przeszło 2 miesiące temu na wielkiej promocji w Rossmannie -49% i muszę przyznać, że to był bardzo trafiony zakup. Na tyle dobry, że w piątek zakupiłam drugie opakowanie…
Opis producenta:
Maskara łącząca w sobie tusz do rzęs i serum odbudowujące. Ekstremalnie wydłuża i nadaje gęstości. Idealnie rozdziela rzęsy nie pozostawiając grudek. Rzęsy stają się mocniejsze i odżywione. Produkt przetestowany dermatologicznie.
Kosmetyk zawiera specjalnie wyselekcjonowane składniki pielęgnacyjne:
– Mineralne pigmenty i naturalny wosk carnauba – pobudzają rzęsy do wzrostu, zapobiegają wypadaniu i łamaniu się.
– D-panthenol – odbudowuje strukturę włosa, widocznie zagęszczając i pogrubiając rzęsy.
– najcenniejsze składniki z olejku Jojoba, bogatego w witaminy A, F i E – dogłębnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają rzęsy.
Już po miesiącu stosowania:
– Twoje rzęsy są gęstsze i mocniejsze do 90%
– Twoje rzęsy są dłuższe i grubsze do 67%
Skład:Aqua/Water, Paraffin, Synthetic Beeswax, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Steareth-20, Potassium Cetyl Phosphate, Steareth-2, Cetyl Alcohol, Alcohol Denat., Jojoba Esters, Phenoxyethanol, Panthenol, Methylpropanediol, Hydroxyethylcellulose, Caprylyl Glycol, Simethicone, Tocopheryl Acetate, Aminomethyl Propanediol, Tocopherol, CI 77499.
Pojemność: 7 ml
Cena: 14,99 zł
Gdzie kupić?drogerie sieciowe (Rossmann, Hebe), drogerie lokalne.
Moja ocena: 5-/5
Opakowanie:Eleganckie, przykuwające wzrok, błyszczące w kolorze złota z czarnymi napisami (nie mają tendencji do ścierania się). Po odklejeniu naklejki widnieje skład. Tusz jest przydatny do użytku przez 6 miesięcy od otwarcia.
Konsystencja: dosyć rzadka, z czasem robi się bardziej sucha.
Szczoteczka: silikonowa wyprofilowana – szersza na końcach, węższa w środku. Dociera do każdej rzęsy. Jest bardzo wygodna w stosowaniu, choć jest dosyć giętka. Nie wpływa to jednak na jakość użytkowania.
Działanie: Bardzo spodobało mi się opakowanie tuszu – eleganckie, w odcieniu złota. Jest na tyle solidne, że napisy się nie ścierają. Mimo, że nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami, ta ujęła mnie swoim kształtem. Dzięki profilowaniu – szerszych końcach i węższym środku doskonale dociera do każdej rzęsy, dokładnie je rozdziela nie powodując sklejania (chyba, że już jest stary) i co najważniejsze świetnie je wydłuża. Z pogrubieniem jest nieco słabiej ale i tak przyzwoicie. Zauważyłam nawet, że lekko podkręca rzęsy. Nie zapewni nam raczej teatralnego efektu a raczej taki na co dzień, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Dla mocniejszego looku można nałożyć dwie warstwy.
Tusz jest w odcieniu głębokiej czerni. Jest bardzo trwały na rzęsach. Wytrzymuje w nienagannym stanie aż do wieczora. Nie osypuje się ani nie znika z rzęs. Nie sprawia problemów ze zmyciem. Nie uczula. Producent podaje, że maskara ta jest bogata w serum odbudowujące rzęsy (pogrubione w składzie). Stosuję ją od ponad dwóch miesięcy i szczerze mówiąc nie zauważyłam wzmocnienia i pogrubienia rzęs. Na pewno nie przyczynia się do ich osłabienia a to już plus!
Jedynym zauważalnym minusem jest krótka trwałość kosmetyku. Przy codziennym stosowaniu tusz wystarczył mi tylko na 2 miesiące, po czym całkowicie wysechł. To jest niestety domena tych tanich tuszy. Podobnie zachowuje się jedna z moich ulubionych maskar, nieco tańsza Wibo Extreme Volume Lashes.
Plusy:
+ eleganckie opakowanie
+ przystępna cena
+ wygodna silikonowa wyprofilowana szczoteczka
+ głęboka czerń
+ zawiera serum odbudowujące rzęsy (wosk carnauba, d-panthenol i olej jojoba)
+ ładnie rozdziela rzęsy
+ (raczej) nie skleja rzęs
+ wyraźnie wydłuża i trochę pogrubia, lekko podkręca
+ nie osypuje się ani nie znika z rzęs (trwały nawet podczas upałów)
+ nie uczula
+ nie ma problemów ze zmyciem
Minusy:
– szybko wysycha w opakowaniu (max. 2 miesiące)
– nie zauważyłam wzmocnienia rzęs. Na pewno ich nie osłabia ani nie przyczynia się do ich wypadania.
Podsumowując:Pomimo szybkiego zasychania w opakowaniu jestem pod wrażeniem tej maskary. Bardzo podoba mi się efekt jaki daje – czyli ładnie podkreślone rzęsy głęboką czernią, wyraźnie wydłużone, trochę pogrubione i podkręcone. Nie jest to może efekt teatralny ale idealny na co dzień. Dlatego też zdecydowałam się na drugie opakowanie. Jednym słowem polecam.
Znacie tusz Eveline Volume Celebrities? Jak go oceniacie? Jakie tusze sprawdzają się u was najlepiej? Czekam na propozycje 🙂
Helen
Efekt wow, szczoteczka taką jak lubię. Na pewno kupię 😉
Ostatnio mój ulubiony tusz 🙂
Właśnie kończy mi się tusz i muszę jakiś kupić, ten wydaje się być bardzo dobry, a nie miałam go jeszcze.
Ale masz długie rzęsy 🙂
O nie znam jej….
Już z tych wszystkich firm najbardziej lubię właśnie Eveline, jeśli chodzi o tusze 🙂
Dziękuję 🙂
Miałam kiedyś ten TUSZ – całkiem mile go wspominam.
Jest nie drogi i fajnie współpracuje z rzęsami 🙂
Polecam wypróbować:)
Masz piękny kolor oczu 🙂
Maskara jak dla mnie musi wydłużać i mocno pogrubiać, a rzadko który spełnia moje wymagania 🙂
Ale dlugasne rzęsy <3
Koniecznie musze go wyprobowac. Na Twoich rzesach wyglada cudownie: delikatnie i bardzo naturalnie. Do tak pieknego koloru Twoich oczu wyglada rewelacyjnie! Dziekuje za polecenie, Helen:) Pozdrawiam Cie serdecznie:)
Bardzo fajny efekt 🙂 Z przyjemnością wypróbuję 🙂
Super efekt, to lubię w tuszach do rzęs 🙂
Bardzo ładny efekt na rzęsach. podoba mi się:)
Masz piękne rzęsy! Miałam ten tusz i byłam zadowolona 🙂
Miałam ją, ale już nie pamiętam swojego efektu 😉 u Ciebie ładnie się prezentuje 😉
Swego czasu używałam tylko tej maskary i bardzo ja lubiła. Potem, gdy zaczęłam testować inne zupełnie o niej zapomniałam. Twój post przypomniał mi o niej i chyba przy zakupie kolejnej maskary, powrócę właśnie do tej 🙂
Fajna szczoteczka 🙂
Jeden z moich ulubionych tuszy 🙂 ale też szybko mi wysechł… Tak się zastanawiam, że może ta krótka trwałość jest spowodowana tym, że wszyscy sobie te tusze w Rossmannie mogą poodkręcać, żeby pooglądać… i później stoją tam jakiś czas otwarte…a jednak trwałość po otwarciu to pół roku jedynie.
Bardzo lubię tusze tej marki, choć tego jeszcze nie miałam. Uważam jednak, że są świetne w swojej kategorii cenowej.
Nie znam innych tuszy Eveline poza Volume Celebrities, który faktycznie jest bardzo dobry w swojej klasie cenowej. Muszę wypróbować inne, skoro są równie dobre.
Być może, że są macane w sklepie, choć zawsze staram się wybierać tusze z końca półki (nie te z brzegu).
Dziękuję:)
Nie miałam go ale opakowanie jest piękne:] Do zakupu mnie zniechęca tylko to że w rossmanie widziałam panią która otworzyła tusz POMALOWAŁA sobie rzęsy i odłożyła tusz na półkę. Zaskoczyła mnie tak że nawet nie zareagowałam. Ale tuszu w takim miejscu nigdy więcej nie kupie, za bardzo kocham moje oczy żeby używać maskar po kimś:/
Przepięknie prezentuje się. 🙂
wow ale długie ;d
Ale Ty chyba z natury masz długie, piękne rzęsy! 🙂
Dosyć długie i wywinięte mam ale ten tusz dodatkowo je wydłuża:)