Marka Ziaja jakiś czas temu wprowadziła na rynek nową serię kosmetyków o intrygującej nazwie Cupuaçu. Cupuaçu to rodzaj kakaowca (Theobroma grandiflorum), porastającego lasy Amazonki. Roślinę tę uprawia się zarówno Brazylii, Peru, Kolumbii czy Boliwii. Dojrzały owoc cupuaçu ma biały miąższ o zapachu ananasa i czekolady. Zapach serii kosmetyków Ziaja jest inny, także słodki i dość intensywny. Masło cupuaçu (Theobroma Grandiflorum Seed Butter) jest bogate w kwasy tłuszczowe (stearynowy, oleinowy oraz linoleowy), witaminy (A, z grupy B, C, E), fitosterole oraz w sole mineralne.
Pamiętając słynną serię Ziaji Masło kakaowe, której zapach uwielbiam, byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się ta nowa – cupuaçu. Postanowiłam wypróbować masło pod prysznic oraz suchy olejek do twarzy, ciała i włosów. Kosmetyki z serii Cupuaçu oprócz flagowego masła cupuaçu, zostały dodatkowo wzbogacone ekstraktami z olejów: makadamia, z orzechów brazylijskich, z nasion bawełny, masłem karite, skwalanem oraz witaminą E. Przetestowałam również próbkę odżywczego kremu brązującego z tej serii, który okazał się być bardzo obiecującym produktem. Być może krem ten kupię sobie na zimę, aby ocieplić nieco koloryt skóry 🙂
Olejek
Opis producenta:
Suchy olejek krystaliczny do twarzy, ciała i włosów. Zapewnia keraty-nową odnowa naskórka. Codzienne wzmacnianie naskórka skutkuje poprawą nawilżenia, jędrności i elastyczności skóry oraz młodszym i zdrowszym wyglądem już od pierwszego spojrzenia.
DZIAŁANIE
tworzy na powierzchni skóry i włosów ochronny, satynowy film
delikatnie natłuszcza i nabłyszcza
wygładza skórę i włosy
poprawia elastyczność skóry
Skład: Cetearyl Ethylhexanoate, Shea Butter Ethyl Esters, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Gossypuim Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Betholletia Exscelsa Seed Oil, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, BHA, Parfum (Fragrance), Linalool, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene.
Pojemność: 100 ml
Cena: 15 zł
Mydło
Opis producenta:
Masło cupuaçu i masło karite tworzą na powierzchni skóry welwetową ochronę redukują szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie zapewniają efekt miękkiej skóry. Oleje makadamia i z orzechów brazylijskich działają odżywczo i natłuszczająco na naskórek.
DZIAŁANIE
- delikatnie pielęgnuje skórę i oczyszcza
- zapewnia efekt miękkiej skóry
- zmniejsza efekt szorstkiej, suchej skóry
- nadaje skórze przyjemny, aromatyczny zapach
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Acrylates Copolymer, Shea Butter EthylEsters, Betholletia Excelsa Seed Oil, Tocopherol, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Xanthan Gum, Mica, CI 77491, Sodium Benzoate, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Linalool, Geraniol, Citric Acid, CI 16035 (FD&C Red No.40), CI 42090 (FD&C Bleu No.1), CI 19140 (FD&C Yellon No.5), CI 47005 (FD&C No.10).
Pojemność: 500 ml
Cena: 7,59 zł
Gdzie kupić? sklepy firmowe Ziaja, drogerie, internet.
Moja ocena obu produktów: 4+/5
Opakowania: przypadku olejku – wygodna biała buteleczka z aerozolem; w przypadku mydła – klasyczna duża butelka z zatyczką. Opakowania obu kosmetyków są funkcjonalne i estetyczne.
Zapach: słodki, ciężki, odurzający; czuć w nim nutę wanilii i toffi. Nie do końca mi się podoba ale przyzwyczaiłam się.
Konsystencja: bezbarwny olejek, w przypadku mydła – brązowa emulsja ze złotymi drobinkami.
Działanie: Zacznę od olejku, który z uwagi na bardzo dobry skład zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Znajdziemy w kilka interesujących ekstraktów olejowych, jak masło shea, olej makadamia, olej z nasion bawełny, olej z orzechów brazylijskich, skwalan, masło cupuaçu (pochodne kakaowca) oraz witaminę E (zaznaczone na zielono). Nie znajdziecie w składzie za to ani parafiny ani parabenów czy pochodnych formaldehydu. Olejek ten jest określony przez producenta jako suchy. Oznacza to, że dobrze się wchłania. rzeczywiście tak jest. Nie jest na tyle tłusty jak typowe oliwki czy inne oleje. Bardzo dobrze sprawdza się w pielęgnacji ciała. Stosowałam go również na twarz i o dziwo olejek nie zatyka porów!
Jeśli chodzi o zastosowanie olejku na włosy – tutaj niestety się nie sprawdził. Miałam problem z jego zmyciem. Spowodował również oklapnięcie i obciążenie włosów. Wygodny aerozol sprawia, że możemy dozować produkt. Olejek cupuaçu używany do ciała czy twarzy, sprawdza się bardzo dobrze. Pod warunkiem, że zaakceptujecie jego słodki, trochę męczący zapach. Ja się musiałam przyzwyczaić, gdyż z początku nie byłam nim zachwycona. Daleko mu do zapachu kosmetyków Ziaji z serii Masło kakaowe.
Jeśli chodzi o zastosowanie olejku na włosy – tutaj niestety się nie sprawdził. Miałam problem z jego zmyciem. Spowodował również oklapnięcie i obciążenie włosów. Wygodny aerozol sprawia, że możemy dozować produkt. Olejek cupuaçu używany do ciała czy twarzy, sprawdza się bardzo dobrze. Pod warunkiem, że zaakceptujecie jego słodki, trochę męczący zapach. Ja się musiałam przyzwyczaić, gdyż z początku nie byłam nim zachwycona. Daleko mu do zapachu kosmetyków Ziaji z serii Masło kakaowe.
Mydło pod prysznic i do kąpieli ma za to postać brązowej emulsji ze złotymi drobinkami. Dobrze się pieni. W należyty sposób oczyszcza skórę ale też i lekko ją nawilża. Ekstrakty olejowe znajdują się wysoko w składzie. Bardzo przyjemny kosmetyk. Tutaj skład już jest typowy – mamy SLS oraz pochodną formaldehydu (DMDM Hydantoin). Oba kosmetyki zarówno olejek, jak i mydło pod prysznic mają przystępną cenę. Nie wywołały u mnie żadnych uczuleń.
Plusy:
+ przystępna cena
+ mydło nie wysusza skóry, a wręcz lekko ją nawilża
+ przyjemna konsystencja mydła
+ olejek ma bardzo dobry skład ze sporą ilością cennych olejków (brak parafiny, parabenów czy formaldehydu)
+ olejek szybko się wchłania
+ olejek to produkt uniwersalny (dobry zarówno do ciała i twarzy)
+ wygodne opakowanie olejku (spray)
+ olejek nie zapycha cery
+ oba kosmetyki nie wywołują uczuleń
Minusy:
– intensywny słodki zapach (nie każdemu może odpowiadać)
– olejek ciężko zmyć włosów (obciąża je)
– mydło zawiera (tradycyjnie) SLS i hydantoinę
Podsumowując: Oba produkty Ziaji z serii Cupuaçu, zarówno olejek, jak i mydło pod prysznic uważam za produkty godne wypróbowania. Szczególnie podoba mi się olejek, racji wygodnego opakowania, jak i bardzo dobrego jak za tę cenę składu. Jest produktem on uniwersalnym. Nadaje się do ciała i twarzy. Na moich włosach niestety się nie sprawdził. Nie wywołuje niespodzianek na twarzy. Jedynym ewentualnym mankamentem tych kosmetyków jest słodki, dość intensywny zapach. Nie każdemu może odpowiadać. Ja przyzwyczaiłam się do niego, choć nie jest do końca w moim guście.
W moim mieście zawitało dziś słoneczko i świat od razu stał się piękniejszy 😉
Helen
Lubię kosmetyki ziaja, chętnie wypróbuje nową serię 🙂 Dziękuje za recenzje 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂
Myślałam już nad kupnem czegoś z tej serii, ale ciągle jakoś mi nie po drodze. Muszę sprawdzić zapach w sklepie i może on mnie przekona do zakupu 🙂 Skład ma naprawdę fajny
Być może dla ciebie zapach ten okaże się bardzo przyjemny 🙂
Mam krem brązujący na dzień z tej serii i jestem bardzo zadowolona. Zapach faktycznie jest dość mocny.
Mam mydło z tej serii i jestem z niego mega zadowolona 🙂
Z moich włosów to wszystko trudno zmyć 🙂 więc tutaj byłoby ekstremalnie 🙂
Bardzo ciekawi mnie ten olejek. Ciekawe czy sprawdziłby się do twarzy 😉 Tymczasem z Ziaji polecam Ci pastę do twarzy z serii liście manuka. Rewelacyjna 🙂
Z serii Manuka miałam tylko tonik, miał cudowny zapach:)
mydło lubiłam, ale zapach dla mnie na dłuższą metę jest drażniący ;/
Olejek chętnie bym kupiła:)
Ooo, słyszałam kiedyś o tej roślinie, ale przyznam szczerze, że nie próbowałam kosmetyków na jej bazie 🙂 Aż ciekawa jestem tego zapachu.