Idealna kreska na powiece? Marzenie każdej z nas. Jeśli chodzi tzw. tusze do kresek czy eyelinery, to wolę te w żelu, które nakłada się pędzelkiem. Takie płynne w kałamarzu są w moim odczuciu trudniejsze w obsłudze. Te w pisaku z kolei lubią szybko wysychać. Grunt to wygodny pędzelek. Marka Rimmel wyszła na przeciw oczekiwaniom konsumentek i do swojego produktu dołączyła niewielki języczkowy pędzelek do nakładania produktu. Niby jest ok, ale nie do końca za nim przepadam. Dlatego zamieniłam go na skośny pędzelek Vipery, jaki mam w swojej kolekcji pędzli. Jest on dla mnie wygodniejszy i łatwiej zrobić nim precyzyjną cienką kreskę „z dzióbkiem”, taką jak lubię. Sam produkt? – jak dla mnie bomba 😉 Trochę przypomina mi eyeliner w żelu Essence, który miałam odcieniu ciemnej zieleni malachitowej z delikatnym połyskiem (I LOVE NYC, nr 04). Nie wiem czy jest jeszcze w sprzedaży. Ot, taka mała dygresja 🙂
Opis producenta:
Trwały oraz intensywny kolor bez smug aż do 24 godzin. Wygodny pędzelek zapewnia wygodną aplikację o precyzyjne narysowanie cienkie lub grubej kreski na powiece. Odpowiedni dla osób o wrażliwych oczach i noszących soczewki.
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (Rossmann, Natura, Hebe, Super-Pharm), niektóre drogerie lokalne, internet.
Moja ocena: 5-/5
Opakowanie: mały wykonany z przezroczystego plastiku słoiczek z czarną nakrętką, na której błyszczy srebrne logo marki Rimmel – korona. Kosmetyk jest zapakowany dodatkowo w kartonik, wraz z małym języczkowym pędzelkiem do aplikacji kresek. Pędzelek jest dla mnie średnio wygodny. Dla osób początkujących może być niezbyt precyzyjny. Opakowanie (słoiczek) uważam za funkcjonalne i estetyczne. Tusz do kresek należy zużyć w przeciągu 2 lat od otwarcia.
Kolor: 01 Black/Noir – rzeczywiście jest to głęboka matowa czerń.
Zapach: brak.
Konsystencja: miękki żel.
Działanie: Tusz do kresek Scandaleyes ma zapewnić nam skandaliczny look, jak twierdzi producent. Jest to oczywiście możliwe, jeśli zrobimy grubą zakończoną szpicem kreskę. Osobiście preferuję kreskę średniej grubości. Eyeliner ma postać miękkiego żelu. Do kosmetyku dołączono mały języczkowy pędzelek, który ma nam zapewnić precyzyjne narysowanie idealnej kreski. Mnie on średnio odpowiada. Na prawym oku kreska wychodzi mi całkiem dobrze, z lewym za to sobie nie radzę. Na zdjęciach użyłam pędzelka z zestawu. Pędzelek po każdym użyciu należy umyć lub przynajmniej wytrzeć w chusteczkę, co też czynię. Myję go w ciepłej wodzie z mydłem raz na kilka dni.
Co mi się podoba w tym eyelineru? To, że ma kolor matowej głębokiej czerni.Nie wygląda „ciężko”, jak w przypadku niektórych eyelinerów w kałamarzu, tylko przypomina bardziej żelową kredkę. Przez to daje naturalny look. Tusz do kresek Scandaleyes jest trwały. U mnie trzyma się cały dzień. Nie blaknie w ciągu dnia, nie rozmazuje się. Nie mam też problemów z jego zmyciem. Mogę powiedzieć, że kosmetyk ten jest wydajny. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, by narysować kreski. Ja to robię odwrotnie jak zaleca producent, czyli maluję je jednym pociągnięciem ale od zewnętrznego do wewnętrznego kącika. Tak mi jest wygodniej.
Skład produktu może nie powala ale możemy znaleźć w nim kila ciekawych substancji, jak olej kokosowy, witamina E czy ekstrakt z aloesu (zaznaczone w składzie na zielono). Z minusów kosmetyku wymienię pędzelek, który jak już wspomniałam średnio mi odpowiada oraz trochę zawyżoną cenę. Płacimy dodatkowo właśnie za pędzelek. Swój eyeliner kupiłam w promocji.
Plusy:
+ wygodne opakowanie z pędzelkiem
+ głęboka matowa czerń
+ wydajny
+ trwały, nie rozmazuje się, nie kruszy ani nie blednie w ciągu dnia
+ żelowa konsystencja (nie jest zbity)
+ nie uczula
+ łatwo się zmywa
Minusy:
– średnio wygodny pędzelek (zwłaszcza dla osób początkujących)
– zawyżona cena
Podsumowując: Produkt uważam za bardzo dobry. Tusz do kresek Scandaleyes od Rimmel’a daje zadowalający efekt. Możemy zrobić nim zarówno bardzo cienką i delikatną kreskę jak i grubą, wyraźną linię. Kosmetyk jest trwały i nie podrażnia. Polecam. Nie do końca lubię dołączony doń pędzelek ale to moje subiektywne wrażenie. Od biedy może być. Cena wydaje mi się trochę zawyżona. Warto polować na promocje.
Miałyście Tusz do kresek Scandaleyes marki Rimmel? Lubicie eyelinery? jakie polecacie?
Tego Rimmela nie miałam, choć czytałam o nim trochę dobrego 🙂 Zdecydowałam się na Maybelline i jestem z niego zadowolona. Miło wspominam również napomniany eyeliner Essence, tyle że miałam go również w czarnym kolorze 🙂
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. AkceptujDowiedz się więcej
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy
11 months
The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Tego Rimmela nie miałam, choć czytałam o nim trochę dobrego 🙂 Zdecydowałam się na Maybelline i jestem z niego zadowolona. Miło wspominam również napomniany eyeliner Essence, tyle że miałam go również w czarnym kolorze 🙂
Ja bardzo rzadko noszę kreski, a robię je eyelinerem w żelu od Maybelline 🙂
Mi dosyć szybko zasechł 🙁
MAm i lubię 🙂
Kreski robię okazjonalnie, ale kredką. Delikatnie. Podobają mi się ładnie wymalowane kreski, takie jak na Twoich zdjęciach 🙂
Ja znowu bardzo lubię płynne eyelinery i nie wiem czy umiałabym zrobić kreskę takim żelowym. Pewnie jednak w końcu spróbuję 🙂