Powszechnie wiadomo o korzystnym działaniu peelingu na skórę. Nie tylko oczyszcza, złuszcza, rozjaśnia czy wygładza naskórek ale też i poprawia mikro-krążenie. Stosowany regularnie pomaga zachować młodzieńczy wygląd. Peeling możemy przyrządzić sobie w zaciszu domowym korzystając z ogólnodostępnych składników, takich jak kawa, sól, cukier czy olejki (polecam domowy peeling kawowy) lub kupić gotowy produkt w drogerii. Dziś właśnie będzie mowa o takim kosmetyku, mianowicie o peelingach cukrowym oraz solnym marki Scandinavia Cosmetics. Kosmetyki tej firmy zawierają naturalne składniki oparte na roślinnych ekstraktach, za to pozbawione parabenów, silikonów, SLS, oleju mineralnego oraz substancji ropopochodnych. W ofercie do wyboru mamy balsamy, wspomniane peelingi, kremy, maski do twarzy oraz olejki. Nie są testowane na zwierzętach. Co ciekawe, kosmetyki te wyrabiane są ręcznie.
opis producenta:
Delikatny peeling do ciała o zapachu pomarańczy z cynamonem. Tworzony ręcznie na bazie masła kokosowego i palmowego, oleju ze słodkich migdałów i pszczelego wosku.Nadaje skórze wyjątkową gładkość, jednocześnie ją nawilża i odżywia. Przeznaczony dla każdego rodzaju skóry.
Skład peelingu solnego: sodium chloride, elaeis guineensis, cocos nucifera, cera flava, prunus amygdalus (sweet almond oil), rosmarinus officinalis (rosemary) leaf extract, citrus dulcis, cinnamomum zeylanicum, CI15985.
Skład peelingu cukrowego: sugar, cocos nucifera, elaeis guineensis, cera flava, prunus amygdalus (sweet almond oil), rosmarinus officinalis (rosemary) leaf extract, citrus dulcis, cinnamomum zeylanicum, CI15985.
Pojemność: 400g
Cena: 46,90 zł (solny)
Cena: 48,90 zł (cukrowy)
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: plastikowy, okrągły słoiczek z białą nakrętką. Kosmetyk zabezpieczony jest dodatkowo plastikową nakładką. Opakowanie jest przyjemne dla oka za sprawą wizerunku pomarańczy, lasek cynamonu oraz wosku pszczelego.
Zapach: połączenie soczystej pomarańczy z cynamonem – zapach prześliczny, kojący, wprawiający w dobry nastrój, polecam 🙂
Konsystencja: zbita, peeling cukrowy zawiera duże kryształki cukru; solny jest nieco drobniejszy.
Działanie: Peelingi są niemalże identyczne pod względem działania i zapachu. Cukrowy zawiera duże kryształki cukru, jest gruboziarnisty. Solny zaś jest nieco drobniejszy w konsystencji. Mają barwę soczystej pomarańczy. Zapach jest ciepły, pomarańczowy z wyraźną nutą cynamonu. Bardzo mi odpowiada, koi zmysły, relaksuje, wprawia w dobry nastrój.
Kosmetyki doskonale usuwają (ściera) martwy naskórek, pozostawiając skórę wygładzoną i natłuszczoną. Przy okazji masażu pobudzamy tym samym mikrokrążenie. To dobra alternatywa w walce z cellulitem. Skład peelingów jest naturalny, krótki i przejrzysty. Mamy tutaj kolejno cukier/sól, olej kokosowy, palmowy, wosk pszczeli, olej migdałowy, ekstrakt z rozmarynu oraz aromat. Na szczęście nie występują pochodne oleju mineralnego ani szkodliwe chemiczne konserwanty jak parabeny czy pochodne formaldehydu. Za to duży plus!
Peelingi są całkiem wydajne. Nie trzeba dużej ilości, by zrobić masaż całego ciała. Poza tym są stosunkowo tłuste. Po zmyciu wodą, pozostawiają tłustą warstewkę na skórze. Pomagam zmywać je gąbką a później dokładnie wycieram ciało ręcznikiem. Ten fakt akurat uważam za lekki minus, bo nie lubię uczucia lepkości na skórze. Niestety wanna/prysznic po „zabiegu” również pozostają tłuste, trzeba się z tym liczyć. Niestety za opakowanie peelingu (400g) trzeba zapłacić prawie 50 zł. To dość sporo. Na korzyść przemawia za to naturalny skład kosmetyków oraz fakt, iż są ręcznie wyrabiane. Luksus kosztuje!
Plusy:
+ bardzo ładny zapach
+ wygodne opakowanie
+ naturalny skład
+ doskonale złuszcza martwy naskórek
+ wygładza
+ natłuszcza
+ odpręża za sprawą zapachu
+ dość wydajny
Minusy:
– pozostawia lepką warstwę (trzeba dokładnie wytrzeć ciało ręcznikiem)
– tłuści wannę /prysznic
– cena
Podsumowując: Peelingi Scandinavia Cosmetics spełniły moje oczekiwania, bowiem doskonale złuszczają martwy naskórek, wygładzają skórę, a także koją zmysły za sprawą pięknej pomarańczowo-cynamonowej woni. Skład kosmetyków jest przyjazny dla skóry. Pozostawiają tylko nieco lepką warstwę, trzeba wówczas dobrze wytrzeć ciało ręcznikiem. Mimo to, polecam spróbować jeśli cenicie sobie naturalne kosmetyki.
Słyszeliście o marce Scandinavia Cosmetics? Sięgacie czasem po peelingi do ciała?
P.S Jutro wyjeżdżam na święta, dlatego już dziś składam wszystkim czytelnikom i czytelniczkom najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych – dużo spokoju, odpoczynku, radości i miłości w gronie waszych bliskich oraz oczywiście smacznego jajka i mokrego dyngusa! 🙂
P.S Jutro wyjeżdżam na święta, dlatego już dziś składam wszystkim czytelnikom i czytelniczkom najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych – dużo spokoju, odpoczynku, radości i miłości w gronie waszych bliskich oraz oczywiście smacznego jajka i mokrego dyngusa! 🙂
Helen
Może bym i go spróbowała.
Sama go z chęcią wypróbuję 😉
Mam i bardzo sobie chwale 🙂
totalnie moje nuty zapachowe. Zrobiłaś mi ochotę na peeling 🙂
Moje również 🙂
Działanie wcale nie jest jakieś magiczne, a takie powinno być za taką cenę 😉
Ja uwielbiam peelingi i nie przeszkadza mi to że niektóre tłuszczą wannę. Nie muszę wtedy po kąpieli używać żadnego balsamu
Bardzo lubię Farmonę,tych jeszcze nie miałam
Peelingów Farmony akurat nie miałam ale to dobra polska marka:)
Podobają mi się składy i zapach prawdopodobnie również przypadłby mi do gustu, szkoda tylko że cena mnie zabija 🙂 Mam nadzieję, że Święta minęły Ci przyjemnie 🙂
Fakt, trochę kosztują. Święta spędziłam bardzo przyjemnie. Dopiero wróciłam 🙂
Szkoda, że pozostawiają lepką warstwę :/
Też mi to trochę przeszkadza.