Po antyperspiranty Rexona sięgam najchętniej. Jestem od lat im wierna z krótkimi przerwami na nowości ale i tak w końcu do nich powracam, ponieważ w moim odczuciu zapewniają najlepszą ochronę przed potem. Miałam antyperspiranty różnych marek i Rexona moim zdaniem spisuje się najlepiej. Trzeba jedynie wiedzieć, po które modele sięgać, bo nie wszystkie zasługują na pochwałę. Dla przykładu Rexona Linen dry okropnie pyli i dusi, dlatego zakup jej odradzam. Z kolei dezodoranty Rexona w kulce są moim zdaniem słabsze i znacznie dłużej wysychają. Poza tym często mam po nich wilgotne pachy. Te w sztyfcie za to mocno brudzą ubrania i pozostawiają białe ślady. Wersja Invisible Aqua w sprayu obok Long Lasting Protection jest dla mnie najlepsza.
Opis producenta:
Antyperspirant Rexona Invisible Aqua działa aktywnie przez 48 godzin, zapewniając Ci długotrwałą ochronę przed nieprzyjemnym zapachem i potem. Jego formuła zawiera Clearex, pozwalający zminimalizować powstawanie białych śladów na ubraniach. Nie zawiera alkoholu.
Skład:Butane, Isobutane, Propane, Cyclopentasiloxane, Aluminium Chlorohydrate, PPG-14 Butyl Ether, Parfum, Disteardimonium Hectorite, Propylene Carbonate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Cinnamate, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool.
Pojemność: 150 ml
Cena: ok.10 zł
Gdzie kupić? drogerie sieciowe, lokalne, hipermarkety.
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: podłużne, w stalowym odcieniu i niebieskimi akcentami, wyprofilowane, przez co wygodnie leży w dłoni. Posiada blokadę.
Zapach: delikatny, lekko morski, podoba mi się. Nie gryzie się z perfumami.
Konsystencja: spray (przezroczysty, nie pozostawia białych śladow).
Działanie:Dezodorant posiada wygodne opakowanie z możliwością blokady. Jest to szczególnie przydatne podczas przewożenia kosmetyku w torebce. Największą jego zaletą jest fakt, iż momentalnie wysycha, nie pozostawiając żadnych śladów na ubraniu (ani białych ani żółtych plamach na białych bluzkach). Nie pyli. Pachy podczas dnia pozostają praktycznie suche. Ochrona przed potem jest zadowalająca. Pocę się nieco mocniej niż przeciętna osoba i ten antyperspirant świetnie daje radę, chroni mnie przez cały dzień, podczas, gdy po innych, po kilku godzinach potrafiłam odczuwać dyskomfort.
Zapach jest z gatunku delikatnych, subtelnych, który nie gryzie się absolutnie z perfumami. W składzie znajduje się niestety aluminium, które akurat jest raczej niezbędne w zachowaniu skutecznej ochrony przed przykrym zapachem. Próbowałam naturalnego ałunu ale nie sprawdza się w stopniu mnie zadowalającym. Antyperspirant Rexona nie zawiera za to alkoholu. Nie powoduje też uczulenia, swędzenia pach, co po niektórych dezodorantach mi się zdarza. Wydajność kosmetyku uważam za średnią z racji faktu, że jest to spray ale sądzę, że i tak jest wart zakupu.
Plusy:
+ dobra dostępność
+ wygodne opakowanie z blokadą
+ przystępna cena (często na promocji)
+ delikatny zapach
+ momentalnie wysycha
+ nie brudzi ubrań (nie pozostawia białych śladów ani żółtych plam)
+ nie pyli
+ skutecznie chroni przed potem przez cały dzień
+ pachy pozostają suche
+ nie zawiera alkoholu
+ nie powoduje uczulenia
Minusy:
– średnio wydajny
Podsumowując:Rexonę Invisible w sprayu polecam wszystkim kobietom, które nie chcą martwić się czy ich dezodorant wytrzyma cały dzień, nawet w sytuacjach stresowych. W dodatku nie chcą czekać wieki aż dezodorant wyschnie oraz czy może pobrudzi im ubranie. Polecam;)
Znacie Rexonę Women Invisible Aqua? Jakie są wasze ulubione dezodoranty/antyperspiranty? Jakie polecacie?
Helen
Wart wypróbowania 🙂
Ja tez bardzo ją lubię
A ja jakoś nie przepadam za antyperspiarntami w spray ponieważ po ich aplikacji strasznie mnie dusi w gardle, łzawią mi oczy i kicham… używałam w kremie od Dove ale brudził ubrania przy dłuższym i częstszym używaniu… na tę chwilę pod pachy nie używam niczego – jakoś moje ciało nie wymaga mega ochrony 🙂
Pozostaje mi jedynie pozazdrościć:) chciałabym się w ogóle nie pocić.
miałam i nie narzekam 😉
Dla mnie te wszystkie rexony sa jakieś duszące strasznie.
Wole adidasa.
Tego jeszcze nigdy nie miałam 🙂 Chętnie wypróbuję.
Ja mam zaufanie do Rexony i często ją wybieram, ale osobiście wolę w postaci kulki.
Skoro nie brudzi ubrań to chętnie kupię:)
najlepsza z najlepszych 😉
ja dostałam w prezencie jakiś dezodorant, ale stoi w szafce nieużywany, dlatego nawet nie pamiętam jak się nazywa. Na mnie to w ogóle te antyperspiranty w sprayu kiepsko działają i zawsze prędzej czy później mam mokro pod pachami. Na razie zadowalam się garnierem w kremie, który kupiłam dawno temu i jeszcze go, o zgrozo, nie zużyłam… :0
Jednak wole antyperspiranty w sztyfcie, nie duszą podczas aplikacji i nie spotkałam się z białymi plamami na ubraniach.
Mam tę wersję! bardzo lubię rexone;)