Opis producenta:
Puder prasowany w kamieniu Pierre René dobrze wyrównuje koloryt skóry, utrwala podkład, matuje i jednocześnie pielęgnuje cerę, dzięki olejkowi jojoba, oliwie z oliwek oraz minerałom. Puder jest dostępny w wariantach kolorystycznych, przy czym najciemniejszy to bronzer.
Skład: Talc, Lanolin Alcohol, Lanolin Oil, Isopropyl Lanolate, Nylon- 12, Oleyl Alcohol, Ethylhexyl Palmitate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Sodium Dehydroacetate, BHT, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Propylparaben, Dehydroacetic Acid, Butylparaben, Parfum (Fragrance), CI 77891, Mica, CI 77491-77492-77499, CI 77163, CI 77742, CI 15850 (Red 7 Lake), CI 19140, CI 15850 (RED 6 LAKE), CI 42090, CI 45380, CI 45410, CI 73360, CI 15850 (Red 6), CI 77007, CI 77510, CI 77288, CI 77289, CI 75470, Zinc Stearate.
Pojemność: 8g
Cena: 20 zł
Gdzie kupić? Drogerie Sieciowe Hebe, lokalne drogerie, drogerie internetowe.
Recenzja profesjonalnego pudru matującego w kamieniu Pierre René
Moja ocena: 4-/5
Opakowanie: solidne i funkcjonalne. Ma osobną przegródkę z lusterkiem i gąbeczką. Puder należy zużyć w przeciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Zapach: lekko pudrowy; słabo wyczuwalny na skórze.
Konsystencja: puder ma lekko kremową konsystencję, dobrze wtapia się w skórę i dobrze utrwala podkład. Niestety bardzo pyli podczas aplikacji.
Odcień: 05 soft beige – uniwersalny odcień pudru, który powinien pasować większości kobiet (no może za wyjątkiem tych o bardzo jasnej karnacji).
Działanie: Puder w kamieniu Pierre René prezentuje się bardzo zachęcająco, biorąc pod uwagę jego przystępną cenę. Opakowanie jest solidne, czarne z szufladką na lusterko i gąbeczkę. Sam kosmetyk ma kremową konsystencję. Nie wysusza skóry. Całkiem dobrze matuje moją mieszaną cerę, lecz niestety nie na tyle ile bym chciała. Puder Piere René wymaga 2-3 poprawek w ciągu dnia. Matuje na około 3 godziny.
Puder matujący w kamieniu Pierre René dobrze stapia się z podkładem, nie robi efektu maski ale czasem (nie wiem od czego to zależy), potrafi lekko ciemnieć. Być może to reakcja połączenia z danym podkładem. Aktualnie używam dwa fluidy na zmianę. Nie rozwiązałam tej zagadki.
Kosmetyk nie uczula ani nie zatyka porów. Największym dla mnie minusem jest pylenie i kruszenie podczas nakładania pudru pędzlem, co czy go mało wydajnym.
Plusy
✓ niedrogi
✓ wygodne opakowanie (zawiera lusterko i gąbeczkę)
✓ wygląda naturalnie (bez efektu maski)
✓ matuje cerę mieszaną ale tylko na około 3 godziny
✓ nie wysusza
✓ zawiera olejek jojoba i oliwę z oliwek (zazn. na zielono)
✓ nie zatyka porów
Minusy
✓ średnio wydajny
✓ osypuje się podczas nakładania
✓ czasem potrafi lekko ciemnieć
Podsumowanie: Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona z pudru matującego Pierre René. To już moje drugie opakowanie. W swojej klasie cenowej wypada dość nieźle. Jest stosunkowo tani i zawiera lusterko oraz gąbeczkę. Kupuję puder w kamieniu Pierre René w osiedlowym sklepie. Widziałam go również w drogerii Hebe.
Helen
Kiedyś miałam cienie do powiek z tej marki i bardzo miło sobie je wspominam, pudru nie miałam i dobrze wiedzieć że się spisuje 😀 ja zawsze nakładam tą gąbeczką która jest dołączona, wtedy pudry mniej się osypują