Jako, że lato w pełni, to można a nawet trzeba zaszaleć z letnimi=bardziej ekstrawaganckimi kolorami nie tylko na paznokciach ale i na ustach. Ja w tym roku postawiłam na pomarańcz.
Nie sądziłam, że będę nosić oranż na ustach, że odcień ten tak bardzo mi podpasuje. Fakt, kolor ten idealnie współgra z opaloną skórą, raczej z ciepłym typem urody. Kiedyś sądziłam, że jest „babciowy” (przepraszam wszystkie babcie ale dokładnie wiecie, co mam na myśli) i mi nie pasuje. Jakże się myliłam. Gusta człowieka czasem się zmieniają 🙂
Opis producenta:
Pomadka Hydra Elegance Lipstick Pierre Rene to bogactwo 13 zmysłowych kolorów, doskonałej ochrony, ekstrawaganckiego make-up’u i delikatnego zapachu.
Nawilżająco- nabłyszczająca pomadka o subtelnym, fiołkowym zapachu, dająca uczucie kremowego nawilżenia i efektownego makijażu ust. Zawarta w pomadce formuła zapewnia wysoki komfort dzięki składnikom pielęgnacyjnym i gwarantuje trwały efekt makijażu. Łagodzące woski stapiają się z ustami zapewniając skuteczne nawilżenie, składniki aktywne nadają ustom zdrowy wygląd, najmodniejsze odcienie gwarantują efektowny makijaż.
Składniki aktywne:
– panthenol
– koktajl witamin
– ekstrakt ze słonecznika
Trwałość: 24 miesiące od otwarcia.
Pojemność: 4,8 g
Cena: 15 zł
W opakowaniu kolor wygląda dość „jazgotliwie” |
Gdzie kupić? sieć drogerii Natura, Jasmin oraz niektóre drogerie lokalne; na stronie producenta.
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: czarne ze srebrnym trzonkiem, zamykane na klips. Moim zdaniem opakowanie jest bardzo funkcjonalne. Nie trzeba się obawiać, że pomadka otworzy się w torebce. Niektórym takie rozwiązanie może nie przypaść do gustu.
Kolor: 02 Bloosom – pomarańcz ze złotymi drobinkami, wpadający lekko w rudy. Odcień jest pół-transparentny, daje subtelny kolor o wykończeniu lekko perłowym (daje złotą poświatę). W opakowaniu sprawia wrażenie trochę „jazgotliwego” odcienia.
Zapach:owocowy, producent określa go jako fiołkowy. Nie wiem, jak dokładnie pachną fiołki a jeśli to jest ich zapach, to bardzo mi się podoba. Nie jest nachalny, a subtelny. Czuć go tylko podczas aplikacji, później jakby się ulatnia.
Konsystencja:kremowa; pomadkę łatwo i równomiernie się aplikuje.
Działanie: Jest to moja trzecia pomarańczowa pomadka. Wreszcie trafiłam dobrze! Poprzednie dwie, czyli bardziej brzoskwiniowa Golden Rose 121 i Catrice 050 okazały się bublami. Jak to się mówi, do trzech razy sztuka!
Pomadka posiada ciekawe opakowanie zamykane na klips. Aby je otworzyć należy klips przesunąć w dół, wówczas ukaże się nam srebrny sztyft. Z początku takie rozwiązanie wydawało się nieco dziwne. Szybko jednak przywykłam i obecnie uważam je za bardzo funkcjonalne, a ponadto nie standardowe. Przynajmniej szminka nie otworzy się sama w torebce.
Pomadka posiada kremową konsystencję, nawilża usta, a w dodatku bardzo ładnie pachnie, ponoć fiołkowo. Przyjemnie się ją aplikuje na usta. Pokrywa je równomiernie nie tworząc prześwitów. Wykończenie jest pół-transparentne, co mi odpowiada, gdyż przy takim kolorze efekt mógłby być zbyt intensywny. Krycie można stopniować. Większość odcieni w palecie, w tym mój posiada perłowe wykończenie, co na początku trochę mnie rozczarowało, bo preferuję raczej satynowe. Pomadka posiada złote drobinki, które nadają ustom połysk, dając lekki efekt perły. Jeśli ktoś nie przepada za takim wykończeniem, może nie być usatysfakcjonowany. Ja się przyzwyczaiłam i na chwilę obecną nawet polubiłam wykończenie, jakie daje ta pomadka.
Nie ma obaw przed gromadzeniem się kosmetyku w załamaniu ust, czy broń boże ważeniu. Pomadka schodzi z ust równomiernie, zostawiając złote drobinki. Nie zauważyłam, by wysuszała usta. Nie podkreśla też suchych skórek. Cena wydaje mi się bardzo przystępna w stosunku do jakości pomadki.
widać złotawą poświatę |
Plusy:
+ przystępna cena
+ ciekawe opakowanie na klips
+ kremowa konsystencja
+ nawilża
+ nadaje połysk
+ nie wysusza ust
+ nie podkreśla suchych skórek
+ nie gromadzi się w załamaniu (nie waży się)
+ schodzi równomiernie
+ zawiera panthenol, ekstrakt ze słonecznika i witaminy (nie wiem jakie, bo nigdzie nie ma składu)
Minusy:
– posiada lekko perłowe wykończenie (daje złotawą poświatę)
– brak składu na opakowaniu jak i na stronie producenta
Podsumowując:Pomadka jest godna uwagi. Jeśli podpasuje Wam któryś z dostępnych odcieni, to polecam wypróbować. Jest dobra jakościowo za nie wysoką cenę. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu akurat ten odcień może przypaść do gustu, lecz jest jeszcze pozostałe 12, więc każdy wybierze coś dla siebie.
Po jakie kolory pomadek czy błyszczyków najchętniej sięgacie latem?
Helen
Mam ją 🙂 Widziałam ją na blogu jednej z dziewczyn i kolejnego dnia byłam już w drogerii 🙂 Strasznie spodobał mi się ten kolor 🙂
To fajnie:) Ja swoją kupiłam zupełnie przez przypadek w Naturze:)
nie podoba mi się kolor.
Ładnie wygląda, ale kolor zupełnie nie mój.
mi nie pasuje taki kolor, choć firmę lubię
Świetny kolor 🙂
Ładny kolorek :). Nie miałam nigdy tej szminki.
Gdyby nie ta poświata…
Nie przepadam za pomarańczą na moich ustach ale wielu dziewczynom ona pasuje 🙂 Tobie bardzo 🙂
ps. wróciłam do domu i już tęsknię za morzem eh….:(
ładnie wygląda na ustach 🙂
Nie dziwię się:) z drugiej strony fajnie, że wróciłaś:)
:* już niedługo odezwę się na blogu ale najpierw odpocznę i zaprzyjaźnię się z moim obolałym od opalenizny ciałem, oj boli… ;).
Pasuje Ci taki kolor, ja ostatnio bardzo pokochałam pomarańcze i korale 🙂
No może trochę wyjechałam i co z tego?
jak zobaczyłam szminkę na Twoich ustach, byłam pewna, że nazwiesz ją bublem, bo wygląda na nich … źle.. Patrzę na ocenę a tu 4/5… Nie widzisz, poważnie, na tym zdjęciu, że wyjechałaś tą szminką poza kontur ust…?
Pomarańczowe pomadki u innych mi się podobają, ale sama się w nich źle czuję. Bardzo Ci pasuje ten odcień 🙂
Dziękuję serdecznie:) tak to prawda, nie każdemu pasuje taki odcień.
nie wiem, dla mnie wygląda to niechlujnie i nie pokazałabym takego zdjęcia innym ludziom na blogu. Szminka na Twoich ustach nie wygląda dobrze. Albo nie umiesz się nią malować..
mam wrażenie że zbiera się w załamaniach, i to opakowanie, kiedyś szminki wibo takie posiadały, guziczek często gubił się w torebce istna gehenna
Mój odcień w ogóle się nie zbiera w załamaniach. Opakowanie jak na razie ma się dobrze.
bardzo ładny kolor, idealnie do Ciebie pasuje 🙂
Bardzo ładnie wygląda u Ciebie ten kolor, u mnie byłby nieco zbyt intensywny 🙂
Dziękuję 🙂 To prawda, taki kolor nie każdemu pasuje.