I wreszcie mamy grudzień! Chyba wielu z nas czeka na ten miesiąc. Grudzień to dla mnie radość. To czas zbliżających się Świąt, ozdobionych świecidełkami ulic, przygotowań i domowych porządków. To taki promyk na styku jesieni i zimy. To również pewien schyłek, kończący się powoli rok. To Sylwester! Wiele można by mówić. Ja się tam cieszę!
Przejdźmy jednak do tematu dzisiejszego wpisu – cieni. Dawno ich sobie nie kupowałam a powiem wam, że to jedna z moich słabości. Słucham jednak głosu rozsądku i staram się kupować sporadycznie tylko takie, których mi akurat brakuje. Szukałam cieni w kolorach fioletu. Paletka My Secret Autumn Blossoms wydała mi się tutaj odpowiednia. Czy jest warta całych 7 złotych? Zdecydowanie tak.
Opis producenta:
Paleta cieni idealnych do wykreowania zarówno makijażu dziennego, jak również wieczorowego w bardziej zdecydowanym stylu. Jedwabista i delikatna struktura ułatwia aplikację. Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują trwałość przez długi czas. Dostępne kompozycje kolorystyczne: SMOKEY NUDES, AUTUMN BLOSSOMS, FAIRY TALE.
Skład: TALC, MICA, MAGNESIUM STEARATE POLYETHYLENE (AND) SYNTHETIC PARAFFIN (AND) POLYTETRAFLUOROETHYLENE PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, ZINC STEARATE, ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, CYCLOPENTASILOXANE (AND) CYCLOHEXASILOXANE, KAOLIN, PHENOXYETHANOL (AND) ETHYLHEXYLGLYCERIN, ZINC OXIDE, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE (AND) HDI/TRIMETHYLOL HEXYLLACTONE CROSSPOLYMER, SILICA, [MAY CONTAIN / MOŻE ZAWIERAĆ (+/-): CI 77742, CI 77891, CI 77491, CI 77499, CI 15850, ALUMINUM OXIDE, CI 77711, CI 77861, CI 15880, CI 74160, CI 77266]
Pojemność: 6g
Cena: 6,99 zł
Gdzie kupić? Drogeria Natura.
Moja ocena:4+/5
Opakowanie: klasyczne plastikowe, przezroczyste z czarną podstawą. Zawiera cztery cienie oraz aplikator, niestety wątpliwej jakości.
Kolory: wersja Autumn Blossoms to: dwa cienie satynowe – miedziany beż oraz śliwkowy fiolet. Pozostałe dwa, czyli różowo-fioletowy oraz brąz to maty.
Konsystencja: są trochę suche, przez nieco pylą podczas aplikacji, aczkolwiek na bazie wytrzymują cały dzień. Dobrze się rozcierają na powiece. Są dość miękkie.
Zapach: brak.
Działanie: Kiedyś miałam identyczną paletkę cieni, lecz marki Hean Hot Chocolate, którą bardzo lubiłam wykorzystywać do dziennego makijażu. Tym razem padło na My Secret, a w zasadzie Pierre René, gdyż to ta firma jest właściwym producentem
W paletce mamy cztery dość dobrze współgrające ze sobą odcienie: miedziany beż (satyna), różowo-fioletowy (mat), śliwkowy fiolet (satyna) oraz klasyczny ciemniejszy brąz (mat). Z początku nie do końca byłam zadowolona z tego zestawu. Kilka prób wystarczyło jednak, by wybrać swoją własną kompozycję makijażu. Wydaje mi się, że ta paletka bardzo „ładnie wydobywa” niebieską tęczówkę. Choć pewnie i w przypadku brązowych oczu również by się sprawdziła. Tym zestawem można osiągnąć elegancki makijaż, szczególnie wieczorowy, choć i dzienny także.
W konsystencji są dość miękkie, nieco suche, lekko pylą w opakowaniu. Na szczęście nie osypują się już na oku. Na bazie wytrzymują praktycznie cały dzień. To imponujący wynik, biorąc pod uwagę cenę cieni. Nie próbowałam nosić ich bez bazy. Zawsze ją używam. Przyzwyczajenie. Z rozcieranie też nie ma większego problemu. Nie zauważyłam aby uczulały. Aplikator jest słaby, lecz chyba większość z nas posiada przynajmniej jeden pędzel do makijażu oczu 🙂 Z chęcią kupiłabym sobie jeszcze inną wersję, typowe beżo-brązy, może Smoky Nudes?
Plusy:
+ tanie
+ dobrze współgrające ze sobą odcienie
+ dobre zarówno do makijażu dziennego jak i wieczorowego
+ na bazie Hean wytrzymują cały dzień
+ nie osypują się
+ łatwo się rozcierają
+ nie uczulają
Minusy:
– kiepski aplikator
– trochę pylą w opakowaniu podczas nakładania
Podsumowując:Cienie są całkiem przyzwoite, biorąc pod uwagę ich niską cenę. W ofercie są jeszcze paletki do typowo do dziennego makijażu. Myślę, że spodoba wam się któryś z zestawów kolorystycznych, to warto się za nimi rozejrzeć.
Jak wam się podoba ta paletka? Miałyście cienie z My Secret? Co o nich sądzicie?
Udanego weekendu życzę:) W niedzielę Mikołajki:) Szalejecie z zakupami?
Helen
Odcienie bardzo mi się podobają;))
Ładne kolory, bardzo jesienne i śliczny makijaż. Ale ja ostatnio rzadko używam urozmaiconych cieni. Najczęściej jest to jasny cień lub rozświetlacz na cała powiekę i kreska 🙂
Przepięknie wyglądasz!
Kolorki mi się podobają 😀 Śliczny makijaż 😀
Dziękuję 🙂
bardzo lubię! 🙂
Kolory ładnie się uzupełniają 🙂
Jakie długie rzęsy!:)
mam prawie wszystkie wersje i lubię bardzo
Bardzo ładne kolory – myślę,że mogłabym się z nimi polubić 🙂
Nie miałam cieni z tej serii, ale kolorki całkiem dla mnie.
Na twoich oczach te barwy wyglądają pięknie! Podoba mi się pigmentacja, jednak pylenie to nie jest ich atut… dobrze, ze to zauważasz, jednak za niską cenę myślę, ze warto, tylko dla mnie w innej wersji kolorystycznej, gdyż mam często zasinione oczy i fiolety mogłyby to podbijać.
Mają jeszcze w ofercie typowe beżo-brązy:)
Widziałam jak na YT dziewczyna robiła makijaż z użyciem jednej z tych paletek i byłam pod wielkim wrażeniem jak pięknie się prezentowały i jak mocno są napigmentowane 🙂 Może w końcu powinnam się zaopatrzeć w te paletki, dzięki za post 🙂