Niełatwo znaleźć dobry i jednocześnie nie zubażający zbytnio portfela tusz do rzęs. Bo sztuką jest nie wydać za dużo a mieć dobry produkt. Perełki się jednak czasem zdarzają. Maskara Miss Sporty Pump Up Booster mimo, iż należy do tuszy z niskiej półki, to zasługuje na uwagę. Jeśli okiełznacie jego szczoteczkę, będziecie zadowolone z efektu.
Opis producenta:
Tusz pogrubiający do rzęs. Zwiększa objętość rzęs 9-krotnie. Silikonowa szczoteczka o specyficznym kształcie pozwala dotrzeć do nawet trudno dostępnych rzęs. Tusz jest testowany oftamologicznie.
Skład: ?
Pojemność: 12 ml
Cena: ok. 15 zł (w Lidlu można dostać za 1o zł)
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (Rossmann), internet.
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: plastikowe w różowym odcieniu, z fioletowymi napisami. Opakowanie jest proste i zwyczajne ale funkcjonalne. Szczoteczka nabiera odpowiednią ilość kosmetyku. Tusz należy zużyć w przeciągu 12 miesięcy.
Zapach: typowy dla tuszy do rzęs; nie drażni nosa.
Konsystencja: tusz jest dosyć mokry.
Działanie: Tusz posiada zwyczajne różowe opakowanie. Uwagę przykuwa silikonowa szczoteczka o nieregularnym kształcie. Na pierwszy rzut oka wydaje się dosyć duża i nieco przekombinowana. Trzeba się do niej przyzwyczaić. Nauczyłam się nią posługiwać. Muszę przyznać, że doskonale rozdziela rzęsy. Maskara jest dość mokra. Nie jest to jednak wada, gdyż szczoteczka nabiera odpowiednią ilość kosmetyku.
Efekt? Tusz ten bardzo dobrze rozdziela rzęsy ale też wydłuża i unosi rzęsy. Pogrubia nieznacznie, pomimo że jest to maskara pogrubiająca ale tragedii nie ma. Tusz nie daje może teatralnego efektu, lecz w sam raz na do dziennego makijażu. Nie zauważyłam aby uczulał. Nie sprawia także kłopotu ze zmywaniem. Nie kruszy się ani nie odbija na górnej powiece. Tusz jest łatwo dostępny. Można go dostać np. w Rossmannie czy…Lidlu (przynajmniej w mojej okolicy; tam też jest nieco tańszy).
Plusy:
+ dostępność
+ przystępna cena
+ wygodna szczoteczka
+ mocna czerń
+ lekko pogrubia
+ dobrze wydłuża
+ nie kruszy się
+ nie rozmazuje się
+ łatwy w zmywaniu
+ nie uczula
+ nie osłabia rzęs
Minusy:
– mógłby lepiej pogrubiać
– szczoteczka może nie każdemu przypaść do gustu, ja ją polubiłam
Podsumowując: Tusz Miss Sporty Pump Up Booster zasługuje na uwagę. To naprawdę przyzwoity kosmetyk w przystępnej cenie. Jak na tusz pogrubiający, to mógłby nieco lepiej pogrubiać. No ale za tę cenę nie będę się za bardzo czepiać. Jestem zadowolona z efektu. Polubiłam go.
Udanego weekendu 🙂 Szykuje się upalna pogoda! 🙂
Helen
Opis producenta:
Tusz pogrubiający do rzęs. Zwiększa objętość rzęs 9-krotnie. Silikonowa szczoteczka o specyficznym kształcie pozwala dotrzeć do nawet trudno dostępnych rzęs. Tusz jest testowany oftamologicznie.
Skład: ?
Pojemność: 12 ml
Cena: ok. 15 zł (w Lidlu można dostać za 1o zł)
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (Rossmann), internet.
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: plastikowe w różowym odcieniu, z fioletowymi napisami. Opakowanie jest proste i zwyczajne ale funkcjonalne. Szczoteczka nabiera odpowiednią ilość kosmetyku. Tusz należy zużyć w przeciągu 12 miesięcy.
Zapach: typowy dla tuszy do rzęs; nie drażni nosa.
Konsystencja: tusz jest dosyć mokry.
Działanie: Tusz posiada zwyczajne różowe opakowanie. Uwagę przykuwa silikonowa szczoteczka o nieregularnym kształcie. Na pierwszy rzut oka wydaje się dosyć duża i nieco przekombinowana. Trzeba się do niej przyzwyczaić. Nauczyłam się nią posługiwać. Muszę przyznać, że doskonale rozdziela rzęsy. Maskara jest dość mokra. Nie jest to jednak wada, gdyż szczoteczka nabiera odpowiednią ilość kosmetyku.
Efekt? Tusz ten bardzo dobrze rozdziela rzęsy ale też wydłuża i unosi rzęsy. Pogrubia nieznacznie, pomimo że jest to maskara pogrubiająca ale tragedii nie ma. Tusz nie daje może teatralnego efektu, lecz w sam raz na do dziennego makijażu. Nie zauważyłam aby uczulał. Nie sprawia także kłopotu ze zmywaniem. Nie kruszy się ani nie odbija na górnej powiece. Tusz jest łatwo dostępny. Można go dostać np. w Rossmannie czy…Lidlu (przynajmniej w mojej okolicy; tam też jest nieco tańszy).
Plusy:
+ dostępność
+ przystępna cena
+ wygodna szczoteczka
+ mocna czerń
+ lekko pogrubia
+ dobrze wydłuża
+ nie kruszy się
+ nie rozmazuje się
+ łatwy w zmywaniu
+ nie uczula
+ nie osłabia rzęs
Minusy:
– mógłby lepiej pogrubiać
– szczoteczka może nie każdemu przypaść do gustu, ja ją polubiłam
Podsumowując: Tusz Miss Sporty Pump Up Booster zasługuje na uwagę. To naprawdę przyzwoity kosmetyk w przystępnej cenie. Jak na tusz pogrubiający, to mógłby nieco lepiej pogrubiać. No ale za tę cenę nie będę się za bardzo czepiać. Jestem zadowolona z efektu. Polubiłam go.
Udanego weekendu 🙂 Szykuje się upalna pogoda! 🙂
Helen
Miałam różne tusze z tej firmy, ale ten jakoś do tej pory omijałam ze względu na grube opakowanie. Widzę jednak, że ładnie rozdziela i podkręca rzęsy, więc czemu nie:)
kupiłam z tej serii pomarańczowy zapłaciłam w promocji około 6 pln
Rzeczywiście ładny efekt daje 🙂
Miałam pomarańczową wersję. Ta wielka szczota to było wyzwanie, ale jak już się nauczyłam nią posługiwać, to byłam z tego tuszu bardzo zadowolona 🙂
Wygląda bardzo ładnie 🙂 Nigdy nie miałam tuszu z tej marki 🙂
Wow, albo masz swoje rzęsy takie piękne, albo tusz działa cuda 🙂
Może jedno i drugie? 🙂
Może i tak być 🙂
Kiedyś używałam tuszy z Miss Sporty. Teraz jednak już nie spełniają moich oczekiwań. Kruszą się dość szybko 🙂
Jest to akurat jeden z moich ulubionych tuszy do rzęs. Co prawda nie jest idealny, ale jak na tą cenę na pewno jeden z lepszych 🙂 Świetna recenzja, moja rzęsy po niej teraz się o niego upominają xD
🙂 Super ! Podoba mi się efekt
Tego tuszu akurat nie miałam 🙂
Szczotka wygląda na strasznie wielką i ciut dziwną, ale daje naprawdę fajny efekt – widzę, że rzęsy są ładnie rozdzielone. Myślę, że warto wypróbować 😉