Witajcie Moje Kochane,
Dawno nie pokazywałam Wam kolorówki. Paletkę Maybelline Diamond Glow kupiłam na początku sierpnia. Zwykle nie kupuję cieni powyżej 20 zł, a tu proszę. Zaszalałam troszkę:) Szukałam paletki cieni z szarością i różem – ta wydała mi się strzałem w dziesiątkę. Kolory są ładnie nasycone, do tego pięknie iskrzą:) Trochę tylko za nią przepłaciłam, no ale to był spontaniczny zakup, więc płakać nie będę.
04 Grey Pink Drama
Opis producenta:
Cienie o delikatnej, kremowej konsystencji, dzięki specjalnej formule nie osypują się. Utrzymują zrównoważone, pełne nasycenie nadając spojrzeniu diamentowego rozświetlenia. Dostępne w 6 wariantach kolorystycznych.
Skład: na odwrocie opakowania (po odklejeniu naklejki) – wybaczcie, nie chciało mi się go przepisywać, bo jest dość długi.
Pojemność:?
Cena: ok.30 zł (trochę przepłaciłam, bo dałam 39 zł w drogerii Jasmin)
Gdzie kupić? Drogerie sieciowe (Rossmann, Jasmin, Hebe, Super Pharm, Natura) oraz drogerie lokalne.
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: niedużych rozmiarów paletka z wytłoczonym jakby diamentem na zatrzask. Trochę ciężko się otwiera. Do paletki dołączony jest nieduża dwustronna pacynka, która czasem się przydaje, kiedy chcemy poprawić makijaż poza domem. Z tyłu opakowania cienie oznaczono numerkami. Widnieje też schemat, którego koloru używać w danej partii powieki.
Kolor: 04 Grey Pink Drama – to cztery błyszczące iskrzące kolory:
– biała perła
– przybrudzony róż(na powiece wygląda ciemniej niż w opakowaniu)
– srebrny
– ciemny szary
Nie jest to klasyczna perła, a raczej mikro-drobinki. Cienie nadają się zarówno na dzień, jak i na wieczór do mocniejszego makijażu. Bardzo podoba mi się ten zestaw kolorystyczny, moim zdaniem odcienie te będą dobrze współgrały z niebieską tęczówką.
Konsystencja: kremowa, łatwo się je aplikuje i blenduje. Pigmentacja jest dobra (używam ich na bazę Hean).
Zapach: brak
Działanie: cienie wygodnie się aplikuje (używam pędzli), łatwo się je rozciera i ze sobą blenduje. Bez bazy szybko kolory są mdłe, zresztą zawsze używam cieni wyłącznie z użyciem bazy. Można wyczarować nimi zróżnicowany makijaż, nie zawsze sugeruję się numerkami przypisanymi do koloru i instrukcji ich nakładania jaką preferuje producent. Kolory można stopniować, tworząc mocniejsze look.
Plusy:
+ ładne kolory (6 paletek do wyboru)
+ ładnie iskrzą na oczach
+ nie uczulają
+ kremowa konsystencja
+ dobrze się blendują
+ dość trwałe (choć z biegiem dnia nieco bledną)
Minusy:
– mają tendencje do osypywania się(zwłaszcza najjaśniejszy i najciemniejszy kolor).
– cena mogłaby być trochę niższa
– z biegiem dnia nieco blakną
mój aparat niestety trochę zjada kolory:( w rzeczywistości cienie są ciemniejsze i dają bardziej przygaszony efekt
Podsumowując: Cienie są przyzwoite, choć cena trochę wysoka. Czasem jednak można je kupić na promocji np. w Rossmannie.
Znacie te paletki Maybelline Diamod Glow?
Helen
nie miałam żadnych cieni od Maybelline ale efekt na Twoich powiekach bardzo mi się podoba 😉
kolorki jak najbardziej moje,
czegoś podobnego właśnie szukam ;]
Bardzo ładne kolory,myślę,że mogłabym znaleźć z nimi wspólny język 🙂
Ale ślicznie prezentują się na oku:-) ten róż jest śliczny:-)
Bardzo delikatne cienie, ale takie w sam raz do Twojej karnacji
Podobają mi się te cienie – głównie pod względem kolorystycznym. Szkoda tylko, że mają tendencję do osypywania się, a ich cena jest, cóż, dość wysoka.
Bardzo podobają mi się te kolorki 🙂