Zapewne wiele z Was słyszało o nowej gamie do pielęgnacji włosów L’Oreal Elseve Fibralogy, w której skład wchodzą szampon, odżywka, maska i aktywator. Była już odżywka, przyszedł więc czas na aktywator, nazwany przez producenta „zastrzykiem” materii włosa. Nie lubię wszelkich chwytów marketingowych, bo często ma to niewiele wspólnego z prawdą. Kosmetyki do włosów L’Oreal Paris nie pogrubią ich w sekundę. Mogą jedynie sprawić, że włosy staną się lepiej nawilżone i puszyste ale na pewno nie gęstsze, no chyba że optycznie. Trudna to sprawa do rozstrzygnięcia.
Znalazłam dobre zastosowanie dla tego aktywatora – z pewnością świetnie nawilża i wygładza włosy niczym jedwab oraz lekko je odbija od głowy. A Może właśnie to jest ta aktywacja gęstości?
Opis producenta:
Natychmiastowy efekt „Zastrzyku” materii włosa. Aktywator można mieszać z odżywką lub maską.
Innowacja FILLOXANE. To wyjątkowa molekuła generująca zwiększenie grubości włosa, która daje natychmiastowy efekt „zastrzyku” materii włosa.
Pogrubienie struktury włosa: FILLOXANE wnika we włosy i rozprzestrzenia się wewnątrz włókien.
Długotrwałe działanie: Z każdą kolejną aplikacją dodana struktura pozostaje we włóknie włosa.
Skład: Aqua/Water, Aminopropyl Triethoxysilane, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Lactic Acid, Parfum/Fragrance, Hydroxyethycellulose, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, (F.I.L 160301/2).
Pojemność: 30 ml
Cena: 20,99 zł
Gdzie kupić? drogerie sieciowe i lokalne, niektóre hipermarkety.
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: turkusowa nieduża tubka z różową zakrętką. Do kosmetyku dołączony jest kartonik z opisem i składem. Szkoda, że tubka zamiast zakrętki nie posiada zatyczki, co znacznie ułatwiłoby jej użytkowanie np. pod prysznicem, gdy mamy wilgotne dłonie. Zakrętka jest tutaj nie do końca przemyślanym rozwiązaniem.
Zapach:kwiatowo-owocowy, bardzo przyjemny. Pachnie jak cała seria Fibralogy.
Konsystencja/Kolor: bezbarwny, półpłynny żel.
Działanie:Aktywator ma postać bezbarwnego żelu, który mieszamy w równej ilości z odżywką albo maską z serii Fibralogy. Producent zaleca stosować go 2 razy w tygodniu. Kosmetyk nie sprawia trudności z mieszaniem go. Jedyny minus stanowi zakrętka zamiast zatyczki, która nie jest wygodnym rozwiązaniem, zwłaszcza gdy mam mokre ręce iczęsto upada mi na brodzik w kabinie. Rozwiązałam jednak tę niegodność. Gdy idę pod prysznic, wcześniej odkręcam nakrętkę aktywatora.
Na początku nakładałam go razem z odżywką lecz nie na całą długość włosów, a tak od wysokości ucha w obawie przez ewentualnym obciążeniem. Tak na szczęście się nie dzieje. Moim zdaniem ten aktywator nawet lepiej działa, gdy nakłada się co na całą długość włosów – zresztą tak właśnie zaleca producent. Wówczas widać różnicę w wyglądzie fryzury – włosy są jakby lekko uniesione od czoła.
Na początku nakładałam go razem z odżywką lecz nie na całą długość włosów, a tak od wysokości ucha w obawie przez ewentualnym obciążeniem. Tak na szczęście się nie dzieje. Moim zdaniem ten aktywator nawet lepiej działa, gdy nakłada się co na całą długość włosów – zresztą tak właśnie zaleca producent. Wówczas widać różnicę w wyglądzie fryzury – włosy są jakby lekko uniesione od czoła.
Co do działania, aktywator w połączeniu w moim przypadku z odżywką świetnie wygładza włosy, są śliskie i mocno nawilżone. Działa niczym kuracja nawilżająca – za co duży plus. Jak jest z tą gęstością? Nie zwiększa gęstości włosów, bo to raczej niemożliwe, sprawia zaś, że włosy są bardziej odbite od głowy, puszyste i nawilżone. Jestem zadowolona z działania tego kosmetyku. Na koniec wspomnę jeszcze, że aktywator zawiera kwas mlekowy, który działa nawilżająco na włosy, korzystnie wpływa na ich elastyczność i sprawia, że są miękkie.
Plusy:
+ ładny zapach
+ znacząco wygładza i nawilża włosy
+ ułatwia rozczesywanie
+ włosy są śliskie i bardziej błyszczące
+ włosy są bardziej odbite od głowy i mięsiste ale raczej nie gęstsze
+ nie wzmaga przetłuszczania włosów
+ krótki skład (brak parabenów i parafiny)
+ zawiera kwas mlekowy (pogrubione w składzie)
Minusy:
– mała pojemność w stosunku do odżywki czy maski oraz ceny
– zakrętka zamiast zatyczki, która trzeba odkręcać wilgotnymi dłońmi
– mało wydajny.
włosy nie ułożone, jedynie wysuszone, widać odbicie od głowy |
Podsumowując:Aktywator ten stanowi dobre uzupełnienie gamy Fibralogy do pielęgnacji włosów, może nie aktywizuje gęstości włosów ale za to świetnie działa nawilżająco. Sądzę, że jest godzien wypróbowania.
Miałyście ten aktywator? Co o nim sądzicie?
Helen
Zauważyłam, ze ta seria bardzo im się udała. Opakowanie chyba nie przemyśleli
Fajny gadżet, nie słyszałam o tych kosmetykach.
nie miałam i podchodzę sceptycznie do kosmetyków do włosów, które można kupić w sklepie
O jeju jeju jakie włosy piękne..:) kiedy ja osiągnę taką długość…piękne i błyszczące 🙂 ciekawy kosmetyk ten aktywator gęstości 🙂
Dziękuję Ivo za komplement:)
Cudne włosy masz!! 🙂
Miło mi to słyszeć:)
O, ciekawe 🙂 Nie miałam pojęcia o tej serii.
Piękne włosy, jak marzenie ♥
Kochana włosy masz przepiękne. Pozazdrościć zostało.
A tego cuda jak dotąd nigdzie nie widziałam. Pora się rozejrzeć 🙂
chyba wypróbuję, nie słyszałam o tym, a ciekawie się zapowiada 🙂
Ależ piękne włosy, ta gęstość ahhh…
anusss
Dziękuję:)
Podoba mi się że unosi włosy od nasady…
Jak dla mnie to bubel!
Stosowałam razem z odżywka i nic :/
Ma tylko fajny zapach jak cała seria i to tyle.
Jedyne co, to używam szamponu i odżywki z tej serii. Kocham ten zapach, włosy po szamponie i odżywce są super! Ślicznie pachną i są miękkie. 🙂
Często wracam do tej serii i nie zamierzam przestawac!!! 😀
Szampon i odżywkę POLECAM 100%.!!!!
Aktywator NIE.!!!! 🙂