Kosmetyki Isany darzę nieskrywaną sympatią. Mają dobre składy, są przyzwoite i tanie. O rosmannowskiej marce Isana pisałam w kontekście tanich i powszechnych kosmetyków o dobrych i naturalnych składach. Jak zwykle przekonał mnie właśnie skład balsamu. A malinowy zapach uwielbiam. Dlatego gdy zobaczyłam ten balsam w Rossmannie, postanowiłam go wypróbować. Oprócz owocowej nuty zapachowej, skusiła mnie też buteleczka z pompką. Lubię takie rozwiązania. Zapach maliny przywodzi mi na myśl pełnię lata. Ten jest bliski naturze. Z tego co się orientuję z tej serii jest dostępny jeszcze żel pod prysznic.
opis producenta:
opis producenta:
Balsam do ciała Isana Malina o owocowym zapachu, zawiera nawilżający pantenol i ekstrakt z malin oraz masło shea. Kosmetyk przebadany dermatologicznie, odpowiedni dla wegan.
Skład: Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Olive Oil, Glyceryl Stearete, Panthenol, Cocos Nucifera Oil, Phenoxyethanol, 1,2- Hexanediol, Caprylyl Glycol, Parfum, Rubus Idaeus Fruit Extract, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Sodium Cetearyl Sulfate, Ethylhexylglycerin, Sodium Polynaphthalenesulfonate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Lactis Acid, CI 12490, CI 74160.
Pojemność: 350 ml
Cena:9,99 zł
Gdzie kupić? drogerie Rossmann.
Moja ocena: 4+/5
Opakowanie: przezroczysta butelka z pompką. Kosmetyk ma różowy kolor, można kontrolować jego zużycie dzięki butelce wykonanej z przezroczystego plastiku. Opakowanie jest estetyczne i funkcjonalne. Balsam należy zużyć w przeciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Zapach: naturalnej i soczystej maliny; jest przyjemny dla nosa.
Konsystencja: mleczka; wymaga dłuższego wsmarowania w stosunku do niektórych balsamów. Nie pozostawia za to lepkiej ani tłustej warstwy.
Działanie: Urzekła mnie buteleczka z pompką, dzięki którego użytkowanie balsamu jest bardzo wygodne. Wystarczy kilka naciśnięć pompką i gotowe. Malinowy zapach jest naturalny i przyjemny dla nosa. Kosmetyk ma postać lekkiego mleczka, na którego wmasowanie trzeba poświęcić chwilę. Nie też znowu tragedii. Podczas rozsmarowywania zamienia się on w białą emulsję. Nagrodą za to jest miękka i nawilżona skóra. Nie ma tłustości ani lepkości. Można zaraz zakładać ubranie.
Balsam jest stosunkowo wydajny. Podoba mi się skład kosmetyku. brak w nim wszędobylskiej parafiny i szkodliwych substancji. Znajdziemy w nim natomiast kilka cennych składników, w tym ekstrakt z maliny, masło shea, pantenol, gliceryna, olej kokosowy czy olej z oliwek (zaznaczone na zielono).
Balsam jest stosunkowo wydajny. Podoba mi się skład kosmetyku. brak w nim wszędobylskiej parafiny i szkodliwych substancji. Znajdziemy w nim natomiast kilka cennych składników, w tym ekstrakt z maliny, masło shea, pantenol, gliceryna, olej kokosowy czy olej z oliwek (zaznaczone na zielono).
Plusy:
+ przystępna cena
+ wygodne i praktyczne opakowanie z pompką (można kontrolować poziom zużycia kosmetyku)
+ naturalny malinowy zapach
+ dobrze nawilża i zmiękcza skórę
+ dobry skład (zawiera ekstrakt malin, masło shea, panthenol, olej oliwkowy i kokosowy)
+ brak parafiny, parabenów i pochodnych formaldehydu
+ nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy
+ dość wydajny
Minusy:
– wymaga nieco dłuższego wsmarowania
Podsumowując: Balsam Isany uważam za zdecydowanie wart uwagi, szczególnie jeśli lubicie owocowe zapachy (w tym przypadku malinowy). W moim odczuciu dobrze nawilża, zmiękcza skórę bez niechcianego efektu lepkości czy tłustości. Po chwili można zakładać ubranie. Niewątpliwym atutem kosmetyku jest również dobry, naturalny skład.
Lubicie kosmetyki Isana?
Udanego długiego weekendu 🙂 Dla mnie będzie on dość pracowity.
Lubicie kosmetyki Isana?
Udanego długiego weekendu 🙂 Dla mnie będzie on dość pracowity.
Helen
Nie widziałam go jeszcze w Rossmannie, ale chyba się skuszę – ma super skład, no i kusi mnie ten zapach!
Przyznaję, że nie miałam pojęcia, że Isana ma także tego typu balsamy do ciała. Żele po prysznic znam i lubię za piękne zapachy, więc i balsamem nie pogardzę.
Bardzo kuszący balsamik 🙂
lubie kosmetyki ISANA..Wygląda ciekawie może zakupię 😉
Pierwszy raz go widzę.
Można go kupić w Rossmannie 🙂
Dla mnie pewnie zapach byłby za mocny, ale na pewno znajdę go w sklepie i zobaczę 😉
Lubię niektóre kosmetyki Isany, szczególnie krem do rąk. Ten balsam też muszę sprawdzić, bo malinowy zapach pewnie mnie zachwyci:)
Chętnie wypróbuję, polecasz jeszcze jakieś inne produkty tej marki? Pozdrawiam 🙂
Z Isany mogę polecić krem do rąk z 5% zawartością mocznika, odżywkę do włosów Isana Professional z olejem z pestek śliwek, krem od ciała z masłem shea i kakao oraz kostkę do mycia bez mydła do skóry wrażliwej. Przyjemne mają również żele pod prysznic. Ostatnio kupiłam sobie ich szampon z wyciągiem z 7 ziół, zobaczymy jak się spisze 🙂
Żel z tej serii był fajny, ale nie na tyle żeby skusić się na balsam.
bardzo lubię, świetna linia o cudownym zapachu