Wreszcie trafiłam na swój idealny odcień nude! A wiem, że niełatwo jest znaleźć swój nude. Uwielbiam go, bo nie jest to (często nie twarzowy) typowy beż z brązem, a dodatkowo zawiera też różowe tony.
opis producenta:
Trwała i dobrze kryjąca pomadka. Kremowa konsystencja pomadki sprawia, że jej aplikacja jest niezwykle łatwa. Nawilża i nadaje ustom piękny, zmysłowy kolor. Dostępna w 47 kolorach.
Pojemność: 4,2 g
Cena: 8 zł
Gdzie kupić? lokalne drogerie (kupiłam w osiedlowej drogerii) oraz na stronie producenta.
nr 103
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: srebrno-szare, całkiem przyzwoite jak na tę cenę; nie rysuje się, nie otwiera bez powodu w kosmetyczce. Pomadka posiada dołączony kartonik z opisem produktu o składem oraz datą ważności (24 miesiące od otwarcia)
Zapach: niezbyt ładny, pudrowy, „babciny”.
Kolor: nr 103 – twarzowy nude – brąz z nutą różową. Kolor jest odrobinę ciemniejszy od typowego nude. Idealnie współgra z kolorem moich ust. Uwielbiam go zwłaszcza w połączeniu z konturówką w podobnym odcieniu.
Konsystencja: kremowa, odcień matowy.
Działanie: Szminka w opakowaniu sprawia wrażenie dosyć ciemnej. W rzeczywistości jest jaśniejsza. Pomadka jest dobrze ma pigmentowana, wystarczy 1-2 przejechać i już. Trwałość w normie ok. 3-4 godziny bez jedzenia. Schodzi równomiernie, nie waży się na ustach. Nie wysusza ust. Mogę powiedzieć, że ta pomadka jest „bezpieczna”. Gdy pomaluję nią usta, nie muszę kontrolować co chwilę ust w lusterku – za to duży plus.
Pomadka jest bardzo kremowa, ma fajny poślizg, łatwo się nią maluje usta, nie marze się, nie robi smug. Nie lubię tylko jej zapachu, jest typowo pudrowy, kojarzy mi się z babcinymi pomadkami. Na szczęście czuję go tylko na początku, potem jakby się nieco ulatnia.
w opakowaniu sprawia wrażenie dość ciemnej, w rzeczywistości jest jaśniejsza
Plusy:
+ niska cena
+ niezłe opakowanie
+ dobrze kryje
+ nie wysusza ust
+ kremowa konsystencja
+ nie gromadzi się w załamaniach ust
+ schodzi równomiernie
+ duży wybór odcieni
Minusy:
– dostępność
– zapach
Podsumowując: To bardzo dobra pomadka w swojej klasie cenowej. Jeśli macie dostęp do kosmetyków GR to polecam wypróbować tę pomadkę.
Znacie tę pomadkę? Lubicie pomadki Golden Rose? Polecacie jakieś?
Helen
raczej nie mój kolor, ale zaciekawiła mnie :>
jak dla mnie trochę za różowy, ale plusy brzmią bardzo zachęcająco ;]
Kolor w sam raz dla mnie 🙂
Znam, znam, posiadam w kolorze 142, fakt zapach dziwny ale można się przyzwyczaić, ja kosmetyki GR kupuję w Hali Borek,jeżeli mieszkasz w centrum lub na południu Wrocławia to polecam zajrzeć.
nie mój kolor, ale na ustach bardzo fajnie wygląda 🙂
Dzięki:) ja kupiłam swoją w CH Gaj:)
Jak kiedyś zobaczę w drogerii, to chętnie przejrzę ofertę 🙂
Faktycznie kolorek przepiękny a tym bardziej ta cena 8 zł zachęca.
Używałam różnych pomadek z Golden Rose, obecnie mam różową i jestem zadowolona. Cena jest rewelacyjna:)
Mam 3 takie pomadki i bardzo je lubię, choć w moim przypadku trochę wysuszają usta… ale za taką cenę warto spróbować. A jak lubisz odcienie nude, to polecam ci nr 126 z tej samej serii 🙂
nie lubię takich kolorków:)
Dla mnie rewelacja! <3
Nie droga i bardzo trwała kolorki piękne tez ją bardzo lubię:)
Kiedyś kupiłam tą samą pomadkę skuszona jej ceną. Niestety, w moim przypadku bardzo podkreślała suche skórki na ustach, a zapach był dla mnie nie do zniesienia, więc szybko trafiła do kosza.
Ja ją lubiłam, choć zapach faktycznie miała średni.