Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś więcej po płynie micelarnym marki aspirującej do miana kosmetyków aptecznych ale o tym poniżej.
Opis producenta:
Płyn micelarny H2O zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości – micele estrów kwasów tłuszczowych „przyciągają” zanieczyszczenia bez potrzeby nadmiernego tarcia skóry wacikiem.
Nie podrażnia oczu – hypoalergiczny – czystość, jaką daje woda termalna nie powoduje podrażnień.
Nie wysusza skóry – Hyaluronic Acid – kwas hialuronowy, kompleks Hydroveg VV – zmiękczają i utrzymują nawilżenie warstwy rogowej skóry.
Nie zatyka porów. Nie pozostawia filmu na skórze.
Zawiera wodę termalną ze źródeł Uniejowa.
Nie podrażnia oczu – hypoalergiczny – czystość, jaką daje woda termalna nie powoduje podrażnień.
Nie wysusza skóry – Hyaluronic Acid – kwas hialuronowy, kompleks Hydroveg VV – zmiękczają i utrzymują nawilżenie warstwy rogowej skóry.
Nie zatyka porów. Nie pozostawia filmu na skórze.
Zawiera wodę termalną ze źródeł Uniejowa.
Skład: Aqua, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Hyaluronate, Urea, Diglycerin, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Protein, Sorbitol, L-Lysine, Allantolin, Lactic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol.
Pojemność: 200 ml
Cena: 20 zł
Gdzie kupić? niektóre drogerie, apteki.
Moja ocena: 3/5
Opakowanie: przezroczysta butelka z białą zatyczką, którą naciskamy palcem. Opakowanie jest schludne, na styl kosmetyków aptecznych.
Zapach: bardzo delikatny, jednocześnie orzeźwiający „ogórkowy”.
Konsystencja/Kolor: przezroczysty płyn.
Działanie: Płyn wygodnie się stosuje, nic nie wylewa się bez powodu z opakowania. Bardzo przyjemnie, „ogórkowo” pachnie. Z makijażem twarzy świetnie sobie radzi, pozostawiając skórę lekko nawilżoną ale bez nie pożądanej lepkiej warstwy. Z usuwaniem makijażu oczu jest już trochę gorzej. Kosmetyk ten nie do końca radzi sobie ze zmywaniem tuszu do rzęs. Testowałam trzy tusze, które mam na stanie w kosmetyczce, każdy schodził opornie. Nie mówiąc już eyelinerze. Było tarcie i pocieranie powiek. W końcu zmywałam kosmetyk zwykłą oliwką Babydream. Płyn Dermedic pomimo, że przytrzymuję chwilę wacik na powiece, rozmazuje tusz i kredki, pozostawiając ciemne smugi wokół oczu. To nie dla mnie.
Na szczęście nie uczula ani nie podrażnia, choć z uwagi na cenę nie jestem do niego przekonana. Sądzę, że można znaleźć znacznie lepsze płyny micelarne w tym przedziale cenowym, a nawet i niższym jak choćby płyn micelarny oliwkowy Ziaji albo trochę od niej droższy płyn Ideal Soft L’Oreal.
Plusy:
+ ładny orzeźwiający zapach
+ nie klei się
+ nie wylewa się z opakowania
+ nie podrażnia ani nie szczypie w oczy
+ nie wysusza
+ niezły skład (zawiera glicerynę, kwas hialuronowy, mocznik, wodę termalną, allantoinę, kwas mlekowy).
Minusy:
– nie radzi sobie ze zmywaniem tuszu i eyelinera i niektórych kredek (rozmazuje)
– mało wydajny
Podsumowując:Byłabym w pełni zadowolona z tego płynu, gdyby oprócz demakijażu twarzy, zmywał bez zarzutu makijaż oczu. Tak, zwłaszcza za tę cenę staje się przeciętniakiem. Można znaleźć lepsze płyny w micelarne w tej lub niższej cenie.
Stosowałyście ten płyn? Używacie płynów micelarnych, czy wolicie te tradycyjne do demakijażu twarzy i oczu? Jakich macie swoich faworytów w dziedzinie? Chętnie ich poznam:)
Helen
Ja mam zwykle dość mocny makijaż oka czyli tusz, eyeliner, cienie i taki produkt na pewno by się u mnie nie sprawdził, a nie lubię mieć oddzielnie preparatu do zmywania twarzy i oczu.
Czyli całkiem przeciętny płyn, za to cena troszkę wygórowana jak na działanie … zwłaszcza, że nie radzi sobie nawet z demakijażem oczu.
Ja również:)
A ja bym dała trochę lepszą ocenę – 4/5. Bardzo mi odpowiada ten płyn.
nie mam problemu z demakijażem, choć wiele osób ma z tym problem. ma bardzo swiezy, przyjemny zapach i nawilża skóre.:)
uwielbiam micelki, a ten wyjątkowo przypadł mi do gustu.:)