Witajcie,
Jakiś czas temu można było i widziałam, że jeszcze nadal można kupić w Biedronce kosmetyki kolorowe marki Bell. Kupiłam sobie właśnie tę paletkę, puder matujący i róż ale o nich napiszę innym razem. Biedronka zachęca znacznie niższymi cenami tych kosmetyków. Ich atutem jest fakt, że są szczelnie zapakowane. Mamy więc pewność, że nikt przed nami ich nie ruszał. Wcześniej w wakacje kupiłam także cienie bell podwójne i róż ale w innym odcieniu. Przyznam, że jestem z tego zakupu bardzo zadowolona, zwłaszcza po takiej cenie. Dziś parę słów o paletce cieni Bell:)
opis producenta:
Oszałamiają bogactwem i fantazyjnością odcieni – szykowny amarant, wytworny granat w połączeniu ze srebrzystą bazą lub antracytowa zieleń i elegancki fiolet indygo w połączeniu ze złocistą bazą – pomogą uzyskać pełną szyku stylizację na wytworny bal. Diamentowa baza to podstawa! To prawdziwy sekret karnawałowego looku – iskrząca tysiącami kryształków pozwoli wyczarować odjazdowy makijaż na szaloną karnawałową imprezkę! Dzięki nim makijaż przez długie godziny pozostanie nienaruszony!
Skład: Talc, Mica, Kaolin, Magnesium Stearate, Isocetyl Steaoryl Stearate, Octyldodecyl Stearate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, PEG-8, Hydrogenated Polyisobutene, Palmitic Acid, Benzoic Acid, Methylparaben, Propylparaben, Phenoxyethanol,
[+/- CI 15850, CI 16035, CI 19140, CI 42 090, CI 45380, CI 45410, CI 75470, CI 77007, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77510, CI 77742, CI 77891, Calcium Aluminium Borosilicate, Silica, Tin Oxide].
Pojemność: 9g
Cena: 9,99 zł – sieć Biedronka, w drogeriach ok.17 zł
Moja ocena: 3/5
Cienie są szczelnie opakowane w kartonik, na którym widnieje opis i skład. W Biedronce były do wyboru dwa rodzaje paletek moja i w odcieniach różu i fioletu. Moja paletka nr 02 to 4 satynowe odcienie: czekoladowy brąz, chłodny fiolet, ciemna szmaragdowa zieleń, złoty beż (a’la łososiowy) oraz złocista baza.
Cienie są średnio na pigmentowane, bez bazy do powiek się nie obejdzie bo wówczas są prawie niewidoczne. Na bazie dają ładny efekt, ale taki bardziej na dzień. Wytrzymują na niej cały dzień. Ta złocista baza jest bardzo słabo na pigmentowana i bardzo pyli. Nie nadaje się do końca na bazę, nie podbija kolorów. Prawie jej nie używam, tylko jedynie jeśli chcę rozświetlić wewnętrzny kącik lub środek powieki. Kolory są dobrze dobrane, można nimi wyczarować elegancki makijaż. Cienie niestety pylą w opakowaniu, są bardzo miękkie, bardzo się osypują ale mimo wszystko je polubiłam. Dla mnie są w sam raz do makijażu dziennego. Za tę cenę, myślę że warto się o nie pokusić.
Plusy:
+ dobrze dobrane kolory
+ wygodna paletka
+ na bazie wytrzymują cały dzień
+ nie uczulają
+ cena (warto kupić w Biedronce za 9,99 zł)
Minusy:
– pylą w opakowaniu
– osypują się na powiece
– ta baza jest bardzo słabo na pigmentowana i pyli
– bez bazy są niewidoczne na powiece
Podsumowując: Za cenę 10 zł w Biedronce polecam wypróbować te cienie, jeśli jeszcze są. Miałam kiedyś inną paletkę z tej serii i kilka lat temu zapłaciłam za nią 16 zł.
Helen
Jakiś czas temu można było i widziałam, że jeszcze nadal można kupić w Biedronce kosmetyki kolorowe marki Bell. Kupiłam sobie właśnie tę paletkę, puder matujący i róż ale o nich napiszę innym razem. Biedronka zachęca znacznie niższymi cenami tych kosmetyków. Ich atutem jest fakt, że są szczelnie zapakowane. Mamy więc pewność, że nikt przed nami ich nie ruszał. Wcześniej w wakacje kupiłam także cienie bell podwójne i róż ale w innym odcieniu. Przyznam, że jestem z tego zakupu bardzo zadowolona, zwłaszcza po takiej cenie. Dziś parę słów o paletce cieni Bell:)
Oszałamiają bogactwem i fantazyjnością odcieni – szykowny amarant, wytworny granat w połączeniu ze srebrzystą bazą lub antracytowa zieleń i elegancki fiolet indygo w połączeniu ze złocistą bazą – pomogą uzyskać pełną szyku stylizację na wytworny bal. Diamentowa baza to podstawa! To prawdziwy sekret karnawałowego looku – iskrząca tysiącami kryształków pozwoli wyczarować odjazdowy makijaż na szaloną karnawałową imprezkę! Dzięki nim makijaż przez długie godziny pozostanie nienaruszony!
Skład: Talc, Mica, Kaolin, Magnesium Stearate, Isocetyl Steaoryl Stearate, Octyldodecyl Stearate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, PEG-8, Hydrogenated Polyisobutene, Palmitic Acid, Benzoic Acid, Methylparaben, Propylparaben, Phenoxyethanol,
[+/- CI 15850, CI 16035, CI 19140, CI 42 090, CI 45380, CI 45410, CI 75470, CI 77007, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77510, CI 77742, CI 77891, Calcium Aluminium Borosilicate, Silica, Tin Oxide].
Pojemność: 9g
Cena: 9,99 zł – sieć Biedronka, w drogeriach ok.17 zł
Moja ocena: 3/5
Cienie są szczelnie opakowane w kartonik, na którym widnieje opis i skład. W Biedronce były do wyboru dwa rodzaje paletek moja i w odcieniach różu i fioletu. Moja paletka nr 02 to 4 satynowe odcienie: czekoladowy brąz, chłodny fiolet, ciemna szmaragdowa zieleń, złoty beż (a’la łososiowy) oraz złocista baza.
Cienie są średnio na pigmentowane, bez bazy do powiek się nie obejdzie bo wówczas są prawie niewidoczne. Na bazie dają ładny efekt, ale taki bardziej na dzień. Wytrzymują na niej cały dzień. Ta złocista baza jest bardzo słabo na pigmentowana i bardzo pyli. Nie nadaje się do końca na bazę, nie podbija kolorów. Prawie jej nie używam, tylko jedynie jeśli chcę rozświetlić wewnętrzny kącik lub środek powieki. Kolory są dobrze dobrane, można nimi wyczarować elegancki makijaż. Cienie niestety pylą w opakowaniu, są bardzo miękkie, bardzo się osypują ale mimo wszystko je polubiłam. Dla mnie są w sam raz do makijażu dziennego. Za tę cenę, myślę że warto się o nie pokusić.
Plusy:
+ dobrze dobrane kolory
+ wygodna paletka
+ na bazie wytrzymują cały dzień
+ nie uczulają
+ cena (warto kupić w Biedronce za 9,99 zł)
Minusy:
– pylą w opakowaniu
– osypują się na powiece
– ta baza jest bardzo słabo na pigmentowana i pyli
– bez bazy są niewidoczne na powiece
Podsumowując: Za cenę 10 zł w Biedronce polecam wypróbować te cienie, jeśli jeszcze są. Miałam kiedyś inną paletkę z tej serii i kilka lat temu zapłaciłam za nią 16 zł.
Helen
Szkoda,że ich nie kupiłam:(
W niektórch Biedronkach jeszcze je widziałam:)
mam, tylko inny zestaw kolorów i używam tylko fiolet, reszta słabo wypada…
spodobały mi się, ale kolezanka miala i strasznie sie sypaly i w koncu sie polamaly…no i nie kupilam :))))
I.
kolory to ona ma fantastyczne 🙂
Piękne te kolorki , ale sama chyba się nie skuszę ;D
nie lubię Bell, jedynie ich błyszczyki ujdą…
cienie niestety słabo napigmentowane 🙁 słabej jakości
ciekawa paletka, i fajne makijaże, choć ta zieleń i mocny fiolet to odcienia nie dla mnie
Biedronka zaskakuje mnie swoimi kosmetycznymi nowosciami;)
Mnie też:)
Widziałam w Biedronce, trzymałam w ręku, ale jednak nie wzięłam. Przypomniałam sobie, że tak rzadko używam cieni, że pewnie w ogóle zapomniałabym, że je mam.
Mogłabyś mi powiedzieć co to jest za tusz który masz na rzęsach? Nie lubie tuszów bo sklejają rzęsy a ten pięknie je wydłużył!
Nie pamiętam jaki miałam tusz na tych zdjęciach ale mogę ci polecić tusz Eveline Volume Celebrities, tusze L’Oreala (np. Volume Million Lashes albo False Lash Wings), tusz Maybelline Colossal Volume Mascara. Z tanich tuszy lubię też Wibo Extreme Lashes, niestety po ok. 1,5 miesiąca wysycha 🙂