Wczoraj jeszcze wygrzewałam się na słońcu na ławeczce w parku, a dziś zawitał srogi chłód. Ach te pory roku! Człowiek lubi ich zmiany ale na lepsze, czyli z zimy na wiosnę, czy z wiosny na lato. No cóż… Trzeba się jakoś oswoić z tą myślą, wyciągnąć ciepłe kurtki z szafy, czapki, szaliki i zapomnieć o cieple i słońcu aż do następnego… przynajmniej do kwietnia. Dosyć tego marudzenia. Dziś będzie mowa o paletce cieni 4 Mat Bell, które podobnie jak pomadka Creamy&Shine; w kredce – bardzo mnie zauroczyły swoją prostotą.
Opis producenta:
Innowacyjne cienie o wyjątkowej formule według technologii CREAMY Pigments, gwarantują super matowy makijaż a jednocześnie gładką i równomierną aplikację bez smug. Dzięki kremowej formule cienie idealnie komponują się ze skórą. Ich pigmenty zamknięte w nawilżających otoczkach pozwolą na nadanie odpowiedniego nasycenia koloru na powiekach. Nowa gama kolorystyczna sprawi, że makijaż stanie się niecodzienną przygodą i prawdziwą przyjemnością. Dostępne w 6 wariantach kolorystycznych.
Skład:Talc, Mica, Copernica Cerrifera Cera (Copernica Cerrifera (Carnauba Wax), Isocetyl Steaoryl Stearate, Octyldodecyl Stearate, Magnesium Stearate, Tocopherol, Isopropyl TitanumTriisosterarate, Sodium Lauroyl Aspartate, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Zinc Chloride, PEG-8, Citric Acid, Methylparaben, Propylparaben, [May contain +/- CI 15850 (RED LAKE), CI 16035 (RED 40 LAKE), CI 19140 (YELLOW 5 LAKE), CI 42090 (BLUE 1 LAKE), CI 45410 (RED 27 LAKE), CI 77007 (ULTRAMARINES), CI 77266 [NANO] (BLACK 2), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77510 (FERRIC AMMONIUM FERROCYANIDE), CI77742 (MAGNESE VIOLET), CI 77891 (TITANUM DIOXIDE).
Pojemność: ?
Cena: 18 zł
Gdzie kupić? drogerie sieciowe (Natura, Hebe, Jasmin), drogerie lokalne, Internet.
źródło |
Moja ocena: 5-/5
Opakowanie: proste w kształcie kwadratu, przezroczyste, zamykane na zatrzask. Opakowanie jest niedużych rozmiarów. Nie ma problemów z otwieraniem. Jest funkcjonalne. Napisy nie ścierają się. Cienie prezentują się w nim niczym apetyczne czekoladki. Brak paletki nie jest dla mnie minusem, gdyż używam pędzli. Cienie są zdatne do użytku przez 12 miesięcy od otwarcia.
Kolory: nr 01 – to cztery dobrze skomponowane ze sobą odcienie: jasny beż, rozbielony róż, brudny róż oraz czekoladowy brąz. Cienie są matowe.
Konsystencja: lekko kremowa, cienie są stosunkowo miękkie, bardzo dobrze na pigmentowane. Lekko pylą w opakowaniu (najbardziej ciemny brąz).
Działanie: Paletkę tę otrzymałam od Wery jako jedną z wygranych w konkursie. Od razu wiedziałam, że będę z tych cieni zadowolona. Na pierwszy rzut oka urzekły mnie cztery bardzo dobrze dobrane ze sobą kolory, z których można tworzyć rozmaite warianty makijaży, zarówno klasycznych codziennych, jak i takich z pazurem, na wieczór przy użyciu dwóch najciemniejszych odcieni. Zwykle używam tych cieni do robienia dwóch typów makijaży – połączenia beżu z brązem oraz rozbielonego różu, brudnego różu i brązu do roztarcia kreski oraz lekkiego podkreślenia załamania powieki.
Opakowanie jest proste, niewydumane bez aplikatora ale za to funkcjonalne. Zmieści się w każdej torebce. Cienie są miękkie, jakby kremowe w konsystencji, łatwo przyczepiają się pędzla. Lekko pylą w opakowaniu, zwłaszcza najciemniejszy brąz. Nie jest to jednak poważna wada. Na powiekach raczej się nie osypują. Mają bardzo dobrą pigmentację, pod warunkiem, że zastosujemy bazę pod cienie (używam tej marki Hean) Wtedy wytrzymują cały dzień. Nie robią prześwitów. Nie rolują się ani też nie uczulają.
Jestem pod wrażeniem dobrej jakości tych cieni, zwłaszcza że wcześniejsze produkty marki Bell nie zawsze były w pełni udane, jak np. Fashion&Diamonds;.
Plusy:
+ wygodne opakowanie
+ dostępność
+ dobrze dobrane kolory (można tworzyć dowolne połączenia)
+ bardzo dobra pigmentacja (na bazie)
+ kremowa konsystencja
+ nie robią prześwitów
+ nie rolują się
+ trwałe (wytrzymują na bazie cały dzień)
+ idealne na co dzień
+ nie uczulają
Minusy:
– potrafią lekko pylić (zwłaszcza najciemniejszy)
– bez bazy są słabo widoczne
Podsumowując:Jestem bardzo zadowolona z tej paletki, bo kolory są bardzo uniwersalne, idealne do codziennego makijażu. Na plus przemawia bardzo dobra pigmentacja i trwałość, pod warunkiem, że zastosujemy bazę pod cienie.
Miałyście którąś z paletek cieni Bell 4Mat? Lubicie matowe cienie do powiek, czy stawiacie na satynę bądź perłę?
Helen
Bardzo kuszące, wyglądają jak taka mala tabliczka czekolady. Chętnie bym je wypróbowała i pewnie kiedyś to zrobię 🙂
Bardzo ładne kolory 🙂
Niebawem będę potrzebować paletki 'dziennej' i chyba się na nią skuszę :))
Dokładnie, ja je porównałam do czekoladek:) czyli na jedno wychodzi.
Bardzo ładne kolorki. Lubię takie matowe cienie…kto wie, czy nie skuszę się na taką paletkę 🙂
Kolory idealne do codziennego makijażu 😉
Bardzo ładne zestawienie kolorów, uwielbiam beże i brązy, choć ostatnio przekonuję się też do szarości.
Nie miałam jeszcze tych cieni, ale podoba mi się kolorystyka 🙂
Rzeczywiście dobra pigmentacja 😉
Też czasem sięgam po szarość, jest także uniwersalna:-)
Bardzo ładne kolory, takie ,,moje". Nie przypominam sobie bym je gdzieś widziała, ale może się zainteresuję. 🙂
Jaka czekoladka apetyczna 😉
nie używam cieni przez dłuższy już czas 🙂 mój makijaż ostatnimi czasu to kreska kredką i tusz Lovely 🙂 Twoje oczy z samym tuszem wyglądają spektakularnie, a z cieniami to już w ogóle zjawiskowo 😉 rzęsiska to bym Cu ukradła ;). pozdrawiam
ladnie wygladaja te czekoladkowe w ksztalcie cienie!! Kolory piekne, az chce sie je wyprobowac!! Piekny i delikatny makijaz oka w Twoim wykonaniu bardzo mi sie spodobal !! Dziekuje Helen za ich pokazaniei pozdrawiam serdecznie:):)
Maty uwielbiam, a te kolory bardzo mi się podobają, właśnie takie lubię najbardziej.
Marka Bell nie jest mi obca , jednak nie miałam żadnych ich cieni , twoja paletka zawiera kolory uniwersalne a te są moimi ulubionymi 😉
Ja uwielbiam wszelkie cienie do powiek, maluje się nimi praktycznie codziennie:) Dziękuję Iwonko za komplement:)
Dziękuję Elisabeth za przemiły komentarz:) również pozdrawiam:)
Bardzo mi się podobają, moje kolorki 🙂
Fajna kompozycja kolorystyczna, ale trochę szkoda, że bez bazy słabo je widać 😉
Dobrze:-) 🙂
Kolorystyka ciekawa, jest w czym wybierać. Zaciekawiłaś mnie tymi cieniami, muszę bliżej się im przyjrzeć.
prawda, dzięki:*
Dosyć spory wybór 😉 jeszcze się z nimi nie spotkałam, ale wyglądają bardzo ciekawie, a te, które masz są w idealnym odcieniu 🙂 właśnie takim na co dzień 🙂
Też testowałam i śmiało mogę polecić. Jak widać mają pochlebne opinie w wielu źródłach.
Fajnie się prezentują 🙂
Na zdjęciu, gdzie pokrywka jest zamknięta, chyba troszkę są przekłamane kolory (takie mocno rude)? Ale na tym, gdzie zeswatchowałaś cienie na opuszkach palców, super wygląda ta paletka! 🙂
Tak, masz rację, mój aparat chyba troszkę przekłamał 2 odcienie, w rzeczywistości jest to brudny róż i beż a nie rudy.
Podobajami sie takie odcienie 😉
nie mialam jeszcze tej paletki, ale kolory ma ladne 😉
Ale na kolejnym zdjęciu wyglądają już pięknie 🙂