My kobiety lubimy wszelkie balsamy, olejki i mazidła do ciała. Pragniemy, aby nasza skóra była zadbana, odżywiona i jak najdłużej jędrna. Woda wodociągowa i mydła często przyczyniają się do jej nadmiernego wysuszenia. Marka Aqua π Cosmetics wyszła na przeciw wymaganiom konsumentów i stworzyła we współpracy z włoskimi i polskimi naukowcami wysokiej klasy dermokosmetyki oparte na uszlachetnionej laboratoryjnie wodzie (Aqua Magica), którą poddano działaniu słabych pól elektromagnetycznych.
Wodzie tej w 2012 roku przyznano Certyfikat Ministerstwa Zdrowia we Włoszech (Certificato Ministero della Salute). Dowiedziono bowiem, iż wykazuje ona potwierdzone działanie terapeutyczne, jak poprawa kolorytu skóry, łagodzenie podrażnień, działanie antybakteryjne, usprawnienie krążenia poprzez przyspieszenie wydalania przez skórę zbędnych produktów przemiany materii, zmniejszenie aktywności gruczołów łojowych czy regeneracja skóry poprzez wygładzenie bruzd, rozstępów i zmarszczek. Brzmi ciekawie, nieprawdaż? Dziś chciałam skupić się na balsamie. Innym razem napiszę o kremie do twarzy oraz o kremie pod oczy, które stosuję równolegle.
Opis producenta:
Balsam intensywnie nawilżający o działaniu ujędrniającym. Przeprowadzone pod okiem włoskich i polskich naukowców nowatorskie połączenie technologiczne wzbogaconej wody i najwyższej klasy składników aktywnych sprawia, iż cechuje się on potwierdzoną skutecznością działania. To jeden z nielicznych balsamów do ciała na rynku, który stymuluje nawilżenie w głębokich partiach skóry, a zarazem wykazuje potwierdzone w badaniach klinicznych działanie ujędrniające. Potwierdzona skuteczność: wzrost poziomu nawilżenia skóry u 73% badanych!
Składniki aktywne:
Uszlachetniona laboratoryjnie woda – wykazuje aktywność terapeutyczną na skórę i znacząco poprawia jej koloryt, wzmaga działanie składników aktywnych zawartych w kremie.
Wyciąg z Imperata Cylindrica – wykazuje niemal natychmiastowe działanie nawilżające i utrzymuje w sposób ciągły około 20% nawodnienia, nawet po 24 godzinach od zastosowania.
Kolagen morski – stymuluje odbudowę kolagenu i elastyny, zapobiega powstawaniu zmarszczek i utracie wilgoci, zagęszcza i odnawia skórę.
Proteiny jedwabiu – długotrwale wygładzają powierzchnię skóry, sprawiając, że staje się ona aksamitna i delikatna w dotyku.
Kompozycja relaxing – starannie dobrana kompozycja zapachowa, wykazuje działanie relaksujące na zmysły.
Skład: Aqua/Water, Carylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Imperata Cylindrica (Root Extract), Aqua (Water), Glycerin, PEG-8, Carbomer, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Polyglyceryl-6 Plamitate/Succinate, Cetearyl Alcohol, Soluble Collagen, Water, Glyceryl Polyacrylate, Butylene Glycol, Hydrolized Silk, PVM/MA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Xanthan Gum, Tetrasodium EDTA, Parfum.
Pojemność: 200 ml
Cena: balsam jest sprzedawany w duopackach, w cenie 129 zł (za 2 opakowania).
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: biała wykonana z twardego plastiku butelka z pompką. Opakowanie jest eleganckie i estetyczne. Pompka działa bez zarzutu, dozując właściwą ilość kosmetyku. Balsam zapakowany jest dodatkowo w kartonik, na którym widnieje szczegółowy opis produktu oraz jego skład. Kosmetyk należy zużyć w przeciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Zapach: cudowny – tak mogę go określić. Jest subtelny, przywodzi na myśl ekskluzywne perfumy ze świeżą nutą. To zdecydowanie atut balsamu.
Konsystencja: biała emulsja o idealnej konsystencji, która bardzo dobrze się rozprowadza po skórze i szybko wchłania.
Działanie: Balsam ma eleganckie opakowanie w postaci zwężającej się ku górze zaokrąglonej buteleczce. Dodatek pompki dodatkowo uprzyjemnia jego stosowanie. Kosmetyk ma konsystencję białej emulsji, która bardzo dobrze się rozprowadza na skórze i szybko wchłania. Skóra jest odżywiona i nawilżona, bez zbędnego efektu tłustości. Co ciekawe efekt ten utrzymuje się dłuższy czas. Dzieje się tak za sprawą kilku składników aktywnych. Jednym z nich, kluczowym dla marki jest uszlachetniona laboratoryjnie woda (Aqua Magica), która wykazuje wszechstronne działanie na skórę, m in. poprawia jej koloryt, łagodzi podrażnienia i regeneruje. Balsam zawiera również wyciąg z Imperata cylindrica, to kłączowa trawa, pochodząca z południowo-wschodniej Azji. Zawiera ona potas i DMSP, związki zatrzymujące wodę w naskórku, o działaniu osmoregulującym. Roślina ta zapewnia skórze długotrwałe nawilżenie. Dodatkowo w składzie znajdziemy kolagen morski, który działa przeciwzmarszczkowo oraz proteiny jedwabiu o działaniu wygładzającym. Przyznam, że skład robi wrażenie. Nie ma w nim pochodnych ropy naftowej, parabenów ani formaldehydu. Z tradycyjnych konserwantów znajdziemy jedynie phenoxyethanol.
Dużym atutem kosmetyku jest jego śliczny delikatny zapach, przywołujący na myśl eleganckie perfumy. Nie jest absolutnie ciężki, raczej orzeźwiający z subtelną nutą kwiatową. Bardzo uprzyjemnia stosowanie balsamu. Nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych w postaci uczulenia, swędzenia czy pieczenia skóry. Odnoszę wrażenie, że balsam Body Perfect Composition jakby koi skórę, najprawdopodobniej za sprawą uszlachetnionej laboratoryjnie wody. Idealnie sprawdzi się zarówno na co dzień po kąpieli, jak i po opalaniu czy depilacji. Jedyny minus to dość wysoka cena, jaką musimy zapłacić za produkt. Jest to jednak kosmetyk luksusowy, z wyższej półki, więc mnie to specjalnie nie dziwi.
Plusy:
+ eleganckie opakowanie z pompką
+ cudowny relaksujący zapach
+ dość dobry skład bez formaldehydu i parabenów
+ zawiera uszlachetnioną laboratoryjnie wodę, wyciąg z imperaty cylindrycznej (imperata cylindrica), glicerynę, kolagen morski oraz proteiny jedwabiu
+ dogłębnie nawilża
+ doskonale się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy
+ nie uczula
Minusy:
– cena
Podsumowując: Balsam Aqua π Cosmetics uważam za bardzo profesjonalny kosmetyk, którego niewątpliwym atutem jest skład, wspaniały zapach, no i oczywiście długotrwałe nawilżenie skóry. Jeśli możecie sobie pozwolić na większy wydatek, to serdecznie polecam, nie będziecie zawiedzione.
Słyszeliście o kosmetykach Aqua π Cosmetics?
Helen
Pierwszy raz widzę ten balsam, ale cena od razu mnie odstraszyła.
Bardzo ładne opakowanie:) Nie słyszałam o tej marce.
Ach ta cena… Mogłabym dostać w prezencie 😀
wygląda luksusowo bardzo 😀 ma skóra aż o niego woła rzewnie gdyby nie ta cena bym brała od razu:D obserwuję na google +:)
To prawda, opakowanie jest godne uwagi 🙂
Jaki elegancki! Ciekawa jestem czy rzeczywiście tak dobrze nawilża:)
Balsam pomimo lekkiej konsystencji bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Nie lubię tłustych mazideł opartych na parafinie, która daje złudne uczucie nawilżenia.
Zaciekawiła mnie ta uszlachetniona labolatoryjnie woda, brzmi ciekawie 🙂 choć cena odstrasza.
Nie znam tego produktu 🙂
Długi czas szukałam odpowiedniego dla mojej skóry balsamu. Koleżanka dała mi próblę żelu aloesowego skin79 i przypadł mi do gustu. Można go dostać w Rossmannie, ale nawet bardziej opłaca się zamawiać na stronie bo dostaje się wtedy różne próbki innych kosmetyków.
Nie słyszałam o tej marce.
Widzę je pierwszy raz 🙂
Niestety to co dobre często kosztuje 🙂