Z pewnością nie matuje na 8 godzin, ale nie to jest jego największą wadą. Antybakteryjny puder Miss Sporty So Clear kupiłam zupełnie przez przypadek. Potrzebowałam na szybko matującego niezbyt drogiego pudru wykończeniowego. Gdzieś na jednym z blogów urodowych przeczytałam o nim bardzo pozytywne opinie. Jako że, że puder Miss Sporty So Clear był w Rossmannie akurat na promocji, nie zastanawiałam się ani chwili, tylko wzięłam do koszyka odcień najjaśniejszy – 001 Transparent. Niestety szybko się okazało, iż transparentny to on na pewno nie jest.
Opis producenta:
Antybakteryjny puder prasowany Miss Sporty zapewnia matowe wykończenie makijażu nawet do 8 godzin. Dzięki formule antybakteryjnej zmniejsza widoczność porów oraz zapobiega powstawaniu niedoskonałości. Puder nadaje cerze zdrowy, promienny wygląd. Testowany dermatologicznie. Bezzapachowy.
Skład:Talc, Zea Mays, Kaolin, Zinc Stearate, Calcium Carbonate, Magnesium Stearate, Paraffinum Liquidum, Methylparaben, Triclosan, Acetylated Lanolin, Glyceryl Stearate Se, Glycerin, Parfum, Potassium Stearate, Propylparaben, Limonene, BHT.
Pojemność: 9,4 g
Cena: 12,29 zł
Gdzie kupić? Rossmann.
Antybakteryjny puder prasowany Miss Sporty SoClear – Opinia
Moja ocena: 2+/5
Opakowanie: wykonane z niebieskiego plastiku z szybką. Wewnątrz znajduje się niewielkie lusterko oraz mini gąbeczka, niestety marnej jakości. Opakowanie pudru jest zwyczajne, dla nastolatek, choć funkcjonalne. Zatrzask działa bez zarzutu. Nie ma obaw, że puder otworzy się nam w torebce. Kosmetyk należy zużyć w przeciągu aż 30 miesięcy od otwarcia.
Odcień: 001 Transparent – to najjaśniejszy odcień z gamy. W moim odczuciu wcale nie jest taki jasny. U osób z bardzo jasną cerą może być widoczny, zwłaszcza, że niestety ciemnieje. Moim zdaniem odcień pudru to typowy średni beż. Mój aparat trochę przekłamał odcień. W rzeczywistości jest on trochę ciemniejszy.
Konsystencja: lekko kremowa. Puder dosyć mocno pyli podczas aplikacji, choć dobrze się go nakłada (dobrze stapia się ze skórą i nie robi efektu maski).
Zapach: brak.
Działanie: Puder Miss Sporty SoClear jest skierowany dla młodych cer mieszanych, tłustych i trądzikowych. W składzie znalazłam triklosan – substancję o działaniu bakteriobójczym, jednak dosyć kontrowersyjną. Triklosan długotrwale stosowany może nasilać trądzik. Podejrzewa się go także o działanie teratogenne i mutagenne. Parafina z kolei działa komedogennie. Cery podatne może zapychać. U mnie na szczęście do tego nie doszło. Nie zauważyłam, aby puder działał antybakteryjnie. Nie zmniejszał niedoskonałości ale też nie pogarszał stanu cery.
Jestem zaskoczona, że najjaśniejszy odcień 001 Transparent, wcale nie jest taki jasny, jaki powinien być. To dla mnie średni beż (aparat trochę przekłamuje odcień, który w rzeczywistości jest trochę ciemniejszy). Najgorsze jest jednak to, że puder ciemnieje na twarzy. Z początku myślałam, że to wina mojego podkładu. Wypróbowałam puder na dwóch innych fluidach i za każdym razem efekt był dokładnie taki sam. Twarz po godzinie po prostu stawała się ciemniejsza. Jest to dla mnie poważny minus tego pudru, który bardzo zaważa na jego ocenie.
Puder Miss Sporty So Clear ma lekko kremową konsystencję, ładnie wtapia się w skórę. Co z tego, skoro po pewnym czasie ciemnieje. Moją twarz matuje na niespełna 3 godziny. Daleko mu do obiecanych przez producenta 8 godzin matu. Potem konieczna jest poprawka w strefie T. Zauważyłam też, że puder przy dłuższym stosowaniu wysusza skórę, co mi się nie podoba.
Kosmetyk dosyć pyli podczas nakładania pędzlem. Jest średnio wydajny. Niestety dołączona mini gąbeczka jest beznadziejna. Można od razu wyrzucić ją do kosza. Nie podoba mi się, że na opakowaniu pudru nie ma składu. Musiałam nieco poszperać w internecie, aby go znaleźć.
Plusy
✓ tani
✓ opakowanie z lusterkiem (posiada nawet mini gąbeczkę ale marną)
✓ kremowa konsystencja
✓ nie uczula ani nie zapycha porów
✓ bezzapachowy
✓ dobrze matuje ale na pewno nie na 8 godzin, tylko na max 3 godziny.
Minusy
✓ ciemnieje na twarzy
✓ odcień transparenty jest dosyć ciemny
✓ przy dłuższym stosowaniu wysusza skórę
✓ mocno pyli podczas aplikacji pędzlem
✓ brak składu na opakowaniu
✓ zawiera triklosan oraz parafinę
Podsumowując: Od pudru w cenie niespełna 13 zł (zaś w promocji za 9 zł) nie powinnam wymagać zbyt wiele. Niemniej utlenianie się pudru uważam za poważny minus, który dyskwalifikuje kosmetyk. Nie polecam. Jest dużo lepszych i równie niedrogich pudrów do twarzy.
<< Zobacz też: Tanie i dobre pudry do twarzy (do 25 zł).
Helen
Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że pudry mają parafinę w składzie :/
O nie jeszcze triklosan w składzie podziękuje ;/
Nie cierpię jak podkłady czy też pudry oksydują… Malujesz się, wyglądasz ok, a po pewnym czasie wyglądasz jak pomarańcza… grrr
Dokładnie 🙂 Ja też tego nie cierpię.
Nie miałam nigdy tego pudru.
Pamiętam, jak o nim rozmawiałyśmy… Ciemny i jeszcze takie psikusy, nope.
Też go właśnie kończę 🙂 Nie był zły, ale fakt – jest odpowiedni do młodych, mniej wymagających cer… Z czasem chciałoby się od pudru więcej.
Dokładnie 🙂
Ja jakoś nie przepadam za ta marka.
Jest tania, skierowana do młodych kobiet i nastolatek.
Oj szkoda, że Ci się nie sprawdził. Ja z tej firmy bardzo lubię puder w granatowym opakowaniu (ten jest naprawdę transparentny- biały) 🙂
Muszę się mu przyjrzeć 🙂