Wibo, Eliksir, Nawilżająca pomadka do ust (nr 07 i 08)

Witajcie Moje Drogie,

Jak tam samopoczucie po Świętach? Podjadłyście? Odpoczęłyście? Bo ja tak. Na te kilka dni zapomniałam o wszystkich zobowiązaniach. Mogę powiedzieć, że Święta mnie zrelaksowały i dziś wracam do życia z nową energią:) Chcę Wam przedstawić pomadkę, którą warto sobie kupić, zwłaszcza że jest naprawdę tania. A jest nią znana pewnie już wielu z Was Wibo Eliksir. Nie zawsze tanie oznacza złe. Dodam tylko, że kupiłam dwie pomadki na tej słynnej 40 % promocji, jaka miała miejsce jakiś czas temu na kosmetyki kolorowe w Rossmannie. Zamiast prawie 9 zł za jedną, zapłaciłam 5 zł. Zdecydowałam się więc na dwa odcienie. Chciałam wziąć tę czerwoną nr 08 i 06 bo bardzo spodobały mi się na ustach Wery, tylko przez przypadek wzięłam nr 07. Zorientowałam się dopiero w domu. Teraz jednak nie żałuję, bo kolor jest piękny. Tę 06 kupię następnym razem.

Nabłyszczająca formuła pomadki zapewnia ustom nawilżenie nadając im soczysty kolor. W kolekcji znajduje się 8 modnych i klasycznych odcieni – wystarczy wybrać jeden z nich dla siebie i czarować pięknym uśmiechem. W palecie kolorów znajdą się odcienie różu, brązu i czerwieni. Lekka konsystencja pozwala na łatwe rozprowadzenie się koloru tworząc ochronną powłokę na ustach by prezentowały się nie tylko pięknie ale i zdrowo.

Wybrałam sobie 2 odcienie: nr 07 – jasny pastelowy róż – kolor uniwersalny, podobny do Rimmel Airy Fairy ale bardziej od niego żywy – mnie się bardziej podoba oraz nr 08 – w opakowaniu ostry czerwono-różowy, na ustach jednak nasycenie koloru można stopniować. Jest to moja pierwsza czerwona pomadka w życiu. Bardzo spodobał mi się ten kolor. Pasuje mi jakoś teraz o tej porze roku, przy delikatniejszym makijażu oczu. Szminki mają niestety tandetne, plastikowe opakowania. Jest to jedyna rzecz, która mi się nie podoba w tym kosmetyku. No ale co tu wymagać za 8 zł? Przejdźmy do konkretów: szminka jest mocno kremowa, jak balsam do ust, świetnie nawilża usta, co najważniejsze nie wysusza i w jakimś stopniu zabezpiecza przed mrozem. Zapach bardzo delikatny, kremowy. Szminka daje lekki połysk na ustach, nie jest matowa. Jestem zaskoczona jej trwałością. Zwłaszcza ten kolor 08 jest bardzo trwały, przetrwała kolację wigilijną w całkiem niezłym stanie. Nie waży się na ustach, schodzi równomiernie. jestem bardzo zadowolona z ich zakupu, choć muszę przyznać, że jak się pojawiły w blogosferze to byłam nastawiona do nich sceptycznie. A jednak uległam Waszym namowom:) I nie żałuję. Zamierzam jeszcze dokupić sobie ten odcień 06 i może jakiś brązik.