Na prośbę Małej kuchareczki na pierwszy ogień z testowanych przeze mnie kosmetyków marki Oriflame napiszę parę słów o tuszu do rzęs Wonder Lash Mascara. Już od pierwszego użycia zauroczył mnie. Co tu dużo mówić: ON JEST PO PROSTU GENIALNY!!!
opis producenta:
Czarniejsze niż węgiel rzęsy o niezwykłej mocy przyciągania! Tusz wzbogacony mocno czarnymi pigmentami nadaje spojrzeniu głębi, wydłuża rzęsy, podkręca je i imponująco zwiększa ich objętość.
Skład: Aqua, Stearic Acid, Hydrogenated Cetyl Olive Esters, Oryza Sativa Cera, Triethanolamine, Butylene Glycol, Copernica Cerifera Cera, Helianthus Annus Seed Cera, Acacia Senegal Gum, PVP, Cyclopentasiloxane, PVP/Eicosene Copolymer, Silica, Cyclohexasiloxane, Cera Alba, Synthetic Wax, Shorea Rrobusta Resin, Imidazolidinyl Urea, Dimethicone, Rhus Verniciflua Peel Cera, Methyparaben, Disodium EDTA, Hydroxyethycellulose, Hydrogenated Myristyl Olive Esters, Lecithin, Ceteareth-20, Panthenol, Propylene Glycol, Styrene/Acrylates Copolymer, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Phenoxythanol, BHT, PEG-12 Dimethicone, Ethylparaben, CI 77499, CI 77266 (NANO).
Pojemność: 8ml
Cena: 37 zł
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: Tusz posiada eleganckie granatowe opakowanie ze srebrnym nadrukiem. Podoba mi się, że na opakowaniu producent podał datę ważności, co niestety należy do rzadkości. Tusz można używać przez okres 6 miesięcy od otwarcia. Wygodnie się otwiera i zamyka. Piszę o tym, dlatego, że czasem podczas użytkowania innych tuszy zakrętka nie chciała się do końca domykać, przez tusz szybko wysychał. Tusz ma dość długą rączkę, zakończoną silikonową szczoteczką z jednej strony zakończoną na pół-okrągło. Z początku rączka wydawała mi się za długa ale szybko się do niej przyzwyczaiłam. Tusz jest bezzapachowy, co uważam za duży plus; nie podrażnia ani nie uczula.
Kolor: głęboka czerń.
Działanie: tusz wyraźnie wydłuża rzęsy, moje są naturalnie długie ale ten tusz daje im maksymalne wydłużenie (zresztą zobaczcie same poniżej na zdjęciach), że czasem zahaczają o okulary słoneczne:) Podkręca i nieco je pogrubia. Bardzo podoba mi się, że tusz pięknie rozdziela rzęsy, szczoteczka jest bardzo precyzyjna, dociera do każdej rzęsy. Tusz nie skleja rzęs, sprawia, że nie stają się mega sztywne jak to często bywa przy tuszach, a pozostają elastyczne i miękkie. Ja zazwyczaj maluję 1 warstwę ale próbowałam nakładać dwie – efekt jest bardziej wieczorowy i wciąż brak sklejenia. Jest to tusz doskonały na codzień, chyba że ktoś woli mocniejszy look, wówczas polecam nakładać dwie warstwy. Tusz jest bardzo trwały, wytrzymuje cały dzień, nie osypuje się, nie rozmazuje ani nie znika. Bez problemu można go zmyć płynem do demakijażu. Jedyną rzeczą do jakiej mogę się przyczepić jest cena tuszu. Myślę jednak, że jest on absolutnie jej wart.
Plusy:
+ głęboka czerń
+ pięknie rozdziela rzęsy, nie skleja ich
+ bardzo wydłuża i trochę pogrubia
+ podkręca rzęsy
+ trwały, wytrzymuje nienaruszony cały dzień (nie osypuje się ani nie rozmazuje, nie znika)
+ ładne eleganckie opakowanie
+ wygodna, silikonowa szczoteczka (nie drapie)
+ nie uczula ani nie podrażnia
+ pozostawia rzęsy elastyczne a nie sztywne jak przy wielu tuszach
+ bez problemu się zmywa
+ bezzapachowy
Minusy:
– cena
Podsumowując: Z ręką na sercu, powiem Wam, że to jest chyba najlepszy tusz jaki miałam. Polecam go gorąco. Jest to bardzo świetny tusz na co dzień, właśnie takiego szukam. Uważam go za HIT:)
Helen
opis producenta:
Czarniejsze niż węgiel rzęsy o niezwykłej mocy przyciągania! Tusz wzbogacony mocno czarnymi pigmentami nadaje spojrzeniu głębi, wydłuża rzęsy, podkręca je i imponująco zwiększa ich objętość.
Skład: Aqua, Stearic Acid, Hydrogenated Cetyl Olive Esters, Oryza Sativa Cera, Triethanolamine, Butylene Glycol, Copernica Cerifera Cera, Helianthus Annus Seed Cera, Acacia Senegal Gum, PVP, Cyclopentasiloxane, PVP/Eicosene Copolymer, Silica, Cyclohexasiloxane, Cera Alba, Synthetic Wax, Shorea Rrobusta Resin, Imidazolidinyl Urea, Dimethicone, Rhus Verniciflua Peel Cera, Methyparaben, Disodium EDTA, Hydroxyethycellulose, Hydrogenated Myristyl Olive Esters, Lecithin, Ceteareth-20, Panthenol, Propylene Glycol, Styrene/Acrylates Copolymer, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Phenoxythanol, BHT, PEG-12 Dimethicone, Ethylparaben, CI 77499, CI 77266 (NANO).
Pojemność: 8ml
Cena: 37 zł
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: Tusz posiada eleganckie granatowe opakowanie ze srebrnym nadrukiem. Podoba mi się, że na opakowaniu producent podał datę ważności, co niestety należy do rzadkości. Tusz można używać przez okres 6 miesięcy od otwarcia. Wygodnie się otwiera i zamyka. Piszę o tym, dlatego, że czasem podczas użytkowania innych tuszy zakrętka nie chciała się do końca domykać, przez tusz szybko wysychał. Tusz ma dość długą rączkę, zakończoną silikonową szczoteczką z jednej strony zakończoną na pół-okrągło. Z początku rączka wydawała mi się za długa ale szybko się do niej przyzwyczaiłam. Tusz jest bezzapachowy, co uważam za duży plus; nie podrażnia ani nie uczula.
Kolor: głęboka czerń.
Działanie: tusz wyraźnie wydłuża rzęsy, moje są naturalnie długie ale ten tusz daje im maksymalne wydłużenie (zresztą zobaczcie same poniżej na zdjęciach), że czasem zahaczają o okulary słoneczne:) Podkręca i nieco je pogrubia. Bardzo podoba mi się, że tusz pięknie rozdziela rzęsy, szczoteczka jest bardzo precyzyjna, dociera do każdej rzęsy. Tusz nie skleja rzęs, sprawia, że nie stają się mega sztywne jak to często bywa przy tuszach, a pozostają elastyczne i miękkie. Ja zazwyczaj maluję 1 warstwę ale próbowałam nakładać dwie – efekt jest bardziej wieczorowy i wciąż brak sklejenia. Jest to tusz doskonały na codzień, chyba że ktoś woli mocniejszy look, wówczas polecam nakładać dwie warstwy. Tusz jest bardzo trwały, wytrzymuje cały dzień, nie osypuje się, nie rozmazuje ani nie znika. Bez problemu można go zmyć płynem do demakijażu. Jedyną rzeczą do jakiej mogę się przyczepić jest cena tuszu. Myślę jednak, że jest on absolutnie jej wart.
Plusy:
+ głęboka czerń
+ pięknie rozdziela rzęsy, nie skleja ich
+ bardzo wydłuża i trochę pogrubia
+ podkręca rzęsy
+ trwały, wytrzymuje nienaruszony cały dzień (nie osypuje się ani nie rozmazuje, nie znika)
+ ładne eleganckie opakowanie
+ wygodna, silikonowa szczoteczka (nie drapie)
+ nie uczula ani nie podrażnia
+ pozostawia rzęsy elastyczne a nie sztywne jak przy wielu tuszach
+ bez problemu się zmywa
+ bezzapachowy
Minusy:
– cena
Podsumowując: Z ręką na sercu, powiem Wam, że to jest chyba najlepszy tusz jaki miałam. Polecam go gorąco. Jest to bardzo świetny tusz na co dzień, właśnie takiego szukam. Uważam go za HIT:)
Helen
Mam go, choć jeszcze nie używany. Na razie używam świetny tusz z Eveline, niestety nie pamiętam dokładnie nazwy. Ten leży i czeka w kolejce 🙂
Rzęsy jak wachlarze ;)Ja od dłuższego czasu nie używam katalogowych produktów, wolę iść do sklepu i obejrzeć produkt z bliska, rozkręcić i sprawdzić szczoteczkę itd.
wow! piękny efekt!
Hah! Sięgają brwi! 🙂
A taniej można kupić na allegro 🙂
lubię ten tusz 🙂 często można załapać się na promocję za ok 20-25zł 🙂
mam z podobną szczoteczką z Golden Rose, jestem bardzo z niego zadowolona