Zużyłam już chyba ze trzy opakowania pudru Synergen. Zawsze lubię go mieć na stanie obok innych pudrów. Do tej pory sprawdzał się bez zarzutu a jego bardzo niska cena (zwłaszcza na promocji) tym bardziej zachęcała do zakupu.
Jednak coś się ostatnio zmieniło. Produkt przeszedł mały lifting. Zmieniono numerację pudru (kupiłam nr 04 NATUR – to chyba odpowiednik najjaśniejszego nr 03 THREE), jego skład, zapach i konsystencję. Ale o tym za chwilę. Skład jest co prawda krótszy ale przez to kosmetyk wcale nie jest lepszy w swoim działaniu. Mam wręcz wrażenie, że to zmiana na gorsze. O co chodzi z tą zmianą konsystencji? Puder okropnie pyli. Za każdym razem, gdy go nabieram na pędzel marnuje się sporo kosmetyku, pyli wszystko dookoła, dodatkowo wchodzi w nozdrza. Zapach jest jakby mocniejszy, trochę duszący. Stał się przez to bardzo niewydajny. Poprzednia wersja pudru była bardziej zbita, lepiej się go nabierało na gąbeczkę czy pędzel. Jeśli pylił to minimalnie, w granicach normy.
Dla zainteresowanych podaję poniżej składy obu wersji.
Skład poprzedniej wersji pudru:Talc, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Mica, Aqua, Magnesium Myristate, Propylene Glycol, Octyldodecanol, Isopropyl Myristate, Bisabolol, Glyceryl Stearate, Phenoxyethanol, Farnesol, PEG-150, Silica, Ricinus Communis, Cetearyl Alcohol, Allantoin, Quaternium-26, Glyceryl Ricinoleate, Carnauba, Candelilla Cera, Sodium Cetearyl Sulfate, Stearic Acid, Cera Microcristallina, Tetrahydroxypropyl Ethylenediamine, Cetyl Alcohol, Cera Alba, Paraffinum Liquidum, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Amyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Coumarin, Eugenol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum [+/- CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 75470, CI 77163].
Skład nowej wersji pudru:Talc, Silica, Magnesium Stearate, Salicylic Acid, Octyldodcecyl, Setaroyl Stearate, Glyceryl Caprylate, Caprylyl Glycol, Ethylhexyl Palmitate, Octyldodecanol, Ethylhexylglycerin, p- Anisic Acid, Tocopherol, Bisabolol, Parfum, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, CI 77007, CI 77492, CI 77491, CI 77499.
Jestem ciekawa Czy Wy również dostrzegacie różnicę w konsystencji pudru Synergen? Może tylko mnie się tak wydaje? Tak czy inaczej puder Synergen skutecznie mn zniechęcił i myślę, że przestanę go w przyszłości kupować.
Helen
Szkoda, że się zmienił na gorsze, zazwyczaj wszystkie te zmiany dobrych już kosmetyków nie wychodzą na dobre.
Dokładnie:)
Ja zauważyłam zarówno zmianę konsystencji, przez co zużywa się znacznie szybciej, jak i zmianę zapachu 🙁 Niestety dla mnie teraz ten puder strasznie śmierdzi, wcześniej miał raczej neutralny zapach.
Masz rację, zapach jest jakiś taki bardziej duszący, jakby mocniejszy.
a kiedyś chciałam go kupić… To chyba nie jedyny kosmetyk ze zmianą na gorsze :/
Nie miałam jeszcze nowej wersji, kończę opakowanie jeszcze starego pudru i teraz już na pewno nowego nie kupię 😉
Ja używam pudru ryżowego i jestem bardzo zadowolona. Jest to puder sypki, ale matowy efekt przez długiii czas jest super:-) Recenzja na moim blogu —->
Używałam puder ryżowy Mariza, by niezły choć nie rewelacyjny. Chyba wrócę do mojej niezawodnej skrobii:)
Obecnie używam tego w starym opakowaniu i bardzo go sobie chwalę 🙂
Ja też była z niego zadowolona.
Kończę jeszcze starą wersję i na razie nie zamierzam kupować nowej, bo totalnie nie dogaduje się z matującym podkładem mineralnym… A zbliża się zima i podkład będzie niezbędny 🙂
Mój ukochany puder! po zmianie jakoś nie pasuje mi aż tak jak kiedyś..
Nowa wersja chociaż parabenów nie ma, których skutecznie unikam. Nadal jest na mojej wishliście 🙂
ja jakoś nigdy się nim nie zachwycałam, dla mnie taki sobie nawet ta stara wersja
Bardzo zasmucił mnie twój post bo poprzednia wersja była ze mną od bardzo dawna 🙁
Mam ten jaśniejszy odcień i jak na razie sie u mnie sprawdza.
Ja nic nie zauważyłam ;))
Nie miałam okazji stosować starej wersji, lecz od jakiegoś czasu mam tą nową. Na początku byłam bardzo zadowolona, ale teraz moja cera stała się sucha od zimna. No i ten puder dodatkowo mi ją obsusza, jest strasznie miękki i pyli się jak mąka. Moim zdaniem będzie idealny dla mnie na lato, gdy moja zwykle normalna cera zamieni się w mieszaną. 🙂
Bardzo go lubiłam, nie miałam nowej wersji.
Zawsze jak coś jest dobre to albo wycofają albo grzebią w składzie niepotrzebnie :
No właśnie.
ja osobiście kończe stara wersje i mam zachomikowana jeszcze jedna ale po jej skonczeniu bedzie problemik bo dla mnie to najlepszy puder jaki miałam i używam go od kilku lat… jak coś jest dobre zawsze to zmieniają ale pytanie po co?
Też się nad tym zastanawiam…
Jestem tego samego zdania, kiedyś byłam bardziej z niego zadowolona. Teraz kupiłam i prawie nie używam;/
Używam jeszcze starej wersji tego pudru, ale chyba nowej nie kupię po tym co przeczytałam.
Mam mieszane uczucia, z jednej strony skład lepszy – bez parabenów, mniej zapychający. Pyli faktycznie bardziej, wcześniejsza wersja była bardziej kremowa. Synergen nigdy nie był moim must have, firma zraziła mnie do siebie preparatami do pielęgnacji twarzy – po każdym przeraźliwa wysypka, twarz koloru wściekle buraczkowego i niewyobrażalne pieczenie. Ze starą wersją miałam do czynienia i choć sprawdzał się dobrze jako puder do poprawek w ciągu dnia, to nie zakochałam się w nim, a nawet nie polubiliśmy się szczególnie. Nowa wersja przetestowana i choć trudniejsza w obsłudze, wydaje mi się lepsza właśnie ze względu na skład.
To prawda, skład jest krótszy i lepszy bo nie zawiera parabenów.