Nie przypuszczałam, że paletkę cieni Miss Sporty kupię w… Lidlu. W dyskoncie tym, przynajmniej w moim miejscu zamieszkania, o dziwo znajduje się szafa z kosmetykami tej marki. Już kiedyś zwróciłam na te cienie uwagę, będąc w Rossmannie. Bardzo spodobały się poszczególne zestawy kolorystyczne. Wybór w końcu padł na ulubione klasyczne brązy, czyli paletkę 403. Fiolety też uwielbiam, może następnym razem?
Opis producenta:
Cienie Miss Sporty Studio Colour Quattro są idealne zarówno do makijażu dziennego, jak i wieczorowego (smoky eyes). Poszczególne odcienie w paletce dobrze ze sobą współgrają. Cienie Studio Quattro Miss Sporty są dostępne w 6 wersjach kolorystycznych.
Skład: ?
Pojemność: 4g
Cena: 11 zł
Gdzie kupić? drogeria Rossmann (swoje kupiłam w Lidlu), internet.
Moja ocena: 4-/5
Opakowanie: klasyczna niewielkich rozmiarów paletka, zamykana na klik. W środku znajduje się pacynka do nakładania cieni. Opakowanie uważam za estetyczne i funkcjonalne. Z racji niedużych rozmiarów, zmieści się w każdej torebce. Cienie należy zużyć w 30 miesięcy od otwarcia.
Zestaw kolorystyczny: 403 Smoky Brown Eyes – zestaw czterech współgrających ze sobą odcieni:
1. waniliowego (satyna)
2. złotego beżu (satyna)
3. jasnego brudnego brązu (satyna)
4. czekoladowego brązu (mat)
Zapach: brak
Konsystencja: cienie mają wykończenie satynowe, lekko pylą i są nieznacznie kruche, jednakże łatwo się je aplikuje pędzelkiem lub dołączoną pacynką.
Działanie: Cienie znajdują się w małej, poręcznej paletce. Do dyspozycji mamy nawet małą pacynkę. Ja wolę jednak aplikować je przy pomocy pędzli. Oceniam zestaw 403 – czyli Smoky Brown Eyes. Są to klasyczne brązy, jakie lubię chyba najbardziej, szczególnie w dziennym makijażu. Odcienie dobrze współgrają ze sobą. Na odwrocie paletki producent przedstawia instrukcję, jak nakładać poszczególne kolory. Możemy oczywiście kombinować też po swojemu. Nie zawsze sugeruję się jego wytycznymi.
Najważniejsze, że paletka ta daje bardzo zadowalający efekt na powiekach. Cienie w opakowaniu delikatnie się mienią. Na powiece są zaś bardziej satynowe wykończenie. Efekt jest delikatny, idealny na co dzień. Zawsze nakładam je na bazę. Bez niej pigmentacja jest słaba. Na bazie wytrzymują większość dnia, choć po kilku godzinach trochę bledną. Nie zauważyłam, aby cienie te uczulały. Są dość kruche i nieco pylą podczas aplikacji. Za cenę 11 zł, mogę im to jednak wybaczyć.
Najważniejsze, że paletka ta daje bardzo zadowalający efekt na powiekach. Cienie w opakowaniu delikatnie się mienią. Na powiece są zaś bardziej satynowe wykończenie. Efekt jest delikatny, idealny na co dzień. Zawsze nakładam je na bazę. Bez niej pigmentacja jest słaba. Na bazie wytrzymują większość dnia, choć po kilku godzinach trochę bledną. Nie zauważyłam, aby cienie te uczulały. Są dość kruche i nieco pylą podczas aplikacji. Za cenę 11 zł, mogę im to jednak wybaczyć.
Bardzo podoba mi się efekt, jaki można uzyskać przy pomocy paletki Miss Sporty Studio Colour Quattro Eye Shadow. Jest delikatny, absolutnie nie przerysowany, dobry na co dzień. Myślę, że w makijażu wieczorowym cienie te również by się nieźle sprawdziły. Trzeba by zrobić mocniejszą kreskę, plus kreskę na linii wodnej i byłoby ok 🙂
Plusy:
+ przystępna cena
+ poręczne opakowania
+ fajne zestawy kolorystyczne
+ zestaw 403 jest idealny do dziennego makijażu
+ przyzwoita pigmentacja (na bazie pod cienie)
+ całkiem trwałe (ale na bazie)
+ dobrze się blendują
+ lekko połyskują na powiekach
+ nie uczulają
Minusy:
– trochę pylą w opakowaniu
– są dość kruche
– z biegiem dnia trochę bledną
Podsumowując: Jestem zadowolona z tych cieni. Nie są może pozbawione wad ale je polubiłam. Dobrze sprawdzają się w makijażu dziennym. Podobają mi się dostępne zestawy kolorystyczne. Być może jeszcze skuszę się w przyszłości na któryś z pozostałych? Biorąc pod uwagę ich niską cenę, myślę że cienie Miss Sporty są warte wypróbowania.
poniżej cienie już zupełnie innym świetle.
Miałyście cienie Miss Sporty? Co sądzicie o tej paletce?
Helen
Całkiem ładne kolorki 🙂
ja używam tylko jasnych cieni, więc paletka nie dla mnie
Uwielbiam brązy, cudowne zestawienie 🙂
bezpieczne kolory 😉
Zgadza się:) Każdemu będą pasować.
Miałam już jakiś czas fioletowy zestaw tych cieni, ale jakość bardzo słaba. Mało napigmentowane, na oku nie było widać różnicy w odcieniach… Może teraz zmienili formułę, i są trochę lepsze;)
Świetne kolory, takie uniwersalne.
Piękny makijaż.
Kiedyś kupowałam cienie te tańsze,ale z czasem stwierdziłam,że to nie ma sensu bo ich jakość niestety jest słaba
Lubię takie kolory cieni 🙂
Bardzo ładne cienie. Podobają mi się 🙂
naturalne odcienie
A to niespodzianka! W Lidlu bym się ich nie spodziewała! Cieni od nich nie znam, ale lakiery do paznokci bardzo lubię. Są tanie, dobre i we wszystkich kolorach tęczy.
Ładne kolorki, ale ja ostatnio zaszalałam z paletkami i naraie cieni mam wystarczającą ilość 🙂
Ładne kolory, pięknie podkreślone oczy. Podobają mi się te cienie. Ale teraz używam cieni matowych. Mój czas na błyszczące się skończył ale lubię popatrzeć na wszystko co ładne 🙂 Serdecznie Cię pozdrawiam 🙂
Te cienie na powiekach wyglądają prawie jak maty, połyskują tylko w opakowaniu i w słońcu.
Moje ulubione kolory w makijażu dziennym. Z tej firmy jeszcze nie miałam.