Kupiłam serum Marion jeszcze podczas wakacji, tę mniejszą buteleczkę, by mieć je zawsze pod ręka oraz na wszelkie wyjazdy. Sprawdza się dobrze, choć moim ulubieńcem nadal pozostaje Eliksir odżywczy do włosów L’Oreal.
Opis producenta:
Kuracja do włosów bez spłukiwania, intensywnie pielęgnuje, wygładza włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Jedwabista konsystencja pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatu na włosach, jest natychmiast wchłaniana, nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów na włosach.
Formuła zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olejek arganowy pochodzący z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem Ecocert. Olej pomaga zapewnić włosom 7 efektów:
– przywraca piękny połysk,
– regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza,
– ułatwia rozczesywanie i układanie,
– wzmacnia i nawilża,
– nadaje miękkość i elastyczność,
– chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
– zapobiega puszeniu się włosów.
– regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza,
– ułatwia rozczesywanie i układanie,
– wzmacnia i nawilża,
– nadaje miękkość i elastyczność,
– chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
– zapobiega puszeniu się włosów.
Skład: Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Dimethicone, Phenyltrimethicone, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Cl 47000, Cl 26100, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate.
Pojemność/Cena: 50ml/ ok.12 zł, 15 ml/ok.6 zł
Gdzie kupić? Drogerie Natura, lokalne drogerie, widziałam je też w Biedronce.
Moja ocena: 4/5
Opakowanie: plastikowa przezroczysta buteleczka z czarną pompką i przezroczystą nakładką. Pompka działa bez zarzutów, nie zacina się. Podoba mi się, że dostępna jest mała wersja 15 ml – świetna do torebki czy na wyjazdy, taka „kompaktowa”.
Zapach: bardzo przyjemny, lekko słodkawy, jakby karmelowy.
Konsystencja/Kolor: pomarańczowy, gęsty olejek, łatwo się go wciera we włosy, dobrze się wchłania. Wtarty we włosy w małej (1-2 pompki) ilości doskonale się wchłania.
Działanie: serum to można stosować na dwa sposoby, na wilgotne włosy – wtedy dodatkowo zadziała na nie jak odżywka oraz uprzyjemni nam rozczesywanie włosów lub na suche włosy, na wykończenie fryzury. Zdecydowanie wolę ten drugi wariant. Dosłownie 1 naciśnięcie pompki, ujarzmia moje końcówki włosów, nie obciążając przy tym włosów. To kosmetyk bardzo wydajny. Podoba mi się małe opakowanie, wygodne na wyjazdy.
Serum ładnie pachnie, jednak zapach się potem ulatnia. Co do składu to są głównie silikony i olej arganowy. Szkoda, że nie ma więcej olejków jak chociażby w Eliksirze odżywczym L’Oreala – który podbił jakiś czas temu moje serce i jak na razie pozostanie moim faworytem w tej kategorii produktów kosmetycznych.
Jak większość tego typu kosmetyków serum wygładza włosy. Włosy po jego użyciu są miękkie i nabłyszczone. Mogę śmiało powiedzieć, że serum to dobrze chroni końcówki, gdyż niedawno podcinałam włosy o jakieś 7 cm i końcówki nie były prawie wogule rozdwojone. To dobry znak, bo regularnie używam suszarki.
Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić, to fakt, że serum to nie do końca zapobiega puszeniu i elektryzowaniu włosów. Bardzo łatwo też przedobrzyć, wówczas może obciążać włosy.
Plusy:
+ wygładza i nadaje miękkości włosom
+ dodaje blasku włosom
+ w małych ilościach nie obciąża włosów
+ ułatwia rozczesywanie włosów
+ chroni końcówki
+ wydajne
+ ładny zapach
+ wygodna pompka
+ dostępne zarówno w większej jak i małej pojemności
+ dostępność
+ przystępna cena
Minusy:
– w składzie tylko jeden olejek i same silikony
– nie do końca zapobiega puszeniu i elektryzowaniu włosów
– wymaga oszczędnego używania, bo potrafi obciążać włosy
Podsumowując: To dobry produkt za niewielką cenę, z małymi minusami. Mimo to, sądzę, że warto je wypróbować.
Znacie serum Marion? Używałyście go?
Helen
Hej, o olejku arganowym już wiele słyszałam, ma bardzo dobre właściwości. 🙂 Pozdrawiam i zapraszam
Ja byłam z niego zadowolona :))
Myślę, ze mógłby się sprawdzić na końcówki, jednak bałabym się używać na całe włosy ze względu na ciężką konsystencję. Chętnie kiedyś wypróbuję to serum właśnie do zabezpieczania końcówek, ale najpierw muszę zużyć Chi 🙂 na długości sprawdza się u mnie inny produkt Marion – odżywka w sprayu. Też zawiera silikony więc wygładza włosy, przynajmniej wizualnie, a jednocześnie nie ma opcji żeby je obciążyła.
Ja w sumie też jestem:)
używam go od ok. roku i u mnie sprawdza się naprawdę dobrze , po suszeniu włosów idealnie wygładza włosy . nie obciąża ich i jest niesamowicie wydajny , podejrzewam że to dzieki temu produktowi przestały mi się rozdwajać końcówki
Bardzo lubię olejki arganowe 🙂
Kupiłam tę kurację niedawno i użyłam dopiero kilka razy. Póki co jestem bardzo zadowolona, przede wszystkim ładnie wygładza włosy (niweluje puszenie), a na tym mi najbardziej zależało i chroni końcówki. Preferuję też nakładanie jej na mokre włosy. To takie moje pierwsze wrażenia, zobaczymy jak będzie przy dłuższym stosowaniu 😉
Chęteni spróbowałabym ten kosmetyk na sobie 🙂
Używam od marca i mam ok. 5mm poniżej połowy opakowania. Jak na razie jest moim ulubionym, bo nie miałam okazji skorzystać z innego, a jeszcze tego używam. Pewnie jeszcze sobie poużywam przy takiej wydajności 😉
Stosuję go po umyciu włosów, gdy włosy są półsuche.
Olejek jest rzeczywiście bardzo wydajny ale nigdzie nie ma informacji jak jest wytwarzany (tłoczenie czy rafinacja). Jest to dość istotne gdyż oleje pozyskiwane w różny sposób mają różne właściwości.