To jeden z najbardziej popularnych podkładów na polskim rynku. Wiele osób fluid matująco-wygładzający Lirene City Matt bardzo sobie chwali. Prawdę powiedziawszy wcale im się nie dziwię. Podkład ten jest w sprzedaży już dobre kilka lat. Pamiętam go jeszcze w starym opakowaniu. To dla mnie bardzo dobry fluid do twarzy zarówno w swojej klasie cenowej, jak i w porównaniu z tymi droższymi jak L’Oreal True Match, Deborah Colour Copy (do cery tłustej i mieszanej) czy Astor Perfect Stay. Żałuję tylko, że tak późno go kupiłam i zmarnowałam pieniądze na kilka niezadowalających mnie podkładów.
Opis producenta
Fluidy nowej generacji City Matt posiadają wspaniałe właściwości wygładzające i matujące. Zawarta we fluidach specjalna formuła Nylon 12, sprawia, że skóra jest jedwabista i doskonale matowa. Zastosowany system mikrogąbeczek pochłania nadmiar sebum. Witaminy E i C doskonalą kondycję skóry twarzy i zachowują jej młody wygląd. Fluid Lirene City Matt jest dostępny w 5 odcieniach: jasny 203, naturalny 204, beżowy 207, toffee 208 oraz tiramisu 209.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Polymethyl Methacrylate, Cyclohexasiloxane, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Nylon-12, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cera Alba(Beeswax), Sodium Chloride, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, PEG-8, Isopropyl Titanum Triisostearate, Tocopherol, Ethylhexylglycerin, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ascrobic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzonic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Benzyl Benzonate, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hydroxycitronellal, Citronellol, Isoeugenol, Eugenol, Cl 77891, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499, Cl 77489.
Pojemność: 30 ml
Cena: 24 zł
Gdzie kupić?drogerie sieciowe (Rossmann, Natura, Hebe, Super Pharm), drogerie lokalne, internet.
Lirene City Matt – Kultowy Fluid (207 beżowy) – opinia
Moja ocena: 5-/5
Opakowanie: szara plastikowa, nieduża buteleczka z pompką, ze srebrną wstawką i ciemnofioletowymi napisami. Pompka działa bez zarzutu, nie zacina. Nakładka na pompkę zabezpieczona jest małą folią. Mamy pewność, że kosmetyk nie był wcześniej przez nikogo otwierany. Opakowanie jest lekkie i poręczne. Z tyłu widnieje opis produktu i skład. Fluid należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Zapach: pudrowy, lekko duszący, kojarzy mi się z „babcinymi” perfumami. Nie podoba mi się, czuć go na początku. Na szczęście po pewnym czasie się ulatnia.
Konsystencja: kremowa, gęsta. Choć podkład nie jest tłusty, bardzo dobrze się wchłania i daje matowe wykończenie.
Odcień:207 BEŻOWY – to typowy odcień średniego beżu, dobry do cery trochę opalonej lub śniadej. Używałam go późną wiosną i przez cały okres lata. Nie jest ani zbyt żółty ani też wpada róż czy pomarańcz.
Działanie: Fluid posiada wygodne z opakowanie z pompką, która wydobywa odpowiednią ilość kosmetyku. Zwykle na pokrycie całej twarzy potrzebuję 2-3 naciśnięcia pompki. Konsystencja podkładu jest gęsta i kremowa, lecz broń boże ciężka. Fluid Lirene City Matt bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i dobrze wchłania, dając matowo-satynowe wykończenie (w zależności od kremu, jaki stosujemy). Zgadzam się zatem z opinią producenta o działaniu matująco-wygładzającym.
Skóra jest wygładzona. Podkład jej z pewnością nie wysusza. Fluid Lirene CIty Matt nie robi smug i wygląda bardzo naturalnie (nie robi efektu maski). Przypudrowany wytrzymuje w dobrym stanie prawie cały dzień, no ale na pewno nie 16 godzin, jak zapewnia producent:) Po około 3 godzinach strefa T zaczyna się świecić. Podkład wymaga użycia bibułki i ponownego przypudrowania. Żaden fluid nie wytrzymuje dłużej, więc uznaję to za normę. Kosmetyk nie roluje się ani nie ciemnieje. Podkład jest jest stosunkowo lekki. Zaskakująco dobrze sprawdza się nawet podczas upałów. Fluid nie powoduje zapychania porów. W swoim składzie zawiera witaminy C i E.
Krycie jakie fluid Lirene City Matt zapewnia określiłabym na umiarkowanym poziome w kierunku słabego. Jeśli ktoś posiada liczne przebarwienia czy blizny, podkład ten może okazać się zbyt słaby. Gdy mam coś do ukrycia, to posiłkuję się korektorem i takie krycie w zupełności mi wystarcza.
Rzeczą której nie lubię w podkładzie Lirene City Matt jest zapach – pudrowy, babcinych perfum. Absolutnie nie przypadł mi do gustu. Wolałabym aby był bardziej subtelny, świeży. Na szczęście po jakimś czasie przestaję go czuć. Opakowanie jest nieprzezroczyste, co dla niektórych może być minusem, gdyż nie jesteśmy w stanie zobaczyć stanu zużycia kosmetyku. Mnie to osobiście nie przeszkadza.
W palecie jest stosunkowo mały wybór odcieni i w zasadzie oprócz 203 jasnego, są to dosyć ciemne odcienie. Swój fluid kupiłam tuż przed wakacjami i kolor 207 beżowy okazał się dla mnie idealny (nie mam jasnej cery i dodatkowo jestem trochę opalona). Sądzę jednak, że zimą może okazać się za ciemny. Z tego co widziałam przeglądając testery, to najjaśniejszy odcień nie jest taki bardzo jasny. Osoby z bardzo jasną karnacją mogą być zawiedzione. Odcień 204 naturalny zaś wydał mi się jakby odrobinę ciemniejszy od mojego beżowego i bardziej wpadający pomarańcz ale ogólnie ciemnawy, jak na typową karnację Polek.
Fluid City Matt jest łatwo dostępny. Często można dostać go w promocji za 17,99 zł. Okazjonalnie można go dostać nawet w Biedronce.
Plusy
✓opakowanie z wygodną pompką
✓ bardzo dobra dostępność
✓ przystępna cena (często jest w promocji)
✓ bardzo dobrze wtapia się w skórę (nie robi efektu maski)
✓ trwały (przypudrowany wytrzymuje większość dnia)
✓ matuje (oko 2-3 godziny)
✓ wygładza
✓ nie wysusza
✓ kremowa konsystencja a jednocześnie matowe wykończenie
✓ nie ciemnieje
✓ zawiera witaminy C i E (dosyć wysoko w składzie)
✓ nie zapycha
Minusy
✓ nie przezroczyste opakowanie (nie widać ile się zużyło)
✓ pudrowy zapach
✓ dosyć ciemne odcienie w palecie, za wyjątkiem 203 jasnego (dla osób z bladą cerą może być za ciemny)
Podsumowując
Jestem pod dużym wrażeniem fluidu Lirene City. Zużyłam jego kilka opakowań. Podoba mi się, że daje matowe wykończenie, a jednocześnie nie wysusza skóry. W dodatku jest stosunkowo trwały, posiada wygodną pompkę. Kosmetyk ten jest również łatwo dostępny i niedrogi. Jedyny mankament to nieciekawy zapach. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć dla tylu innych zalet. To jeden z najlepszych podkładów, jaki używałam i z pewnością na dłużej z nim pozostanę:) Polecam go szczególnie osobom z mieszaną i tłustą cerą.
Miałyście fluid City Matt? Jestem ciekawa waszych opinii o nim. Jakie podkłady są waszym i ulubieńcami?
Helen
Ja nie lubię matujących podkładów,pomimo tego,że mam skórę mieszaną. Ale musze przyznać,że ładnie wygląda na buzi 🙂 Pozdrawiam
Świetnie, że się sprawdził! Widzę, że ma naprawdę dużo plusów! Szczególnie chwali się matowe wykończenie, krycie i to że nie zapycha!
Mam go i bardzo bardzo go lubię, szczególnie za efekt wygładzenia jaki daje 🙂
też go mam jeszcze
Jest całkiem ciekawy 😉
używam go na codzień od kilku lat i uwielbiam. i mam mały sekret ponieważ da sie sprawdzić ilość tego podkładu w bardzo prosty sposób 🙂 jeśli jesteś ciekawa to napisz do mnie mila3223@wp.pl 😉
Ok:) już piszę.
Też byłam z niego zadowolona, tylko kolor był dla mnie trochę za ciemny (kupiłam 204 nie wiedząc, że istnieje 203, chyba akurat był wyprzedany czy coś), więc musiałam nieco rozjaśniać innym 🙂
jest całkiem fajny,extra kryje!
Też mi się podoba, że jest taki jakby satynowy, skóra po nim jest miękka i elastyczna a nie ściągnięta jak to często bywa przy podkładach matujących.
Kiedyś, bardzo dawno temu go miałam i byłam z niego zadowolona. Chyba trzeba będzie do niego wrócić 🙂
Jak matujący to dla mojej cery.
Może kiedyś się skuszę.
Nigdy nie miałam tego kosmetyku. Wydaje się dość ciekawy :). Jak na niego trafię i nie będę miała akurat podkładu to chętnie wypróbuję ;).
Poszukuję podkładu do twarzy i ten wydaje się być dla mnie jak najbardziej dobry, tylko poszukam 203:)
mnie zaś ten zapach bardzo odpowiada 😉 Mam go w odcieniu naturalnym, choć znam lepsze podkłady chętnie sięgam i po ten 😉
Ostatnio długa myślałam na linią tych kosmetyków. Fluid ten wydaje się być ciekawy, nie ukrywam, że być może po wypróbowaniu na dłużej zagości na mojej kosmetycznej półce.
Niestety nie testowałam tego podkładu. obecnie używam najjaśniejszego z Bourjois 123 Perfect i jestem z niego naprawdę zadowolona. Kupiłam go na przecenie w Rossmannie 🙂
bardzo lubię ten podkład, jest jednym z moich ulubionych;)
jak nie zapycha to już dobrze, szkoda tylko, że może się okazać za ciemny- mi by się to pewnie przytrafiło. Przez całe wakacje używałam bb kremu, więc jak wrócę do podkładu to coś o nim napiszę ;]
🙂 używałam go będąc jeszcze w liceum:-) miło ho wspominam:-)
A u mnie kompletnie się nie sprawdził. Przetestowałem sporo takich podkładow i juz po nie nie sięgnę
z tego co pamiętam nie mogłam znaleźć dla siebie odcienia, wszystkie były za ciemne, niestety:-(
Z chęcią bym go kupiła, tylko faktycznie wybór kolorów jakiś drastycznie okrojony:) 103 208 i 209 odpadają i zostaje naturalny i beżowy. Będąc w Rossmanie obadam te kolorki:)
A jakbyś porównała kolor który masz do Maybelline Affinimat Dark Beige? Bo ja tamten stosuje i jestem bardzo zadowolona ale skoro mówisz że ten dużo lepszy to też chcę wypróbować, tylko nie wiem który kolor wybrać bo wybór mały …
Też używałam Maybelline Dark Beige, on jest podobny do Lirene City Matt beżowego 207, który obecnie używam. Zimą też kiedy robię blada sięgam czasem po jasny 203.
Dzięki Helen, a znasz jeszcze jakieś odpowiedniki tego koloru z innych firm :>? Poluję na 49% zniżkę w Rossmanie żeby zrobić zapasy 😉 Dzięki!
Może Rimmel Lasting Finish 25h soft beige? Teraz chyba jest już jego nowa wersja.
Miło mi:) Bardzo zwracam uwagę na składy kosmetyków:) Pozdrawiam.
Ciekawy blog. Ogromny plus, kosmetyki są dobrze opisane nie tylko pod względem działania, ale podany jest ich skład. Dla mnie to ważne, bo jestem alergiczką. Dziękuję i pozdrawiam 🙂