Nadszedł czas na podsumowanie moich testów nowości od marki Eveline. Są to kosmetyki do makijażu. O każdym produkcie zdążyłam wyrobić sobie opinię. Zdecydowana większość prezentowanych przez mnie kosmetyków to produkty dobre, z których jestem zadowolona. Niektóre nawet wprawiły mnie w zachwyt. Znalazły się też kosmetyki, które mnie trochę rozczarowały, jednym słowem cała paleta emocji.
Postanowiłam podsumować każdy z kosmetyków krótką, kilkuzdaniową recenzją. Zatem zaczynamy!!!
Podkład Liquid Control HD 24H (36,99 zł/32 ml)
Nie spodziewałam się, że ten bardzo płynny podkład (posiada pipetkę) okaże się taki dobry, by nie powiedzieć rewelacyjny. Jestem nim zachwycona Podkład Liquid Control doskonale stapia się ze skórą, zapewniając naturalny wygląd bez efektu maski. Producent mówi o rezultacie udoskonalonej cery „baby face effect”. Zgadzam się z nim w 100%. Podkład Liquid Control jest praktycznie niewidoczny na twarzy. Nie podkreśla też suchych skórek. Zapewnia matowo-satynowe wykończenie. Poziom krycia możemy stopniować dokładając kolejne warstwy bez niepożądanego efektu maski. Kosmetyk utrwalony pudrem nie ściera się. Nie zauważyłam też aby pogarszał stan cery.
Róż w sztyfcie Full HD (27,99 zł/5g)
Mnie taki rodzaj różu najwygodniej jest nakładać na palec i dopiero lekko rozcierać po policzku. Można też ewentualnie lekko smarować sztyftem bezpośrednio po policzku, choć wtedy łatwo o plamy. Z początku odcieniem 01 (chłodny róż) potrafiłam robić plamy, gdyż jest on mocniej na pigmentowany od 04 (brzoskwiniowego). Przyzwyczaiłam się jednak do aplikacji kosmetyku i teraz uważam róż Full HD za produkt godny polecenia. Trwałość kosmetyku oceniam dobrą, na równi z różem prasowanym. U mnie wytrzymuje praktycznie cały dzień. Róż Full HD posiada kremową konsystencję, przez co dobrze rozprowadza się po policzkach (ma poślizg). Ponadto Lekko połyskuje. Kosmetyk ma przyjemny cukierkowy zapach.
Posiadam dwa odcienie różu Full HD: 04 – jaśniutki lekko brzoskwiniowy oraz 01- chłodny cukierkowy. Oba są twarzowe. Trzeba nabrać nieco wprawy w ilości nakładanego kosmetyku, aby nie uzyskać efektu lalki. Pomimo iż jest to mój pierwszy róż w sztyfcie, podoba mi się taka forma aplikacji kosmetyku. Nadmiar różu zawsze można zetrzeć delikatnie przy pomocy płatka kosmetycznego.
Cienie Metallic Cream (15,99 zł/4,5 ml)
Metaliczne cienie przypominają błyszczyk do ust. Posiadają aplikator, za pomocą którego nakładamy cień na powieki. Powiem szczerze, że mam mieszane odczucia odnośnie tych cieni. Po pierwsze kolory jakie posiadam różnią się od siebie pigmentacją. Ten jaśniejszy 01 złoty jest beznadziejny. Fatalnie się go nakłada, nawet na bazę. Robi prześwity, pomimo dokładania kolejnych warstw. Szkoda, bo odcień jest bardzo ładny. Złoty brąz 04 ma nieco lepszą pigmentację. Raz całkiem nieźle uda mi się go rozprowadzić, a innym razem wchodzi od razu w załamanie powiek i wygląda nieciekawie, że mam ochotę od razu go zmyć. Cienie po nałożeniu są mokre i po chwili jakby zastygają.
Próbowałam różnych metod nakładania metalicznych cieni: za pomocą aplikatora, na bazę, bez bazy czy palcem. Efekt jest przeciętny. Jak dla mnie jest to produkt niedopracowany. Pozostanę przy klasycznych cieniach prasowanych.
Rozświetlacz w płynie All In One Cream Face Illuminator (11,69zł /8 ml)
To rewelacyjny produkt za niską cenę. Kremowy rozświetlacz All In One Cream Face Illuminator w odcieniu gold jest zamknięty w małej szklanej buteleczce z pędzelkiem. Wystarczy nałożyć punktowo np. nad kośćmi policzkowymi i rozetrzeć, aby uzyskać piękne subtelne rozświetlenie – efekt glow.
Ilość kosmetyku możemy stopniować. Bardzo dobrze rozprowadza się po skórze. Na dołączonym do buteleczki kartoniku jest pokazane jakie miejsca na twarzy warto rozświetlać. Pomimo iż jest to mój pierwszy rozświetlacz w życiu, jestem nim zachwycona. Całkowicie spełnia moje wymagania. Serdecznie polecam!
Krem CC Magical Cream CC (17 zł/30 ml)
Krem CC ma postać białej emulsji z granulkami, który po roztarciu zmienia kolor na beżowy. Krem ten ma słabe krycie, w zasadzie tylko delikatnie wyrównuje koloryt skóry. Podobnie jak wiele kremów BB, daje mokre wykończenie i wymaga przypudrowania. Odcień jaki posiadam – beż (53 Beige) jest niestety bardzo ciemny, nawet dla mojej śniadej cery. Być może będzie w sam raz na lato do opalonej skóry.
Myślę, że będzie dobry szczególnie dla osób z cerą normalną i suchą. Plusem kosmetyku jest delikatny zapach oraz obecność filtra SPF 15.
Korektor w kredce na niedoskonałości Ideal Cover Full HD (11,79 zł/)
Korektor występuje w jednym uniwersalnym odcieniu. Dla mnie jest w sam raz ale dla osób z bardzo jasną cerą może okazać się zbyt ciemny. Niestety korektor na niedoskonałości Ideal Cover Full HD kryje słabo. Trzeba się trochę namachać, by porządnie zakryć niedoskonałości. Sprawdzi się jedynie na małe, niezbyt rzucające się w oczy krostki. Jak dla mnie to produkt przeciętny.
Pomadka Aqua Trend Red Collection (19,69 zł)
Coś dla miłośniczek mocnych czerwonych ust. Pomadki Aqua Trend świetnie nawilżają usta. Mają kremową konsystencję i subtelny owocowy zapach. Szminki dają lekko mokre wykończenie. Pigment trochę wżera się w usta, czyniąc ją dosyć trwałą. Pomadki Aqua Trend schodzą z ust równomiernie ani nie ważą się. Rozczarowało mnie w nich tylko opakowanie – tandetny plastik. Jedna pomadka nawet chowa się samoczynnie po wykręceniu. Mimo drobnych minusów, są to pomadki godne polecenia.
Błyszczyk All In One Maxi Glow (15,49 zł/4,5 ml)
Mimo, że od kilku lat w zasadzie nie używam błyszczyków na rzecz pomadek, błyszczyki All In One Maxi Glow pozytywnie mnie zaskoczyły. Bardzo je polubiłam. Oba odcienie zarówno 114 – malinowy róż , jak i 115 – kolor czerwonego wina są bardzo twarzowe. Błyszczyki są półtransparentne i posiadają drobinki, które daję efekt tafli na ustach. Kosmetyk posiada gęstą, nieco lepką konsystencję. Nie wysuszają ust i schodzą z nich równomiernie. Jak dla mnie to przyzwoity produkt.
Zestaw do brwi Professional All In One eyebrow set (23,49 zł/1,7 g)
Zestaw do brwi Professional All In One eybrow set występuje w dwóch wersjach ciepłej (02) i chłodnej (01). Wybór tej drugiej okazał się dla mnie strzałem w dziesiątkę. W zestawie znajdują się dwa cienie chłodny szary brąz oraz ciemny czekoladowy brąz. W zasadzie to używam tylko tego ciemniejszego cienia. Jaśniejszy świetnie sprawdza się jako cień do powiek (podkreślam nim zazwyczaj dolną powiekę). W paletce znajduje się również wosk do utrwalenia brwi. Cienie do brwi posiadają dobrą pigmentację, choć są dosyć miękkie i trochę się kruszą. Świetnym pomysłem jest dołączonym do opakowania skośny pędzelek. Moim zdaniem to bardzo dobry zestaw do makijażu i stylizacji brwi. Polecam.
Eyeliner Celebrities (12,99/3 ml)
Eyeliner Celebrities jest mi dobrze znany, gdyż miałam wcześniej niebieski oraz czarny. To jeden z najlepszych eyelinerów do oczu jaki miałam. Kolor z początku jest błyszczący a po chwili robi się matowy. Przyznam, że eyeliner Celebrities ma świetną pigmentację i wygodny pędzelek, którym możemy zrobić ładną kreskę. Serdecznie polecam ten produkt. Fiolet na zdjęciu niestety wyszedł jak granat 🙁
Tusz do rzęs Big Volume Cat Eyes (15,49/10ml)
Jak jego nazwa wskazuje, tusz ten ma zapewnić dużą objętość rzęs i efekt kocich oczu. Robi to całkiem dobrze, choć trzeba się trochę namachać szczoteczką, aby efekt pogrubienia był widoczny (szczoteczka nabiera zbyt mało tuszu). Silikonowa szczoteczka w moim odczuciu za duża, choć kształt ma ciekawy. Gdyby była trochę mniejsza, byłaby idealna. Podoba mi się, że maskara pięknie rozdziela rzęsy i trochę je wydłuża. Tusz Big Volume Cat Eyes jest trwały. Nie osypuje się, nie rozmazuje i bezproblemowo zmywa. Nie uczula moich wrażliwych oczu. Jestem zadowolona. Polecam.
Skoncentrowana odżywka do paznokci 8w1 Total Action Sensitive (16,99 zł/12 ml) oraz Odbudowująco-odżywcza Maska do paznokci (11,99 zł/12 ml)
Odżywka 8w1 jest przeznaczona dla wrażliwych paznokci. Zamiast formaldehydu zawiera naturalny aldehyd (kwarc). Paznokcie nią pomalowane ładnie błyszczą. Przez 5 dni można dokładać jedną warstwę, po czym zmyć zmywaczem do paznokci. Po 3 tygodniach regularnego używania dostrzegam lekką poprawę wyglądu paznokci. Są lekko utwardzone („w ryzach”) i mniej się rozdwajają. To bardzo rokuje na przyszłość. Minusem odżywki do paznokci 8w1 Total Action Sensitive jest intensywny zapach. Mimo to, będę stosować ją nadal.
Jeśli chodzi o maskę do paznokci, to mam wrażenie że jej działanie jest słabsze od odżywki. Ma ona postać niebieskiego żelu, którym należy smarować jak lakierem paznokcie na noc. Odżywka wysycha momentalnie i staje się przezroczysta. Producent podaje, że należy ściągać maskę niczym tę peel-off ale jakoś mi to nie wychodzi. Rano po porostu myję dłonie i maska schodzi od razu. Myślę, że aby zobaczyć efekty, tę maskę do paznokci trzeba stosować dłuższy czas np. co wieczór. Niemniej jest to produkt ciekawy. Maska zawiera keratynę, wapń oraz ekstrakt z alg. Z tych dwóch produktów, lepsze efekty widzę po odżywce do paznokci 8w1.
Podsumowanie
Zdecydowana większość kosmetyków do makijażu Eveline sprawdziła się u mnie dobrze. Do prawdziwych perełek mogę zaliczyć podkład Liquid HD, rozświetlacz All In One Cream Illuminator, eyeliner Celebrities oraz zestaw do brwi Professional All In One eyebrow set. Bardzo polubiłam też róż w sztyfcie Full HD a także błyszczyk Maxi Glow. Rozczarowaniem okazały się dla mnie cienie Metallic Cream oraz korektor na niedoskonałości Ideal Cover Full HD.
Co sądzicie o kosmetykach Eveline? Miałyście któryś z omawianych?
Helen
Super bo pokrywa nam się bardzo duża część wrażeń 🙂 Byłam ciekawa Twojej opinii 🙂
Ale widać też, jak inaczej wypadają poszczególne kolory u Ciebie, a jak u mnie – z uwagi na różnicę w jasności 🙂
Tak, dokładnie różnimy się karnacją 🙂
Bardzo lubię kosmetyki tej marki. Są niedrogie i stosunkowo dobrej jakości. Moim ulubieńcem jest także podkład Liquid Control HD oraz tusz do rzęs Volume Celebrities 🙂
Nie miałam jeszcze chyba kolorówki od Eveline, ale ten podkład na 100% wypróbuję.
Jest bardzo dobry i przede wszystkim lekki 🙂
Z Eveline mialam odzywki do paznokci, ktore niestety nie wspominam dobrze. Natomiast moja siostra uzywa od jakiegos czasu tuszu do rzes tej marki ktorego chwali.
Nie miałam styczności z tą marką 🙂 Przyznam że takie recenzje mi się podobają 😀 Myślę, że na tusz się skuszę jak będę miała okazje. Te pomadki i błyszczyki też całkiem fajnie się prezentują 😀
Te róże w sztyfcie najbardziej mnie zaciekawiły, już je gdzieś widziałam, podobają mi się ich odcienie, ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdziły pod względem aplikacji 🙂
Ja jestem z nich zadowolona. U mnie okazały się być trwałe. Kolory są rzeczywiście ładne i twarzowe 🙂
Eyeliner to mój ulubieniec od lat. Lubię też tusze do rzęs z tej firmy 😀
Ja takie róże rozsmarowuję na dłoni a później biorę pędzel lub gąbke i delikatnie maczam w produkcie i przenoszę na twarz. Dla mnie idealny sposób 😀 tak samo robię z tym rozświetlacze w płynie.
Z różem w sztyfcie robię tak samo 🙂
Błyszczyki mnie również pozytywnie zaskoczyły 🙂
a jak tam składy kosmetyków?
Raczej standardowo, jak to w przypadku kosmetyków drogeryjnych.