Dziś będzie o kremie do zadań specjalnych – czyli o Regenerującym kremie do rąk zniszczonych Garniera – czy naprawdę regeneruje?
opis producenta:
Regenerujący krem do rąk zniszczonych.
Regeneruje i odżywia zniszczoną skórę dłoni. Zawiera alantoinę, znaną ze swych właściwości regenerujących, glicerynę, która chroni ręce oraz czynnik filtrujący, który zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry dłoni.
Skład: Aqua/Water, Glycerin, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Oleth-12, Dimethicone,Allantoin, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional, CI 14700/Red-4 Citral, Citronellol, Disodium Edta, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Imidazolidinyl Urea, Limonene, Linalool, Methylparaben, PEG-40 Glyceryl Cocoate, Propylparaben, Sodium Coceth Sulfate, Parfum/Fragrance (F.I.L B39532/1).
Pojemność: 100 ml
Cena: ok.8 zł
Moja ocena: 4/5
Krem opakowany jest w dużą, bo aż 100 ml czerwoną tubkę. Szkoda, że zamiast zatyczki jest zakrętka, która często upada mi na podłogę. Krem jest bardzo gęsty, niczym maść, koloru blado różowego. Otwór w tubce jest dosyć spory ale krem na szczęście z niego nie wycieka, gdyż jak wspomniałam jest bardzo gęsty. Zapach jest raczej przyjemny, intensywny, choć po pewnym czasie może się znudzić. Krem jest wydajny z racji swojej gęstości. Wystarczy niewielka ilość, by porządnie nawilżyć dłonie. Krem rzeczywiście regeneruje skórę dłoni i nie tylko dłoni. Świetnie spisuje się do innych suchych miejsc jak łokcie, stopy czy kolana a nawet łydki. Dobrze nawilża za sprawą sporej ilości gliceryny w składzie (2 miejsce), natłuszcza. Niestety długo się wchłania, dłonie długo pozostają lepkie, jakby „spocone”. Dlatego wolę stosować ten krem jedynie na noc. W ciągu dnia wolę lżejsze kosmetyki.
Plusy:
– niska cena w stosunku do pojemności
– dobrze regeneruje skórę dłoni, nawilża i natłuszcza
– ładnie pachnie
– łatwo dostępny (Rossmann, Natura, markety sieciowe)
– wydajny
Minusy:
– długo się wchłania, pozostawia lepkie jakby „spocone dłonie”
– zakręcana zakrętka zamiast zatyczki
– pod koniec stosowania ciężko wydobyć krem, trzeba rozciąć tubkę.
Podsumowując: To dobry kosmetyk do zadań specjalnych ale polecam go stosować raczej na noc z uwagi na długie wchłanianie.
opis producenta:
Regenerujący krem do rąk zniszczonych.
Regeneruje i odżywia zniszczoną skórę dłoni. Zawiera alantoinę, znaną ze swych właściwości regenerujących, glicerynę, która chroni ręce oraz czynnik filtrujący, który zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry dłoni.
Skład: Aqua/Water, Glycerin, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Oleth-12, Dimethicone,Allantoin, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional, CI 14700/Red-4 Citral, Citronellol, Disodium Edta, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Imidazolidinyl Urea, Limonene, Linalool, Methylparaben, PEG-40 Glyceryl Cocoate, Propylparaben, Sodium Coceth Sulfate, Parfum/Fragrance (F.I.L B39532/1).
Pojemność: 100 ml
Cena: ok.8 zł
Moja ocena: 4/5
Krem opakowany jest w dużą, bo aż 100 ml czerwoną tubkę. Szkoda, że zamiast zatyczki jest zakrętka, która często upada mi na podłogę. Krem jest bardzo gęsty, niczym maść, koloru blado różowego. Otwór w tubce jest dosyć spory ale krem na szczęście z niego nie wycieka, gdyż jak wspomniałam jest bardzo gęsty. Zapach jest raczej przyjemny, intensywny, choć po pewnym czasie może się znudzić. Krem jest wydajny z racji swojej gęstości. Wystarczy niewielka ilość, by porządnie nawilżyć dłonie. Krem rzeczywiście regeneruje skórę dłoni i nie tylko dłoni. Świetnie spisuje się do innych suchych miejsc jak łokcie, stopy czy kolana a nawet łydki. Dobrze nawilża za sprawą sporej ilości gliceryny w składzie (2 miejsce), natłuszcza. Niestety długo się wchłania, dłonie długo pozostają lepkie, jakby „spocone”. Dlatego wolę stosować ten krem jedynie na noc. W ciągu dnia wolę lżejsze kosmetyki.
Plusy:
– niska cena w stosunku do pojemności
– dobrze regeneruje skórę dłoni, nawilża i natłuszcza
– ładnie pachnie
– łatwo dostępny (Rossmann, Natura, markety sieciowe)
– wydajny
Minusy:
– długo się wchłania, pozostawia lepkie jakby „spocone dłonie”
– zakręcana zakrętka zamiast zatyczki
– pod koniec stosowania ciężko wydobyć krem, trzeba rozciąć tubkę.
Podsumowując: To dobry kosmetyk do zadań specjalnych ale polecam go stosować raczej na noc z uwagi na długie wchłanianie.
ja go uwielbiam jak za oknem temperatura poniżej 0 🙂
Zapraszam do mnie 🙂
lubię go chociaż teraz znalazłam fajny zamiennik w postaci Be Beauty z Biedronki w tym samym kolorze:)
średnio go polubiłam 🙂
w Biedronce jest promocja na ten krem + balsam i naszyjnik za 9,99
miałam kupować, ale w ostatniej chwili stwierdziłam, że mam za dużo
Ja też wolę takie treściwe kremy nakładać na noc. Poza tym nie rozumiem, dlaczego niektórzy producenci stawiają na tak niepraktyczne rozwiązania jak zakrętki…
Spocone dłonie – to niestety nie dla mnie. Pozdrawiam.
lubię serię garniera czerwoną, ale do ciała 🙂