Lubię ziołowe szampony, między innymi za to, że dogłębnie oczyszczają włosy i skórę głowy z zanieczyszczeń, świetnie zmywają oleje i naftę, dodają włosom blasku oraz sprawiają, że są puszyste – w tym dobrym znaczeniu – mam na myśli zwiększoną objętość, nie zaś przyklapnięcie typowe dla „silikonowych” szamponów. Ponadto są tanie. Dziś będzie mowa właśnie o takim porządnym szamponie ziołowym polskiej marki Barwa, którą zapewne wiele z Was kojarzy głównie z charakterystycznymi butelkami z wielkim otworem. Śpieszę jednak donieść, że w przypadku szamponu piwnego zmiany dotyczące opakowania zaszły na korzyść.
Opis producenta:
Krystalicznie czysty szampon piwny z naturalnym wyciągiem z drożdży piwnych przeznaczony jest do pielęgnacji włosów matowych, cienkich, suchych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Siła wyciągu z drożdży piwnych oraz kompleks witamin dostarczają niezbędnych aminokwasów i minerałów. Nawilżają i odżywiają włosy i skórę głowy, ułatwiają ich odbudowę. Przywracają blask i witalność, dodają elastyczności korzystnie wpływając na zmniejszenie ich łamliwości. Szampon nie zawiera silikonów obciążających włosy, dzięki czemu na dłużej zachowują swoją świeżość i puszystość. Regularne stosowanie sprawia, że włosy stają się lśniące, lekkie i podatne na układanie.
Skład: Aqua, Sodium laureth Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocoamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocoamidopropylamine Oxide, Faex Extract, Panthenol, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Bioflavonoids, Biotin,Pyridoxine HCI, Polysorbate 20, Propylene Glycol, Alcohol Denat., Citric Acid, Parfum, Metyhlchloroisothiazolinone, Methyllisothiazolinone, Hexyl Cinnamal, CI 15985, CI 42090.
Pojemność: 300 ml
Cena: 4,80 zł
Gdzie kupić? sieć marketów Auchan, Alma, Carrefour, Tesco, Real, PSS Społem, niektóre drogerie, internet.
Moja ocena: 4+/5
Opakowanie: plastikowa, przezroczysta buteleczka z czarną zatyczką. Naklejka zamiast z plastiku wykonana jest z papieru, przez co łatwo pod wpływem wody się zdziera i strzępi, co nie wygląda estetycznie.
Zapach: ziołowy, lekko słodkawy; przyjemny dla nosa.
Konsystencja: pół-płynna. Szampon jest trochę wodnisty, co wpływa niekorzystnie na jego wydajność.
Kolor: bursztynowy.
Działanie: Na początku pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż producent udoskonalił opakowanie zamiast tego słynnego z szerokim otworem i dużą okrągłą zakrętką w serii Barwa Ziołowa, tutaj wprowadził wygodną, wyprofilowaną butelkę z małym otworem oraz wygodną zatyczką. Wreszcie kosmetyk się nie marnuje. Brawo! Szkoda tylko, iż naklejka jest papierowa a nie plastikowa, która pod wpływem wody nieestetycznie się strzępi.
Zapach tego szamponu bardzo przypadł mi do gustu. Niby jest zwyczajny, ziołowy ale jednak działa jakoś ożywczo. Nie ma nic wspólnego z goryczą piwa. Kosmetyk posiada konsystencję pół-płynną, przez co nie należy do wydajnych. Na szczęście dzięki niedużemu otworowi możemy kontrolować ilość jaką wylewamy na dłoń.
Szampon dobrze się pieni, bardzo dobrze oczyszcza zarówno włosy jak i skórę głowy. Nie zauważyłam by podrażniał. Ale jak większość szamponów zawiera SLS. Podoba mi się, że ogranicza trochę przetłuszczanie włosów, na dłużej zachowują świeżość, pewnie za sprawą ekstraktu z drożdży piwnych. Włosy ładnie błyszczą. Szampon pozbawiony jest silikonów. Jednych ta informacja może ucieszyć, innych zasmucić. Może więc plątać włosy i sprawiać kłopoty z ich rozczesaniem. Nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, gdyż zawsze po myciu stosuję odżywkę do spłukiwania. Szampon moim zdaniem jest od mycia, a odżywka od nawilżania.
Podoba mi się, że kosmetyk zawiera kilka cennych składników, jak wspomniany już ekstrakt z drożdży piwnych o działaniu wzmacniającym i ograniczającym przetłuszczanie włosów, a także kompleks witamin A, E, pantenol, biotynę i bioflawonoidy.
Jestem bardzo ciekawa innych szamponów z serii Barwa Naturalna, a są to: lniany i żurawinowy i jajeczny. Zwłaszcza, że ich cena zachęca do kupna. Nawiasem mówiąc, to już zdążyłam kupić sobie lniany i jajeczny na próbę. Ciekawe jak się sprawdzą?
Plusy:
+ ładny ziołowy zapach
+ przystępna cena
+ bardzo dobrze myje i oczyszcza
+ bardzo dobrze zmywa oleje i naftę
+ bardzo dobrze zmywa oleje i naftę
+ dodaje blasku
+ nie zawiera silikonów
+ ogranicza przetłuszczanie włosów (zawiera wyciąg z drożdży piwnych i kompleks witamin)
+ nie uczula
Minusy:
– średnio wydajny
– może utrudniać rozczesywanie włosów (brak silikonów)
Podsumowując: Polecam szampon piwny szczególnie osobom o przetłuszczających się włosach oraz wszystkim tym, którzy szukają niedrogiego, dobrze oczyszczającego, codziennego szamponu.
Znacie szampony z serii Barwa Naturalna? Lubicie ziołowe szampony, czy wolicie te drogeryjne „naszpikowane” silikonami?
Helen
Nie znam tego szamponu 🙂 Na razie mam 2 szampony oczyszczające Eva Nature-dzika róża i tataro-chmielowy. Na co dzień używam szamponów dla dzieci 🙂 Nie lubię szamponów z silikonami. Mam wrażenie,że włosy nie są oczyszczone tak,jak powinny być. Za to moje włosy kochają silikony w odżywkach/maskach 🙂
Mam dokładnie tak samo, silikony ale w odżywkach:)
Używałam i do gruntownego oczyszczania jest super 🙂
Ja odkąd przerzuciłam się na bez SLSową pielęgnację moich włosów zauważyłam, że skóra głowy zdecydowanie odżyła, ma mniej podrażnień, nie jest tłusta jak kiedyś w związku z czym włosy dłużej pozostają świeże i nie przetłuszczają się tak szybko. Obecnie moim faworytem jest szampon L'biotica z olejami. Dużo osób narzeka na jego gęstość, na brak piany, na to, że ciężko się w nim współpracuje – tak to prawda ale ja należę do takich osób, że kiedy widzę, że kosmetyk mi służy jestem w stanie się z nim trochę pomęczyć :).
Twój szampon widzę pierwszy raz. Szkoda, że ma w składzie SLS, bo chętnie bym go wypróbowała..z tego co piszesz fajny jest ;).
ps. zazdroszę Ci deszczu… eh.. u mnie dopiero co grzmiało ale oczywiście wszystko poszło bokiem bez kropelki deszczu… eh…
Dziś patrzyłam w jego stronę ale koniec końców kupiłam inny 😉
bardzo ciekawy muszę go poszukać ;D
Do ciebie pewnie dojdzie ten deszcz dopiero jutro lub pojutrze, więc bez obaw, doczekasz się chłodniejszego powietrza:)
nie znam go, ale moze warto poznac.
Mam niemiecki szampon piwny i jestem z niego mega zadowlona! 🙂
Jest godzina 22,30 i pada już tak od godziny jupi… i zapowiada się, że będzie padać przez całą noc lub choć połowę – jestem szczęśliwa ufff w końcu się ochłodziło ale jutro znowu upały u nas 🙁
Cieszę się Kochana:) czyli front przyszedł do Ciebie szybciej niż myślałam. Zawsze trochę odetchniesz od upału:)
Przerzuciłam się na szampony bez SLSów po przygodzie z Physiogelem, jeśli już jakiś ma SLS to na końcówki stosuję 🙂
Mój skalp jest przeszczęśliwy – nie swędzi, nie ma strupków, ran. Rozwiązałam swój problem odpowiednim szamponem ^^
Jeśli szampony z SLS Ci nie służą, to rzeczywiście dobrze ich unikać:)
Nie miałam, a ciekawie się prezentuje i tyle plusów ; )
Warto mieć go na uwadze, bo lubię szampony ziołowe 🙂
Nie miałam, jakoś nigdy nie kupiłam ziołowego szamponu, ale za taką cenę warto spróbować 😉
Nie miałam jeszcze szamponu piwnego z tej firmy a ten widzę że jest warty zainteresowania. Tani i dobry a to lubię, dobrze że otwór jest mniejszy, miałam już kiedyś szampony z wielką dziurą i połowa się wylewała ;(
Nakrętkę poprawili to i etykietkę zmienią na mocniejszą, trzeba dać im trochę czasu 😉 Szampon ciekawy i skusze sie na niego 🙂
Ja sobie teraz kupiłam szampon brzozowy tej firmy:)
Miałam kilka szamponów tej firmy, ale tylko Jajeczny w miarę dobrze spisywał się na moich włosach.
Ja kupuje teraz szampony Farouk