Do niedawna moim ulubionym kremem pod oczy był Oeparol Hydrosense (nawilżający). Obecnie do grona ulubieńców dołączył nowy kosmetyk tejże marki z nowej serii Essence, mianowice krem odżywczy pod oczy z kwasami omega i ceramidami. Różni się nieco od swego poprzednika, jak jego nazwa wskazuje – jest odżywczy, posiada bogatszą konsystencję i działa lepiej przeciwzmarszczkowo. Nie daje jednak tego charakterystycznego uczucia chłodu i ukojenia jak Hydrosense za sprawą ekstraktu z kofeiny. Oba kremy zasługują na pochwałę. Dziś skupię się kremie pod oczy z nowej serii Essence dedykowanej skórze suchej i zmęczonej.
Opis producenta:
Wskazania:
Codzienna pielęgnacja skóry wokół oczu, skłonnej do przesuszania oraz występowania cieni i opuchnięć pod oczami.
Działanie:
Krem przyspiesza proces regeneracji skóry i dostarcza jej substancji odżywczych. Kompleks Ω Lipo-Ceramid, będący kompozycją ceramidów i pozyskiwanych z oleju z nasion wiesiołka kwasów omega-6, odbudowuje barierę lipidową skóry i przywraca jej równowagę fizjologiczną. Innowacyjny emolient zastosowany w preparacie porządkuje strukturę lipidów i zwiększa zdolność do zatrzymywania wody w naskórku. Dzięki zawartości masła Shea, skóra odzyskuje gładkość i elastyczność. Zamknięta w liposomach escyna poprawia mikro krążenie, zmniejsza kruchość naczyń, redukuje opuchnięcia i rozjaśnia cienie pod oczami.
Krem jest:
– testowany dermatologicznie
– przebadany pod kontrolą okulistyczną
– hipoalergiczny
– bez parabenów
Skład: Aqua, Isostearyl Isostearate, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate Se, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Oenothera Biennis Oil, Glycerin, Dimethicone, Burytospermum Parkii Butter, Ceramide-3, Ceramide-6 II, Ceramide-1, Phytosphingosine Cholesterol, Sodium Lauroyl Lactate, Carbomer, Xanthan Gum, Escin, Lecithin, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum.
Pojemność: 15 ml
Cena: 17 zł
Gdzie kupić? apteki i sklepy zielarskie.
Moja ocena: 5/5
Opakowanie: biała nieduża tubka z zakrętką z żółto-złotą szatą graficzną imitującą krople wody. Tubka stoi „na głowie”. Opakowanie jest eleganckie i estetyczne; posiada kartonik ze szczegółowym opisem produktu oraz jego składem.
Zapach:bardzo delikatny, wyczuwam nutę kwiatową. Na pewno nie będzie drażnił. Jest subtelny.
Konsystencja: stosunkowo gęsta o białym kolorze. Dobrze rozprowadza się na skórze oraz szybko wchłania.
Działanie:Krem Oeparol Essence dedykowany jest skórze suchej i zmęczonej, z czym zgadzam się całkowicie, gdyż solidnie nawilża, wygładza i odżywia skórę. W porównaniu z kremem tej marki z serii Hydrosense posiada bogatszą konsystencję, dlatego z czystym sumieniem polecałabym go cerze suchej oraz dojrzałej. Hydrosense za to świetnie sprawdzi się w przypadku młodej skóry (20+).
Kosmetyk z uwagi stosunkowo gęstą konsystencję jest bardzo wydajny, w dodatku niedrogi i ekonomiczny. Z powodzeniem można stosować go bez obaw pod makijaż, bowiem, nie lepi się ani nie pozostawia tłustej warstwy. Bardzo dobrze się rozprowadza po skórze oraz szybko wchłania.
Bogata konsystencja ma swoje przełożenie w składnikach aktywnych kremu. Mamy tutaj ceramidy, wyciąg z nasion wiesiołka bogaty w kwasy omega-6, masło Shea, lecytynę, cholesterol, panthenol. Jest również escyna, której zadaniem jest wzmocnienie naczyń krwionośnych, poprawa mikrokrążenia. Niestety jest ona umiejscowiona pod koniec składu, być może dlatego nie zauważyłam, by krem rozjaśniał cienie pod oczami.
Krem ten jak już wspomniałam może okazać się dobrym wyborem nie tylko do cery suchej, dojrzałej ale również na okres jesienno-zimowy, kiedy w sposób szczególny chcemy zadbać o poziom nawilżenia delikatnej skóry wokół oczu. Szkoda tylko, że nie rozjaśnia cieni pod oczami.
Czy zatem działa przeciwzmarszczkowo? Sądzę, że poniekąd tak, z uwagi bardzo dobre nawilżenie skóry, odżywienie za sprawą wyżej wymienionych ekstraktów oraz tym samym jej wygładzenie.
Plusy:
+ ładny delikatny zapach
+ opakowanie
+ przystępna cena
+ bardzo wydajny
+ bogata konsystencja (dobrze nawilża, odżywia, wygładza)
+ dobrze się wchłania (nie lepi)
+ dobry pod makijaż
+ bogaty skład (ceramidy, kwasy omega-6 z oleju z wiesiołka, masło Shea, lecytyna, cholesterol, escyna, panthenol)
+ brak parabenów składzie
+ nie uczula
Minusy:
– zawiera DMDM Hydantoin – konserwant (pochodna formaldehydu)
– nie rozjaśnia cieni pod oczami
Podsumowując: To bardzo dobry krem pod oczy, który z czystym sumieniem mogę polecić osobom o suchej, zmęczonej, raczej dojrzałej skórze, z tendencją do pierwszych zmarszczek. Dobrze sprawdzi się w okresie jesienno-zimowym.
Znacie krem Oeparol Essence? Używacie kremy pod oczy? Jeśli już to jakie?
Helen
Hm ciekawy krem, ale dla mnie była by dobra ta lżejsza wersja.
Zupełnie nie przekonuje mnie ta marka 🙁
Ciekawe jak by sie sprawdzil u mnie 🙂
Stosuję żel z Flos-Leku ze świetlikiem zamiast kremu 😀
Mam cienie pod oczami i obrzęki ze zmęczenia, bo nie udaje mi się wcześnie zasnąć
Żele z Flos Leku są bardzo dobre, swego czasu stosowałam je z dobre kilka lat ale w końcu przerzuciłam się na kremy.
Ten nawilżajacy z serii Hydrosense również jest bardzo dobry i ma lekką konsystencją:)
A ja jeszcze z tej firmy nic nigdy nie miałam. Póki co używam właśnie Flos- Leku 🙂
Jakoś nie przepadam za Oeparolem. DMDM kiedyś zrobił mi spore kuku w kremie Ziaji (producent zgonił to właśnie na ten składnik ;)) więc staram się omijać.
Była u mnie w aptece promocja na kremy pod oczy Oeparol. I się nie skusiłam bo na razie mam pełno tego typu kosmetyków. I teraz troszkę żałuję ;D
Nie miałam nic z tej marki,ale mam ochotę przetestować 🙂 kremik wydaje się fajny
Ja mam z nią akurat same miłe skojarzenia. Mają dobre jakościowo dermokosmetyki w nie wysokiej cenie.
Niestety … moja alergia nie pozwala mi używać żadnego kosmetyku pod oczy… każde nałożenie kremu kończy się zaczerwienieniem spojówek i pieczeniem… będę więc miała zmarszczki jak tory kolejowe…. eh….
To może pozostają naturalne olejki. A próbowałaś oliwki Babydream fur mama? oczywiście w niewielkiej ilości.
nie znam, pod oczy używam oliwkę
Tego kremu nie miałam, ale jak skończę obecny z Ziaji to go kupię i sprawdzę u siebie.
Bardzo mnie zaciekawił 🙂 JA teraz mam bardzo fajny krem pod oczy 🙂 Ale jak się skończy z chęcią ten kupie
To dobry i to tego bardzo tani sposób:)
Z Ziaji miałam pietruszkowy i z bławatkiem rozjaśniający cienie. Oba okazały się przeciętne i naszpikowane konserwantami.
Całkiem ciekawy. Mam wrażliwą skórę, a skoro nie uczula – może to coś dla mnie 🙂
Ooo przydałby mi się, ja nie mam kremu pod oczy, zawsze zapominam o tym zakupie 😛
Z opisu wynika, że jest to idealny krem dla mnie, ale teraz nie mam możliwości go kupić :/
Przydałby się taki krem dla mojej mamy.
Może i na ten będę miała ochotę i także przerzucę się z tego zwykłego nawilżającego… W aptece było kilka typów tych kremów, ale czytałam opinie na wizaz.pl i tam wygrywał jednak ten tradycyjny nawilżający… Co było napisane na temat tego z ceramidami to już nie pamiętam, ale utkwił mi w pamięci także wiesiołek i przeciwzmarszczkowy, a i jeszcze coś z ujędrnianiem…
Ps. Chciałam kupić niebieski Alantan i kupiłam, ale pani sprzedała mi coś, co nosi w nazwie słowo "maść" nie krem i czcionka w nazwie jest taka, jak w przypadku tych kremów Alantan Plus… Hmmm… Także nie wiem na co trafiłam… Jeszcze nie używałam. Myślę, co by tu sobie namaścić… Yyyy… Miałaś z tym do czynienia?
Pani sprzedała Ci Alantan maść, również w biało-niebieskiej tubce a miał być Alantan Dermoline lekki krem z D-pantenolem 5%. Nie miałam jej, może być niezła ale konsystencja jest zapewne tłusta, więc polecałabym ją na przesuszenie skóry np. łydek ale do twarzy to chyba raczej niekoniecznie; również na stany zapalne i oparzenia.